Ja pierdykam, mireczki, co tu się naodstawiało to ja nawet nie... Jak pewnie niektórzy z Was wiedzą, trzy tygodnie temu dostałam zaproszenie na wesele jakiejś dawno niewidzianej kuzynki i głównie dlatego ostatnio nie było mnie na wykopie. Ogólnie to na kilka dni wcześniej zaczęłam panikować, oczywiście jako przegryw nie miałam osoby towarzyszącej. Ale pomyślałam sobie że po prostu posiedzę i może mnie wszyscy zignorują. No, jakoś to będzie.

Wchodzę do kościoła, całość
Pobierz
źródło: comment_gEWqHqItHHu4AKFHqmqLiRV0IJV6jcvT.jpg
No ja #!$%@?... koleżanka z którą miałem iść na wesele teraz mi mówi że nie idzie bo coś tam jej wypadło... półtorej tygodnia do wesela. Osobiście to bym nie poszedł bo nie lubię tych #!$%@? szopek w stylu ślub i wesele ale brat cioteczny się żeni to mi kutwa karzą by iśc. Zresztą juz dwa z rzędu opuściłem bo miałem wyjebkę na ta wydarzenie. No nic kombinujemy dalej :)

##!$%@? #oswiadczenie #