Mireczkowie, mojemu dorosłemu dziecku się kochany chomik pochorował i założyło zrzutkę na leczenie. Dotąd moja córka miała już sporo chomików a choć nie są to słabeusze to często chorują a z racji ich wielkości a raczej niewielkości diagnostyka i jest utrudniona i często droga. Dotąd córka i jej partnerka radziły sobie z tego typu kosztami same a były to nie małe koszta bo chomików było już kilka i wszystkie były zawsze często
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach