Aktywne Wpisy

TheTostu +73
Uwielbiam sobie wchodzić na fanpejdż Pełnomocnika Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej. Zawsze lubię sobie podejrzeć komentarze, z których większość to jakieś randomy, które nawet nie mieszkają w Warszawie.
https://www.facebook.com/PelnomocnikRowerowyWarszawa
Na przykład macie taki post: po latach omijania Alei Solidarności przez c-----ą infrastrukturę (albo jazda po chodniku, którego połowę zabrały samochody na parking albo po 3-pasmowej ulicy) wreszcie doczekaliśmy się ścieżki rowerowej z prawdziwego zdarzenia. Powszechna szczęśliwość.
#warszawa #samochodoza
https://www.facebook.com/PelnomocnikRowerowyWarszawa
Na przykład macie taki post: po latach omijania Alei Solidarności przez c-----ą infrastrukturę (albo jazda po chodniku, którego połowę zabrały samochody na parking albo po 3-pasmowej ulicy) wreszcie doczekaliśmy się ścieżki rowerowej z prawdziwego zdarzenia. Powszechna szczęśliwość.
#warszawa #samochodoza
źródło: 600195798_1438845977809079_8931554856160752060_n_jpg
Pobierz
sforce +39
#gielda pomysły co powiedzieć żonie że się straciło na cfd szukaj





Coś takiego powoduje, ze #januszeelektroniki zaczynają hurr durr programować mikrokontrolery, zadając przy tym pytania w stylu "ratunku mam rezystor 220 om a w projekcie jest 330 om czy LED mi się nie spali boje się podłączyć" albo "puszczam 30 mA na transoptor z portu Atmegi dlaczego napięcie siadło a procek ciepły". Jeszcze trochę i zaczną tu latać pytania i odpowiedzi rodem z elektrody.
Nie zrozumcie mnie źle - nie mam nic przeciwko hobbystom, dla których elektronika to jedno z wielu dodatkowych zajęć. To cudownie, że macie czas i ochotę na takie fantastyczne zajęcie. Nie musicie pisać w asm implementacji fft na ośmiobitowcu, zostawcie to ludziom, którzy mają z tego chleb. Ale na litość, przydałoby się posiąść chociaż elementarne podstawy elektroniki, a dopiero potem zabierać się za układy programowalne, jakiekolwiek by one nie były.
Januszu elektroniki (bo zakładam, że prawdziwi hobbyści juz to zrobili): ogarnij prawo Kirchoffa i Ohma. Naucz się sterować tranzystorem bipolarnym i MOSFETem. Poczytaj o wydzielaniu mocy. Poznaj przeznaczenie elementów biernych, jak cewki i kondensatory. Pobaw się bramkami logicznymi, spróbuj zrozumieć ich działanie. Poznaj, jak działają diody, triaki, inne przydatne półprzewodniki. To Cie uczyni lepszym, aż wreszcie będziesz mógł powiedzieć, że naprawdę interesujesz się elektroniką, a nie dlatego, że kumpel Ci powiedział, że Arduino to super zabawka i łatwo się kodzi.
#elektronika #niepopularnaopinia #arduino #bieduino #mikrokontrolery #boldupy #tylko32bit
W sumie bez podstaw elektroniki nic się nie zrobi nawet na Arduino.
Co do cen itd. Zauważ, że przy elektronice - układach prototypowych i małych seriach nie patrzy się praktycznie na cenę, dopiero produkt końcowy. Nie patrz na cenę programatora, a na cenę układów w urządzeniach. Atmegi są warte grosze. Nawet ludzie sobie
@kielus: szczere dzięki za sensowną argumentację i poradę. naprawdę miło posłuchać kogoś, kto z własnego doświadczenia rozumie, o czym piszę. nie próbuję nikogo przekonywać do swoich racji, chciałbym tylko otworzyć oczy ludziom, którzy nie wiedzą, że
http://pl.wikipedia.org/wiki/Intel_8051
Kończę z udzielaniem się w temacie, kolega @kielus skutecznie mnie wyleczył. Pozdrowienia dla wszystkich elektroników, arduinowców, hobbystów, januszy elektroniki oraz tych, którzy nie mają z nią nic wspólnego ;)
Ludzie kupują arduino na początek bo ma wyprowadzone porty. Serial Monitor się przydaje przy projektach.
Jeżeli komuś wystarczy 8-bitowiec w rozsądnej cenie to po co komu 32-bitowiec? To jak kupowanie porshe do jeżdżenia
Cała ta rozmowa przypomina mi trochę wojenki co lepsze: Linux czy Windows ? Android czy iOS ? Nowy SUV czy stary Opel ? A przecież to tylko narzędzia, każdy i tak użyje tego które mu wygodniejsze.
Masz rację, że dobrze jest znać wady i zalety rozwiązań, które stosujemy.
Dla mnie sytuacja, w której
Jednak MS Visual Studio jest moim zdaniem całkiem dobrym IDE, przynajmniej do 2010 roku. Nie wiem jak późniejsze wersje,
A AtmelStudio bazuje przecież na VS2010 więc wstążeczek brak. Tak naprawdę to sporo ogarnia VisualAssistX - jak ogarniesz wymioty to pooglądaj opcje tego cuda. Można się nieźle zdziwić. Podobnie jak i jego ceną :)
Mnie tylko denerwuje dokumentacja, szczególnie ta do ASF. Nigdy nic nie
źródło: comment_I47fhFLXVqLQ8iTDDbpxuPjh9M5X13So.jpg
Pobierz