był ktoś z was kiedyś na sziget festival w budapeszcie? potrzebuje podpowiedzi jak zorganizować sobie taki wypad
#sziget #wegry
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sagan_ - ja przed laty jeździłem, ale węgierskie warunki znam. Można śmiało jechać pod namiot. Jedyny problem to to, że rano już jest gorąco, więc raczej gnicie do 12 odpada. W razie co, jakiś hostel można tanio znaleźć. Jeśli chodzi o transport, to sam musisz sobie odpowiedzieć. Komunikacja miejska w Budapeszcie daje radę, a i MAV (węgierskie PKP) jeździ całkiem wporzo. Ja zawsze jeździłem pociągiem do Puspokladany, w którym to spędzałem
  • Odpowiedz
@sagan_: Po pierwsze było zajebiście :) Byłem tam już 3 razy i za każdym razem impreza mi "siada" jak cholera. Spałem w hotelu na mieście (taxi z festiwalu do miasta w rozsądnych cenach i bez problemu - jest ich na wyspie w chooy. Te poza wyspą naciągają ludzi.), jechałem samochodem z krk. Ceny generalnie rozsądne. Scen bez liku, jeśli chcesz jakieś dziwne gadżety to na wyspie też tego nie brakuje
  • Odpowiedz
Mirki z #krakow podróżujące do #budapeszt i na #wegry. Jechaliście Orangewaysem? Jeżeli tak, to co o tym przewoźniku sądzicie? Naczytałem się opinii w internetach i nie wiem czy się bać czy nie, gdyż potrzebuję w miarę pewnego środka transportu.
#podroze #kiciochpyta
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłem miesiąc temu z Orange, wszystko okej. 7 godzin, jeden 15-minutowy postój w połowie drogi na jakiejś stacji koło McDonalda, nie było chyba kibla w autobusie. Kierowca i "pomocnik" to jakieś dwa węgierskie Janusze, nie mówili po angielsku nawet. Miejsca niby są przydzielone, a i tak każdy siada gdzie chce.
Standard Polskiego Busa to to nie jest, ale dowiezie Cię na miejsce i to nie jest żaden wał, chociaż ich strona wygląda
  • Odpowiedz
@mattttx: kilka lat temu miałem zabookowany bilet budapeszt - kraków i autobus Orangeways nie przyjechał. po 15h czekania na dworcu w-------m się i kupiłem bilet na eurolines za 8 dych. Oczywiscie z orange nikt nie odbieral telefonow itp - bo przeciez niedziela.
  • Odpowiedz
Szukam lokum dla siebie na kilka miesięcy w Budapeszcie. Mam w tym czasie staż zapewniony z Erasmusa, jednak jako że cebula mocno się gotuje na myśl o zabuleniu 300 ojro na mieszkanie, staram się znaleźć ofertę hostelową "łóżko za 2h pracy sprzątaczki dziennie". Wysyłam więc masowo maile do hosteli oferujących podobne rozrywki.

Witki już w opadzie.

Jeden z właścicieli noclegowni odpisał: "lepiej sprawdź nas na Google Street View, to zastanowisz się drugi raz".
Oto jedno
cebulepotargalwiatr - Szukam lokum dla siebie na kilka miesięcy w Budapeszcie. Mam w ...

źródło: comment_GRUWoXUCdM5y5KLuJGHZsKYTQmU4mGXg.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pawel_tarnobrzeg: Generalnie posiadam rzadką na wykopie cechę, że nie dzielę polityków na jednoznacznie złych i dobrych, lewaków i prawaków itd Krótko mówiąc nie postrzegam ich jednowymiarowo, dlatego w szeroko rozumianej Orbanomice potrafię dostrzec elementy które mi się podobają, ale są takie z którymi zdecydowanie się nie zgadzam. Jedną z nich jest zakaz handlu w niedzielę :)
  • Odpowiedz