Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 24
- 25
- 38
832 783 + 94 = 832 877
Wpadła jeszcze jedna wycieczka ostatniego dnia w roku, więc i dobra okazja całościowo go podsumować.
Prawie 11 tysięcy kilometrów, debiuty w zawodach gravelowych (Tour de Zalew Zegrzyński oraz Graveliada Lidzbark), poważnie wyglądający wypadek kolejowy gdy jechałem z rowerem pociągiem na kolejną wycieczkę, urwany pedał w czasie jazdy, urwana linka przerzutki pod Braniewem kilka kilometrów od ruskiej granicy, pęknięta rama, sporo ciekawych tras i eksploracji rowerowej, no i wisienka na torcie świetny tygodniowy bikepacking po green velo. Bardzooo ciekawy rowerowo rok, gdyby 12 miesięcy temu ktoś powiedziałby mi, że tak to będzie wyglądało, to bym zbytnio nie uwierzył. Przecie wtedy to ja dopiero co wracałem na rower po zerwanym więzadle, nie wiedziałem co dalej, czy potrzebna będzie jakaś operacja, czy jak to będzie funkcjonować, a okazało się, że lepiej mi się jeździło jak przed kontuzją… Zwłaszcza, że przy okazji w przerwie zregenerowały się lepiej czworogłowe, bo miałem tam wcześniej sporo problemów przeciążeniowych XD
Cyferki:
Wpadła jeszcze jedna wycieczka ostatniego dnia w roku, więc i dobra okazja całościowo go podsumować.
Prawie 11 tysięcy kilometrów, debiuty w zawodach gravelowych (Tour de Zalew Zegrzyński oraz Graveliada Lidzbark), poważnie wyglądający wypadek kolejowy gdy jechałem z rowerem pociągiem na kolejną wycieczkę, urwany pedał w czasie jazdy, urwana linka przerzutki pod Braniewem kilka kilometrów od ruskiej granicy, pęknięta rama, sporo ciekawych tras i eksploracji rowerowej, no i wisienka na torcie świetny tygodniowy bikepacking po green velo. Bardzooo ciekawy rowerowo rok, gdyby 12 miesięcy temu ktoś powiedziałby mi, że tak to będzie wyglądało, to bym zbytnio nie uwierzył. Przecie wtedy to ja dopiero co wracałem na rower po zerwanym więzadle, nie wiedziałem co dalej, czy potrzebna będzie jakaś operacja, czy jak to będzie funkcjonować, a okazało się, że lepiej mi się jeździło jak przed kontuzją… Zwłaszcza, że przy okazji w przerwie zregenerowały się lepiej czworogłowe, bo miałem tam wcześniej sporo problemów przeciążeniowych XD
Cyferki:
- 23
831 044 + 112 = 831 156
Grudniowe #zaliczgmine zrobione, a tym samym spełnione noworoczne postanowienia zrobienia wyjazdu gminowego w każdym miesiącu 2023. Wyszło nawet 17/12.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Grudniowe #zaliczgmine zrobione, a tym samym spełnione noworoczne postanowienia zrobienia wyjazdu gminowego w każdym miesiącu 2023. Wyszło nawet 17/12.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
@Gulgava: Życzę wszystkiego najlepszego z okazji nowego roku. Bezpiecznych podróży rowerowych oraz dobrej zabawy w trakcie.
- 1
@CrazyxDriver: Podzinkował i wzajemnie.
- 22
804 356 + 170 = 804 526
Listopadowe, łódzkie #zaliczgmine z wizytą na Górze Kamieńsk
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Listopadowe, łódzkie #zaliczgmine z wizytą na Górze Kamieńsk
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
- 26
789 186 + 135 = 789 321
Zimno, mokro, średnio przyjemnie - takie było październikowe #zaliczgmine
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Zimno, mokro, średnio przyjemnie - takie było październikowe #zaliczgmine
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
- 24
703 484 + 152 = 703 636
Opolskie jako pierwsze zakończone. #zaliczgmine
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Opolskie jako pierwsze zakończone. #zaliczgmine
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
- 35
Banot zdaję się po tym chodził :)
- 4
@malinq: Elektrownia wiatrowa Józefa Antosa w Rębielicach Królewskich, polecam historię tego przedsięwzięcia.
- 21
507 446 + 21 + 161 + 9 = 507 637
Nieplanowane #zaliczgmine z kumplem w Małopolsce okraszone niemiłymi przygodami z pociągiem i powrotem do domu w czasie ulewy.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Nieplanowane #zaliczgmine z kumplem w Małopolsce okraszone niemiłymi przygodami z pociągiem i powrotem do domu w czasie ulewy.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
- 26
474 793 + 156 + 160 + 50 = 475 159
Wyjazd na darta do Warszawy, to i #zaliczgmine musiało wpaść.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Wyjazd na darta do Warszawy, to i #zaliczgmine musiało wpaść.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
445 126 + 79 + 239 = 445 444
Sobotnie gminki lubusko-wielkopolskie oraz wczorajsza Babska Korba Wrocław.
Gminki weszły fajnie, pociąg o 5:26 zabrał mnie do Niemiec. Stamtąd elegancka ścieżka do Gubina (jedno powalone drzewo, ale dobrze padało dzień wcześniej). Później prom, krążenie po brukach i dziurach przygranicznych, jakiś dziwny bunkier nad wodą i 6km tarki w piachu… ominelam przypadkiem gminę Zbąszynek, więc muszę tam wrócić (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Przegapiłam też dodanie
Sobotnie gminki lubusko-wielkopolskie oraz wczorajsza Babska Korba Wrocław.
Gminki weszły fajnie, pociąg o 5:26 zabrał mnie do Niemiec. Stamtąd elegancka ścieżka do Gubina (jedno powalone drzewo, ale dobrze padało dzień wcześniej). Później prom, krążenie po brukach i dziurach przygranicznych, jakiś dziwny bunkier nad wodą i 6km tarki w piachu… ominelam przypadkiem gminę Zbąszynek, więc muszę tam wrócić (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Przegapiłam też dodanie
367 209 + 78 + 61 + 161 + 147 + 178 = 367 834
Długi weekend spędzony na Mazurach, czyli w szuwarowie-bagiennym z @Dewastators (。◕‿‿◕。)
Finalnie zaliczyliśmy więcej podlaskiego niż warmińsko-mazurskiego, ale to nic. Nadal było ładnie!
Słońce świeciło, nie wszystkie asfalty były złe, teren falował, woda była
Długi weekend spędzony na Mazurach, czyli w szuwarowie-bagiennym z @Dewastators (。◕‿‿◕。)
Finalnie zaliczyliśmy więcej podlaskiego niż warmińsko-mazurskiego, ale to nic. Nadal było ładnie!
Słońce świeciło, nie wszystkie asfalty były złe, teren falował, woda była
- 2
@krzychooo11: robiłaś*
Ciekawa konstrukcja, trochę przypomina wazon;)
Ciekawa konstrukcja, trochę przypomina wazon;)
@wspodnicynamtb: babska korba była to czekam na KonyAttack :D
- 23
365 272 + 160 + 9 + 23 + 24 + 35 + 20 = 365 543
Powrót do jeżdżenia po przebytym covidzie i czerwcowe #zaliczgmine
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Powrót do jeżdżenia po przebytym covidzie i czerwcowe #zaliczgmine
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
326 842 + 187 + 175 + 77 = 327 281
76 km to jazda Babskiej Korby, która echem odbiła się w środowisku dzięki Szanemu Kony XDD szan śpi słodko, więc jego wysrywy już nie są widoczne w komentarzach, ale screeny zostaną z nami na zawsze.
A dłuższe jazdy to już gminkowy weekend w mazowieckim, lubelskim i świętokrzyskim.
Celem głównym było gminne zamknięcie świetokrzyskiego, co się w końcu udało! Ale że to były tylko dwie gminki, to trzeba było polepić coś dookoła. Fajne tereny wokół Nałęczowa i tamtejsze wąwozy. Dużo sadów porzeczek, borówek, aronii i malin. Zdecydowanie ta kraina stoimy owocami miękkimi. A asfalty albo Kongo albo świeży czarny dywan :D
76 km to jazda Babskiej Korby, która echem odbiła się w środowisku dzięki Szanemu Kony XDD szan śpi słodko, więc jego wysrywy już nie są widoczne w komentarzach, ale screeny zostaną z nami na zawsze.
A dłuższe jazdy to już gminkowy weekend w mazowieckim, lubelskim i świętokrzyskim.
Celem głównym było gminne zamknięcie świetokrzyskiego, co się w końcu udało! Ale że to były tylko dwie gminki, to trzeba było polepić coś dookoła. Fajne tereny wokół Nałęczowa i tamtejsze wąwozy. Dużo sadów porzeczek, borówek, aronii i malin. Zdecydowanie ta kraina stoimy owocami miękkimi. A asfalty albo Kongo albo świeży czarny dywan :D
@wspodnicynamtb: ah, sorka, chodzi o Babską Korbę, te wąwozowe klimaty
@wspodnicynamtb: dzięki! Jak będę następnym razem w Brzegu Dolnym z rowerem to się wybiorę
292 016 + 43 + 102 = 292 161
Niedzielne leczenie się rowerem (oczywiście terapia gminkowa) oraz dzisiejsza szybka runda z @Dewastators (。◕‿‿◕。)
Zostało mi trzy województwa na granicy wykończenia (może w najbliższym czasie):
Niedzielne leczenie się rowerem (oczywiście terapia gminkowa) oraz dzisiejsza szybka runda z @Dewastators (。◕‿‿◕。)
Zostało mi trzy województwa na granicy wykończenia (może w najbliższym czasie):
@wspodnicynamtb Jesteś najlepsza!:)
257 637 + 52 + 192 + 7 = 257 888
HA, co to jest (był?) za weekend!
Sobota zbieram się, ale mega niechętnie do gminek w lubuskim. Niby wioter w plecy, ale jakoś to nie żre, no nie idzie zbyt dobrze, tylko tak o. I te piachy... Co mnie podkusiło do robienia skrótów w lubuskim, no co?! Wiadomo co: chytrość na gminy. Ale ja sobie zapamiętam na długo te piachy i już skracać nie będę.
Do tego na farcie wbijam na peron III/52 XD o godzinie odjazdu mojego pociągu, co za drożdżówkarski styl.
HA, co to jest (był?) za weekend!
Sobota zbieram się, ale mega niechętnie do gminek w lubuskim. Niby wioter w plecy, ale jakoś to nie żre, no nie idzie zbyt dobrze, tylko tak o. I te piachy... Co mnie podkusiło do robienia skrótów w lubuskim, no co?! Wiadomo co: chytrość na gminy. Ale ja sobie zapamiętam na długo te piachy i już skracać nie będę.
Do tego na farcie wbijam na peron III/52 XD o godzinie odjazdu mojego pociągu, co za drożdżówkarski styl.
konto usunięte via Wykop
- 3
- 38
202 917 + 91 + 26 + 20 + 227 + 28 = 203 309
Jedyny wolny majowy termin na #zaliczgmine, to sobie machnąłem życiówkę (a i jeszcze spory zapas sił został, więc trzeba będzie kiedyś próbować ugryźć 300).
PS Jakby ktoś jednak był ciekaw, to na Stravie opisuję traski i zdjęcia, nie chce mi się tego powtarzać/przetwarzać tutaj.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
Jedyny wolny majowy termin na #zaliczgmine, to sobie machnąłem życiówkę (a i jeszcze spory zapas sił został, więc trzeba będzie kiedyś próbować ugryźć 300).
PS Jakby ktoś jednak był ciekaw, to na Stravie opisuję traski i zdjęcia, nie chce mi się tego powtarzać/przetwarzać tutaj.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
- 0
@MordimerMadderdin: Dziękuję Panu.
186 035 + 130 = 186 165
Skoro już człowiek jest na Polesiu, to wypada zobaczyć coś w Poleskim Parku Narodowym. Padło na Moszne ( ͡º ͜ʖ͡º)
W samym parku trafiliśmy na mega ścieżki nad torfowiskami i platformę widokową na jeziorze. Udało się nam nie wpaść w bagno XD
Oczywiście wpadły gminki i udało się zdążyć przed pierwszym deszczem tej majówki.
Po 45 km z @Dewastators każde pojechało po swoje gminy: ja ku lepszym asfaltom i wietrze w ryj, a
Skoro już człowiek jest na Polesiu, to wypada zobaczyć coś w Poleskim Parku Narodowym. Padło na Moszne ( ͡º ͜ʖ͡º)
W samym parku trafiliśmy na mega ścieżki nad torfowiskami i platformę widokową na jeziorze. Udało się nam nie wpaść w bagno XD
Oczywiście wpadły gminki i udało się zdążyć przed pierwszym deszczem tej majówki.
Po 45 km z @Dewastators każde pojechało po swoje gminy: ja ku lepszym asfaltom i wietrze w ryj, a
@wspodnicynamtb: po north schore'ach szosą, tego jeszcze nie grali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Moszne fajne bajoro, niestety razem z innymi na polesiu powolutku się wypłycają i zarastają niekorzystnymi gatunkami roślin. Torfy dookoła są starsze od piramid egipskich, a nawet od pisma sumeryjskiego. Takie tam ciekawostki krajoznawcze XD
Moszne fajne bajoro, niestety razem z innymi na polesiu powolutku się wypłycają i zarastają niekorzystnymi gatunkami roślin. Torfy dookoła są starsze od piramid egipskich, a nawet od pisma sumeryjskiego. Takie tam ciekawostki krajoznawcze XD
@wspodnicynamtb: Kiedy już w------z wszystkich w autobusie i wybierasz się do PN na pieszą ścieżkę rowerem..
181 259 + 198 + 19 = 181 476
Po wczorajszym leniwym rozjeździe po wioskach, ruszyliśmy dziś na podbój gminek i najgorszych asfaltów lubelskiego.
Szczęśliwie i przypadkiem trasa została odwrócona, przez co najpierw mieliśmy ujeby życia, a powrót z Białej Podlaskiej był prosty i gładki.
Bandą w składzie @Dewastators @metaxy @Cymerek oraz @rozpa ruszyliśmy w słońcu i mroźnym powietrzu na płaską, wyboistą i trochę piaszczystą trasę. Pod Chotyłowem rozdzielamy się, aby później się znowu częściowo połączyć i znowu rozdzielić...XD
Na DW815 spotykamy dużego psiaka: po obroży wnioskuje, że zerwał się komuś z łańcucha, ale nie należy do zadbanych, a do człowieka lgnie. Auta z----------ą tam srogo, bo długa prosta, a zaraz zrobi się ciemno. My na rowerach 30 km do noclegu, a pies 20 kg lekko. Zadzwoniłam na psiarnie (hehe) i obiecali wysłać kogoś, kto go złapie. Mam tylko nadzieję,
Po wczorajszym leniwym rozjeździe po wioskach, ruszyliśmy dziś na podbój gminek i najgorszych asfaltów lubelskiego.
Szczęśliwie i przypadkiem trasa została odwrócona, przez co najpierw mieliśmy ujeby życia, a powrót z Białej Podlaskiej był prosty i gładki.
Bandą w składzie @Dewastators @metaxy @Cymerek oraz @rozpa ruszyliśmy w słońcu i mroźnym powietrzu na płaską, wyboistą i trochę piaszczystą trasę. Pod Chotyłowem rozdzielamy się, aby później się znowu częściowo połączyć i znowu rozdzielić...XD
Na DW815 spotykamy dużego psiaka: po obroży wnioskuje, że zerwał się komuś z łańcucha, ale nie należy do zadbanych, a do człowieka lgnie. Auta z----------ą tam srogo, bo długa prosta, a zaraz zrobi się ciemno. My na rowerach 30 km do noclegu, a pies 20 kg lekko. Zadzwoniłam na psiarnie (hehe) i obiecali wysłać kogoś, kto go złapie. Mam tylko nadzieję,
@wspodnicynamtb 198 km zamiast 200? Masz bardzo silną wolę :)
- 4
@Cypherspeed: Do Łukowa już nie zdążę, ale przez Wohyń jechałam i pamietam tam też tragiczne kawałki na dojeździe z północy :D
@nie-jestem-robotem dzięki:) wystarczy myć!
@gram_w_mahjonga Canyon Endurace CF SL8, na niestockowych kołach.
@ikov Było bardzo zimno na końcówkę, don’t care :D
@nie-jestem-robotem dzięki:) wystarczy myć!
@gram_w_mahjonga Canyon Endurace CF SL8, na niestockowych kołach.
@ikov Było bardzo zimno na końcówkę, don’t care :D
Pierwsze gminobranie ad 2024.
Za cel obrałam zamknięcie województwa podkarpackiego i tak też się wydarzyło. Ostatnia podkarpacka gminka o wymownej nazwie - Boguchwała;)
Słońce było bezobjawowe, a widoczki zamglone. Z 15 obiecywanych stopni zrobiło się takie mocne 6, ale jechało się przyjemnie.
Minimalne spakowanie nie uprzykrzało życia na podjazdach, a nowy rowerek wydaje się jakiś super lekki (