Wpis z mikrobloga

Zaletą korpo jest to, że dajesz wniosek urlopowy i po akceptacji przełożonego masz w------e.
Pracuje w małej firmie i ani dnia urlopu nie brałem od... bardzo dawna. Dzisiaj poszedłem na wypoczynek na tydzień. Wcześniej (o tydzień) złożyłem wniosek urlopowy z zakresem dni. O, jak się zdziwiłem, gdy zadzwonił kierownik i mówi, że nic nie wie (wysłałem mu skan tego samego dnia i na dodatek, składałem wniosek siedząc obok niego...). Kazał mi przyjść do pracy i to załatwić, bo "on zarobiony hurr durr". W końcu zadzwoniłem do szefa, który powiedział, że martwi się o mnie, że nie potrafię prostych rzeczy załatwić, że nie wie nic o sytuacji (każdy wniosek musi przejść po przesłaniu przez kierownika przez jego ręce) i ogólnie to dobra zapowiedź wręczenia wypowiedzenia niedługo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz siedzę tutaj, na niby-urlopie, w-------y, że w pierwszy dzień urlopu już inba i problemy, bo góra nie umie sobie przekazywać informacji.

[ #zalesie #j--------e ]
  • 80
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LongWayHome:

Przyczyną tego jest to, że twój pracodawca zatrudnia za mało ludzi. Jak położysz wypowiedzenie to pewnie będzie szukał kogoś z doświadczeniem za pensję mniejszą niż ty miałeś (bo przecież po okresie próbnym trzeba będzie mu dać podwyżkę), który z miejsca będzie musiał ogarnąć to co ty robiłeś, więc szef mu nie będzie bronił siedzenia darmowych nadgodzin jeżeli zależy mu na robocie xD
  • Odpowiedz
  • 21
@LongWayHome najlepszy był mój szef właśnie w takiej małej firmie do 20 osób. Wnioski urlopowe podpisywał tylko i wyłącznie on, programiści siedzieli z nim na open space, codziennie był w robocie i na bieżąco a mimo to zdarzało się, że wchodził do firmy, szedł do czyjegoś biurka obgadać projekt i zdezoriwntowany pytał:
-gdzie jest X?
-na urlopie, będzie za dwa tygodnie.
-aha....

XDDD
  • Odpowiedz
@LongWayHome: na przyszłość, mniej więcej właśnie na tydzień, półtora przed urlopem możesz dopisać w swojej stopce mailowej (na czerwono + pogrubienie) coś na kształt: "Advanced Holiday Notification -> 2nd July – 17th July 2016".
  • Odpowiedz
Ja tez pracuje w malej firmie (13 osob). Normalnie pracuje 7-15 pon-sob. Jak szef jedzie na wakacje to pracuje od 2-15. Tak to sie zyje na tej emigracji.
  • Odpowiedz
@szaremyszki: 4 lata domaniewska, 3 lata czerska, 2 lata inne, 5 lat monetyzacja startupów, od 4 lat własna działka.
Skoro w korpo nikt do ciebie nie dzwoni na urlopi i nie musisz wracać do maili - to albo jesteś w zarządzie, albo na stażu. No, albo za korpo masz biedronkę :)
  • Odpowiedz
@szaremyszki: no widzisz, zaczynasz rozumieć.
Skoro szeregowy pracownik małej firmy, opartej na interakcji bezpośredniej, nie potrafi załatwić sobie spokoju na i po urlopie - to w korpo zginie.
  • Odpowiedz
@LongWayHome no to kierownik jest niepowazny skoro dostał wniosek i miał w trąbie Twój urlop. Poza tym to gadanie szefa de facto powinien usłyszeć on sam, że martwisz się o nich skoro mają problemy z tak prozaiczną sytuacją jak planowanie urlopu. W korpo składasz wniosek w formularzu na stronie, kierownik dostaje maila i jak klepnie to masz spokój. Polecam ten styl życia.
  • Odpowiedz
@szaremyszki: dokładnie :) A co dopiero spotkanie z ludźmi, którzy urlopy wykorzystują cynicznie do w------a innych na fakapy.
Znałem gościa, który trenował filtry spamowe, żeby określonej grupie nielubianych osób serwer nie odsyłał zwrotki na urlopie.
  • Odpowiedz
@klikus: ja mam w responderze napisane w kilku językach że ten mail przeze mnie nie zostanie odczytany i zostanie usunięty a jeśli chcą kontaktu to proszę do zespołu ludzi xyz bo oni będą mieli pojęcie o temacie.
  • Odpowiedz