Wpis z mikrobloga

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Bardzo zmienił swój wygląd, a inteligentny zawsze był. Widać to po jego pierwszych książkach. Akurat tego epatowania śląskością nie zauważyłem. Pisze o tym co najlepiej zna, a w Królu tego nie widać wcale. W Morfinie jest to wyraźne, ale nie doczytałem do końca. Głupia historia. Zacząłem czytać tego samego dnia, kiedy miałem otrzęsiny. Strułem się i schlałem jak świnia i cały kolejny dzień leżałem chory patrząc na tę książkę.
  • Odpowiedz
z tym bólem żołądka i chęcią zwymiotowania wnętrzności


@1984: to podobnie jak główny bohater xD Niezła ksiazka, bardzo mnie wciągneła, ale ma momentami dosyć grafomańskie opisy miejsc, no i końcówka kiepska, mimo wszystko uważam, że jest to udana ksiazką, musze kupić Króla. W ksiażkach nie ma zbytniego epatowania śląskością, ale w publikacjach, czy na FB sporo tego jest, no ale każdy ma jakiegoś bzika... generalnie bardzo rozsądny inteligentny facet. Tutaj
Obserwatorzramienia_ONZ - > z tym bólem żołądka i chęcią zwymiotowania wnętrzności

...
  • Odpowiedz
@1984: @Obserwator_z_ramienia_ONZ: epatowanie śląskością widać bardziej w jego wypowiedziach i felietonach (np. w kawiarence literackiej w tygodniku Polityka), z książek to chyba tylko "drach" jest ma mocne, śląskie motywy. Pierwszy raz spotkałem się z Twardochem przy okazji zbioru opowiadań "Tak jest dobrze" i pomimo całej mojej niechęci do fantastyki (a już zwłaszcza rodzimenj), zbiór bardzo mi się podobał. Jeśli chodzi o późniesze pozycje to moim zdaniem najlepiej czyta
  • Odpowiedz
Króla jeszcze nie czytałem, ojciec czytał mówi że bardzo dobry.


@iLovePierogi: Bardzo dobry. Z zeszłorocznych książek tą najlepiej wspominam.

to podobnie jak główny bohater xD


@Obserwator_z_ramienia_ONZ: No właśnie moja ówczesna sytuacja była bardzo bliska do sytuacji bohatera z pierwszego rozdziału. Najgorsze, że w takim stanie musiałem pójść na laborki. Na szczęście prowadzący był wyrozumiały i mogłem spokojnie dwie godziny próbować nie umrzeć.
  • Odpowiedz