Wpis z mikrobloga

1. Znajdź fajno prace.
2. Idź do fajnej pracy.
3. Podpisz umowę na okres próbny 2 tygodnie (no co, normalka, wszędzie są okresy próbne)
4. Zostajesz zaprowadzony na swoje stanowisko pracy.
5. Po chwili wchodzi jedna osoba ... później kolejne dwie, a później jeszcze dwie.
6. Wszyscy się dowiedzcie, że jesteście kandydatami na jedno stanowisko i po dwóch tygodniach 5 osób wyleci, chociaż większość specjalnie pozwalniała się z poprzednich firm.
7. Stres mocno i wyścig szczurów ( ͡° ʖ̯ ͡°) no elo.
#oswiadczenie #smutek #zalesie #praca #pracbaza
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LubieDlugoSpac: Wrzucam punktację, cumplu, nie dziękuj.

Punktacja:
1 PKT - Przypadkowe nieumyślne p------------e;
5 PKT - Niby nieumyślne p------------e;
10 PKT - Zwykła p----------a w cztery oczy z przełożonym
  • Odpowiedz
Przyznaj się że to praca w żabie ( ͡° ͜ʖ ͡°) 2 tygodnie, 7 osób, robota skończona i to za frajer bo wszyscy wylecą a on weźmie nowych na próbę.
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: Jeśli nie masz ciśnienia na kasę to trochę szkoda czasu na takie korpozabawy w niszczenie siebie nawzajem. Lepiej ten czas spożytkować na szukanie czegoś sensowniejszego.
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: raz na poczatku kariery poszedlem w wawie do pracy na dzien probny na lekkim kacu. Szef mial akcent niemiecki i po godzinie s----------m do kibla (balem sie go ), czekalem aż nikogo nie będzie na korytarzu i uciekłem. Byłem z siebie zadowolony. Jak wróciłem do domu to niedobitki po imprezie sie budziły jeszcze: p
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac:

8. Pod dwóch tygodniach łajdackich zmagań dowiedz się, że sprawdzano umiejętność pracy w zespole, co oznacza, że z tymi którzy przez okres próbny toczyli walkę na śmierć i życie umowa nie zostaje podpisana.

( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz