Bawi mnie strasznie jak słucham tych tekstów o brat za bratem, wszyscy murem i reszty u patusów.
A jak jest naprawdę?
Pacjent przywieziony z Zakładu Karnego nie chciał być przyjęty na oddział(a miał istotne wskazania do tego), bo bał się, że go okradną z jego rzeczy pod nieobecność, bo już raz się coś takiego zdarzyła.
Jak go strażnik spytał:
-a nie masz jakiegoś zaufanego człowieka, by Ci przypilnował
-pan wie jak z tymi zaufanymi ludźmi w tych czasach
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pacha: dlatego tyle ile razy mnie kusiło, aby spuścić manto laskom, które mnie zdradzały to zawsze sobię robiłem pewną kalkulację i dochodziłem do wniosku, że to bez sensu. Tylko sobie można życie spier.dolić i być podrywanym przez pe.dałów w więzieniu pod prysznicem xD
  • Odpowiedz