Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Wykszlatceni ludzie, poważne stanowiska, dedlajny i #!$%@? confcalle z kitajcami w trzech językach. Ale jak wchodzisz do kibla to któryś z tych #!$%@? hipsterow notorycznie zostawia obsrany kibel... Żeby Ci kutwo kiedyś papieru brakło albo żebyś sraczki dostał.
#pracbaza #oswiadczeniezdupy i to dosłownie #zalecenia
#pracbaza #oswiadczeniezdupy i to dosłownie #zalecenia
- 1
28.03.2019
koło 21 - 23:50
I znowu to durne 'fałszywe poczucie bezpieczeństwa'. Prawie tydzień bez ataków, myślałam 'o, leki działają, wszystko nawet idzie szybciej i sprawniej, łatwiej się skupić i robić wszystko co się chce'.
Tak, ten tydzień sprawił, mimo sprawy z torbą(rozkojarzenie okazuje się jednym z efektów ubocznych leku) że miałam wrażenie, że wszystko jest na świetnej drodze... i nie zrozumiecie mnie źle, jadąc do pracy, ciągle planowałam pełen wydarzeń dzień... mimo, że zaczynam czuć, jak mi się wydaję, aurę. Jestem słabsza,czuję jakby 'gulę' w gardle, kręci mi się w głowie i jakby pobolewa lewa ręka. A może to tylko efekt nagłego 'zrywania się' wczoraj.
28.03.2019
koło 21 - 23:50
I znowu to durne 'fałszywe poczucie bezpieczeństwa'. Prawie tydzień bez ataków, myślałam 'o, leki działają, wszystko nawet idzie szybciej i sprawniej, łatwiej się skupić i robić wszystko co się chce'.
Tak, ten tydzień sprawił, mimo sprawy z torbą(rozkojarzenie okazuje się jednym z efektów ubocznych leku) że miałam wrażenie, że wszystko jest na świetnej drodze... i nie zrozumiecie mnie źle, jadąc do pracy, ciągle planowałam pełen wydarzeń dzień... mimo, że zaczynam czuć, jak mi się wydaję, aurę. Jestem słabsza,czuję jakby 'gulę' w gardle, kręci mi się w głowie i jakby pobolewa lewa ręka. A może to tylko efekt nagłego 'zrywania się' wczoraj.
28.03.2019
- 2
Cytat dnia:
Eugene Delacroix
Wczoraj było depresyjnie, więc dziś dla równowagi coś optymistycznego.
Niepowodzenie przywraca ludziom wszystkie cnoty, jakie pomyślność im odbiera.
Eugene Delacroix
Wczoraj było depresyjnie, więc dziś dla równowagi coś optymistycznego.
- 5
Złota myśl na dziś - dla epileptyków i nie tylko.
Ostatni napad był w piątek. Zawroty głowy zaczynają słabość, weekend był świetny i nawet udało mi się pierwszy raz od miesięcy włączyć komputer. ^u^
Od
NIGDY nie trać czujności, jeśli BIERZESZ LEKI!
Ostatni napad był w piątek. Zawroty głowy zaczynają słabość, weekend był świetny i nawet udało mi się pierwszy raz od miesięcy włączyć komputer. ^u^
Od
@NCSE2019: Bardzo współczuję. Na pocieszenie napiszę, że to bardzo dobry wpis, historia trzymała mnie w napięciu do samego końca. Cieszę się też, że to nic groźniejszego dla zdrowia. Trzymaj się, nie daj się.
- 1
@mrocznyprecel: Ta. Życie jest groźne dla zdrowia. A poważnie, preferowałabym, jak w dobrym thrillerze, zwrot akcji. Bo nie powiedziałam, że PODDAŁAM tę torbę!
Nie byłabym sobą, gdybym tak po prostu ruszyła dalej, nie odnajdując genezy i nie zawiązując tej sytuacji. X=X
Nie byłabym sobą, gdybym tak po prostu ruszyła dalej, nie odnajdując genezy i nie zawiązując tej sytuacji. X=X
- 2
Aforyzm dnia:
21.03.219
23:30 - 1:30
Dzień będzie dobry...Jeśli sobie to wmówisz.
21.03.219
23:30 - 1:30
- 2
Dziś bez 'wybitnych' przemyśleń. Jedynie notatka dla usystematyzowania życiowego przegrywu.
20.03.2019
Początek po godzinie 10. - teraz
Od kilku dni udało mi nie mieć dłuższego ataku, mimo nie za dobrego (częściowo) samopoczucia.
20.03.2019
Początek po godzinie 10. - teraz
Od kilku dni udało mi nie mieć dłuższego ataku, mimo nie za dobrego (częściowo) samopoczucia.
@NCSE2019 Mam nadzieję, że z czasem lepsze momenty zaczną dominować.
- 0
@czolgistka93: Jestem w trakcie diagnostyki przyczyny, pierwszy miesiąc leczenia farmakologicznego, więc jeszcze nie do końca jest to doprecyzowane, ale póki co Vetira nie daje tak dobrych efektów, jak powinna i napady ciągle występują po kilka/kilkanascie w tygodniu, choć w różnym stopniu intensyfikacji(były wyłącznie napady nieświadomości, teraz dochodzą, mimo leczenia objawy, których wcześniej nie było).
Też się z tym zmagasz, lub znasz kogoś z podobnymi problemami?
Pozdrawiam.
Też się z tym zmagasz, lub znasz kogoś z podobnymi problemami?
Pozdrawiam.
- 4
14.03/15.03 2019
Dwa dni. Oto ile zbierałam się do napisania prostej, jakby się wydawało, notki.
I dalej nie bardzo mi się chce, ale próbuje myśleć. To znaczy i tak muszę to usystematyzować, ale łącznie z innymi trywiami życiowymi, przy obecnych anomaliach pogodowych, zadanie to niemal mnie przerosło.
W czwartek, jak mi się wydaje, dzień był całkiem w porządku. Tak, wydaje. Minęły już ponad dwie doby, a przy napadowych wyładowaniach m.in. w płacie czołowym, Twoja pamięć z czasem staje się dziurawa, jak szwajcarski ser i trzeba odnajdywać pewne punkty zaczepienia. Jak...w pracy było w porządku i WYDAJE MI SIĘ, że miałam wiele energii i wszystko szło gładko...choć żadnych konkretnych detali nie potrafię przywołać, choćby prostego 'co zjadłam na obiad' - ponownie, cisza przed...co najmniej deszczem.
Dwa dni. Oto ile zbierałam się do napisania prostej, jakby się wydawało, notki.
I dalej nie bardzo mi się chce, ale próbuje myśleć. To znaczy i tak muszę to usystematyzować, ale łącznie z innymi trywiami życiowymi, przy obecnych anomaliach pogodowych, zadanie to niemal mnie przerosło.
W czwartek, jak mi się wydaje, dzień był całkiem w porządku. Tak, wydaje. Minęły już ponad dwie doby, a przy napadowych wyładowaniach m.in. w płacie czołowym, Twoja pamięć z czasem staje się dziurawa, jak szwajcarski ser i trzeba odnajdywać pewne punkty zaczepienia. Jak...w pracy było w porządku i WYDAJE MI SIĘ, że miałam wiele energii i wszystko szło gładko...choć żadnych konkretnych detali nie potrafię przywołać, choćby prostego 'co zjadłam na obiad' - ponownie, cisza przed...co najmniej deszczem.
- 3
11.03.2019/12.03.2019
Ok 22:40/23:00 - 0:50
Jest taki wiersz Mirona Białoszewskiego? Zaczyna się słowami 'Dobrze, jak nie za dobrze' - znacie?
Właśnie tak podsumowałabym dzień wczorajszy. A może kilka ostatnich...
Ok 22:40/23:00 - 0:50
Jest taki wiersz Mirona Białoszewskiego? Zaczyna się słowami 'Dobrze, jak nie za dobrze' - znacie?
Właśnie tak podsumowałabym dzień wczorajszy. A może kilka ostatnich...
Mam w robocie samych anty pisowców, w sumie dobrze bo ja też nie lubię tych komunistów, ale te dzbany robią się jak #madki jak wejdziemy na temat bykowego. Uznali że każdy powyżej 25 roku życia powinien płacić dodatkowy podatek za nie manie kaszojada. Nosz #!$%@? mać, mam 31 lat, wiem że byłbym #!$%@? ojcem ale to nie ważne, ważne żebym miał gówniaka xD. Szczerze to wolałbym wyruchać karyne i mieć
@zjadacz_Cebuli: chcą bykowe ale #!$%@? ich 500+ XD to są ukryte pisiory
@zjadacz_Cebuli pewnie patrzą na bykowe jak na opłatę karną - oni nie mają hajsu na #!$%@?, bo mają gówniaki, więc Tobie trzeba hajs zabrać, żebyś też nie miał ))¯_(ツ)_/¯
- 2
08.03.2019/09.03.2019
Ok 22:00 - 1:50
Jak zwykle, unieruchomiona niemocą epi-przegrywu. =/=
Piąteczek, piątunio, a na dodatek dzień kobiet...choć nastawienie do niego mam ambiwalentne - jak do Walentynek, czy Bożego Narodzenia jeśli w coś wierzysz, symbolika jednego dnia zdaje się być płytka i lekko dziecinna. ( ͡° ʖ̯
Ok 22:00 - 1:50
Jak zwykle, unieruchomiona niemocą epi-przegrywu. =/=
Piąteczek, piątunio, a na dodatek dzień kobiet...choć nastawienie do niego mam ambiwalentne - jak do Walentynek, czy Bożego Narodzenia jeśli w coś wierzysz, symbolika jednego dnia zdaje się być płytka i lekko dziecinna. ( ͡° ʖ̯
- 2
06.03.2019
Nie mam pojęcia, czy spałam, czy mialam atak. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Byłam wyczerpana, pogasiłam wszystko i położyłam się spać... ale wydaje mi się, jakbym nie spała całą noc. WYDAJE mi się, że kilka razy rejestrowałam upływ czasu. 1:40, 3:20, w końcu po 4 wydawało mi się, że musiałam nie usłyszeć budzika. Byłam wyczerpana, miałam podkrażone oczy. Zerknełam na budzik. 5:20.
28 minut i zadzwoni informując, że pora zacząć dzień. Dziś zmiana dawki po przyzwyczajeniu organizmu do Vetiry - z 2 x 250mg na 2 x 500 mg. Może dawka była po prostu za mała i
Nie mam pojęcia, czy spałam, czy mialam atak. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Byłam wyczerpana, pogasiłam wszystko i położyłam się spać... ale wydaje mi się, jakbym nie spała całą noc. WYDAJE mi się, że kilka razy rejestrowałam upływ czasu. 1:40, 3:20, w końcu po 4 wydawało mi się, że musiałam nie usłyszeć budzika. Byłam wyczerpana, miałam podkrażone oczy. Zerknełam na budzik. 5:20.
28 minut i zadzwoni informując, że pora zacząć dzień. Dziś zmiana dawki po przyzwyczajeniu organizmu do Vetiry - z 2 x 250mg na 2 x 500 mg. Może dawka była po prostu za mała i
- 2
05.03.2019/06.03.2019
Ok 23 - nie wiem (po wywiadzie wydaje się, że po 1:20. )
Dziś miało być o 12 typach osobowości Junga, byśmy mogli poznać i porównać nie tylko nasze mocne strony, ale i słabości...
Jednak życie to zweryfikowało kolejnym atakiem, o którym praktycznie nic nie wiem. ᶘᵒᴥᵒᶅ
Ciekawe jest, jak skorelowany był temat planowany
Ok 23 - nie wiem (po wywiadzie wydaje się, że po 1:20. )
Dziś miało być o 12 typach osobowości Junga, byśmy mogli poznać i porównać nie tylko nasze mocne strony, ale i słabości...
Jednak życie to zweryfikowało kolejnym atakiem, o którym praktycznie nic nie wiem. ᶘᵒᴥᵒᶅ
Ciekawe jest, jak skorelowany był temat planowany
- 4
Motyw dnia wczorajszego: fałszywi ludzie
Prośba w imieniu wszystkich epileptyków - nie wkurzaj nas. Serio. (ꖘ‸ꖘ)
Miałam NAPRAWDĘ dobry dzień i mimo lekkiego otępienia, sporo sił i pozytywne nastawienie. Dzień był praktyczne ŚWIETNY, jak rzadko kiedy.
Cały dzień spędzałam na swoich pasjach (m.in. śpiewanie kilka godzin z ulubionymi wokalistami podczas
Prośba w imieniu wszystkich epileptyków - nie wkurzaj nas. Serio. (ꖘ‸ꖘ)
Miałam NAPRAWDĘ dobry dzień i mimo lekkiego otępienia, sporo sił i pozytywne nastawienie. Dzień był praktyczne ŚWIETNY, jak rzadko kiedy.
Cały dzień spędzałam na swoich pasjach (m.in. śpiewanie kilka godzin z ulubionymi wokalistami podczas
- 1
@NCSE2019: jeśli mieszkasz z tą osobą, to pomyślałbym o wyprowadzce, żeby chronić siebie. (Relacje z rodzicami, to zbyt głębokie sprawy i zwykła asertywność tu na dłuższą metę nie pomoże, czasem po prostu trzeba się odizolować, żeby złapać dystans).
- 1
@DragonCyclopWizard: Na szczęście z okaleczeniem nie powinno być problemu. U mnie występuje, póki co (jako że napady mogą być mieszane) jedynie 'niedrgawkowy stan padaczkowy'. I racja, zwlaszcza przedłużając się może czynić w organizmie poważne spustoszenie...ale ciągle to jakieś życie. Jeszcze pracuję, funkcjonuję i mam szansę ograniczenia szkód.
Trzeba pamiętać, że ZAWSZE są ludzie, którzy mają JESZCZE cięższe życie...a mimo to sobie radzą. Załamując się swoim losem, godzimy się na to,
Trzeba pamiętać, że ZAWSZE są ludzie, którzy mają JESZCZE cięższe życie...a mimo to sobie radzą. Załamując się swoim losem, godzimy się na to,
- 3
Planów, jak zwykle, miałam WIELE. Najważniejszym było 'odpocząć psycho-fizycznie'.
Po pracy matka namawiała mnie, bym się przespała, ale szkoda było mi czasu, gdy wydostałam się z roboty.
Zjadłam kolację, wzięłam leki.
Gdy wieczór postępował, coraz bardziej bolała mnie głowa, ale 'szkoda'.
Poszłam
Po pracy matka namawiała mnie, bym się przespała, ale szkoda było mi czasu, gdy wydostałam się z roboty.
Zjadłam kolację, wzięłam leki.
Gdy wieczór postępował, coraz bardziej bolała mnie głowa, ale 'szkoda'.
Poszłam
- 3
Jest noc, więc krótko
28.02.2019/ 01.03.2019
23:10 - 23:50 / koło 1?/ 1:50 - 3:53
CHYBA urwał mi się film. Nie jestem pewna. Pisalam odpowiedź na telefonie...kladlam się, prawie spać... ok 23:50 zdałam sobie sprawę, że wokół mnie jest ciemno, że różne urzadzenia elektroniczne dalej koło mnie leżą, głowa mi pęka i ledwo trzymam oczy otwarte.
28.02.2019/ 01.03.2019
23:10 - 23:50 / koło 1?/ 1:50 - 3:53
CHYBA urwał mi się film. Nie jestem pewna. Pisalam odpowiedź na telefonie...kladlam się, prawie spać... ok 23:50 zdałam sobie sprawę, że wokół mnie jest ciemno, że różne urzadzenia elektroniczne dalej koło mnie leżą, głowa mi pęka i ledwo trzymam oczy otwarte.
- 3
Swoje notatki postanowiłam, szanując także wasz czas, podzielić na wątki 'fabularne', jak i
stricte powiazane z 'atakiem' (pogrubioną czcionką).
Od następnego razu będzie ZNACZNIE KRÓCEJ, ale tym razem wydarzyło się MNÓSTWO.
Ostatnie 24h są dla mnie organoleptycznym dowodem na to, ile racji mial Murphy w tworzeniu swoich praw.
Zwłaszcza tego najbardziej znanego, sprowadzajacego się do podstawowej
stricte powiazane z 'atakiem' (pogrubioną czcionką).
Od następnego razu będzie ZNACZNIE KRÓCEJ, ale tym razem wydarzyło się MNÓSTWO.
Ostatnie 24h są dla mnie organoleptycznym dowodem na to, ile racji mial Murphy w tworzeniu swoich praw.
Zwłaszcza tego najbardziej znanego, sprowadzajacego się do podstawowej
- 7
Jestem tu nowa, więc z góry wybaczcie, jeśli nieświadomie złamię jakieś niepisane reguły.
Zakładam to konto, ponieważ lekarz zalecił mi robić notatki co do moich 'ataków nieświadomości', powiązanych, jak mniemam, z niedrgawkowym stanem epileptycznym.
Chwilowo diagnoza brzmi 'padaczka', bez specyfikacji, ale biorąc pod uwagę że moim głównym problemem są, jak wspomniałam, 'ataki nieświadomości', dodatkowo WIELOGODZINNE, podczas których nie ogarniam co się dzieje, ich częstotliwość(co ciekawe, zawsze pod wieczór)... Przy czym, w przeciwieństwie do brata, nie mam tak zwanych ataków grand mal, powiązanych z napadami toniczno-klonicznymi.
Szczerze
Zakładam to konto, ponieważ lekarz zalecił mi robić notatki co do moich 'ataków nieświadomości', powiązanych, jak mniemam, z niedrgawkowym stanem epileptycznym.
Chwilowo diagnoza brzmi 'padaczka', bez specyfikacji, ale biorąc pod uwagę że moim głównym problemem są, jak wspomniałam, 'ataki nieświadomości', dodatkowo WIELOGODZINNE, podczas których nie ogarniam co się dzieje, ich częstotliwość(co ciekawe, zawsze pod wieczór)... Przy czym, w przeciwieństwie do brata, nie mam tak zwanych ataków grand mal, powiązanych z napadami toniczno-klonicznymi.
Szczerze
6
Tak oto żywiło się dzieci w 1981 roku
- 9
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
co oni tam chcą żydów palić?