Elio mały kociak, który przyszedł na świat niechciany, niepotrzebny Tak jak wiele kociąt wolnożyjących kotek. Walczymy o życie

Poznajcie Czarnuszka: młodego, nieśmiałego kocurka, który właśnie zaczyna nowe życie pod naszą opieką. Zbieramy na diagnostykę i leczenie. Pomóżcie nam zawalczyć o jego życie i zdrowie

Dziękuję, że jesteście i pomagacie. Za namową wspierających nas darczyńców i znajomych założyliśmy szybką zbiórkę na zakup karmy, aby zabezpieczyć brzuszki naszych podopiecznych. Przed nami sezon kociąt, więc bierzemy pod uwagę, że liczba naszych podopiecznych może wzrosnąć

Znacie to uczucie kiedy tak dużo chcielibyście zrobić, ale brakuje Wam czasu? My znamy aż za dobrze. Czytaj dalej...

Kochani, pod naszą opieką aktualnie znajduje się 6 szczeniąt. Aktualnie leczymy giardię u dwóch maluchów. Prosimy o wsparcie grosikiem

Styczeń upłynął spokojnie. Dzięki darczyńcom udało nam się zapewnić wszystkim podopiecznym pełne brzuszki i żwirek do ka

Świętujecie? Opowiem Wam historię, o eutanazji w prezencie na święta. Jerry to młody 7 miesięczny kocurek...

Jak to kończy się karma...nie będzie pełnych miseczek? Prosimy o wsparcie na zakup karmy i żwirku

Bieżący rok niejednokrotnie pokazał nam jak ulotne jest życie. Prosimy, pomóżcie nam ratować stowarzyszenie

Twoja 1 zł to nasza droga do sukcesu. Proszę, pomożecie nam zapełnić skarbonkę? Liczy się ilość wpłat, nie kwota. Możemy wygrać dofinansowanie na ratowanie zwierzaków

Porzucony jak niepotrzebny śmieć. Te słowa idealnie odwzorowują sytuację, w której znalazł się kocurek, który wczoraj trafił pod naszą opiekę. Pomożesz nam go wyleczyć?

Przygnębienie pomieszane ze strachem o przyszłość to jedne z targających nami w ostatnim czasie emocji Błagamy o wsparcie

Miesiąc sierpień już za nami. Do opłacenia pozostają jednak faktury, które spędzają nam sen z powiek...pomóżcie nam pomagać

Te maluszki jeszcze niedawno były przy mamie. Co się stało, że zostały oddzielone od kotki? Tego nie wiemy... Wiemy jedno nie kwalifikują się do humanitarnej eutanazji...

Wczoraj do lecznicy w Rybniku przyszła kobieta z pół żywym kotem na rękach... Pomóżcie mu - prosiła...

Błagamy o wsparcie

Te maluszki przed chwilą otworzyły oczy. Nie kwalifikują się już do humanitarnej eutanazji...

Pilnie potrzebujemy Waszej pomocy