#programowanie #python #django #testowanie
Dopiero raczkuję jeśli chodzi o testy i pytanie projektu w którym uczestnicząc dopiero uczę się pythona, więc mogę nie znać jakiś oczywistości.
Próbuję korzystając z django.test.TestCase przetestować funkcję zwracającą jeden z trzech możliwych statusów na podstawie wartości w kilku różnych obiektach w bazie danych. Rozpisałem sobie na kartce po przykładzie dla każdej interesującej kombinacji wartości z tych obiektów i oczekiwany status. Wychodzi ładna tabelka z 50+ wpisami(dane do
Zle wiesci dla tych, ktorzy uzywaja calabasha...

We got an email through XTC

The Future of Calabash

Part of making sure we deliver as much value to our users as we can involves frequently asking ourselves if we are working on the right things. Calabash was created to make mobile automation Less Painful, and this remains the goal of the framework today. But as the landscape and technologies have evolved, mobile automation
@wolfram11: Nie wiem dlaczego ludzie odradzają "świeżakom" wyrabianie certyfikatu ISTQB. Jak ja szukałem pracy to pierwsze co zrobiłem, to certyfikat FL - od razu pracodawca widzi, że po pierwsze jesteś mocno zmotywowany do rozwoju w kierunku testów (poświęciłeś czas i pieniądze na zdobycie certyfikatu) no i koniec końców jest to jakieś potwierdzenie twojej wiedzy na temat testów.

Moim zdaniem uderzaj w certyfikacje, 3 dni nauki i +/- 500 pln to mały
@wolfram11: Rynek jest nasycony tylko chętnymi do pracy, wykruszającymi się po pół roku do roku... stąd wieczna nadpodaż chcących zacząć i gigantyczny popyt na specjalistów, których nie ma. Rok temu było identycznie jak teraz i raczej nic nie wskazuje na jakieś wielkie zmiany moim zdaniem. Nie wiem czy jest jakaś podobnie postawiona na głowie branża ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kibicuję, żebyś trafił w miejsce które nie zniszczy
@kotoj: jednostkowy test wydajnościowy brzmi jak oksymoron. Co więcej: "testy funkcjonalne wykonuje tester na odpalonej aplikacji" to szczególny przypadek testu funkcjonalnego - te jak najbardziej mogą być automatyczne.

Swoją drogą, ten wątek pokazuje jak w nawet w definicji rodzajów testów może być wiele różnic.

@wytrzzeszcz: jeszcze dodam rodzaje testów "pozytywnych, negatywnych", oraz "white box, black box, grey box" ;p
To jak kolega @kotoj pisał wyżej typy, a nie poziomy (chociaż
@wolfram11: Zależy jakie. Jeśli to będą błędy wpływające na bezpieczeństwo to spoko, ale musisz to robić anonimowo, wyjaśniając po drodze dlaczego taki błąd powstał i jakie może mieć konsekwencje trzymanie go na stronie w wersji produkcyjnej. - to spoko, raczej postawi Cie w pozytywnym świetle.

Jeśli masz zamiar robić bloga z screenami pokroju 'Your number is NoN' czy tego na załączonym screenie (albo jeszcze gorzej - że coś się źle wyświetla
Pobierz venomik - @wolfram11: Zależy jakie. Jeśli to będą błędy wpływające na bezpieczeństwo ...
źródło: comment_I5WjZZztuj1HkwEmalrx2X6xDp8Xs4LB.jpg
@wolfram11 wg mnie kiepski pomysł z tym blogiem, błędy czasami są wpuszczane na produkcję świadomie, choć by ze wzlędu na czas, a raczej jego brak (mowa tu ofc o błędach niskiej klasy/o nikłej wadze biznesowej) i raczej tylko takie będziesz w stanie wykryć; co do błędów bezpieczeństwa - tu są 2 opcje:
1. Znajdujesz błąd, zgłaszasz właścicielowi strony, uzgadniasz termin naprawy (nie publikujesz info na blogu), po poprawce retestujesz i możesz opublikować
Github, codeproject, to mi przychodzi do głowy. Polecałbym zacząć od literatury (o ile widzosz u siebie jakieś braki w teorii): kurs pod ISTQB, docelowo egzamin i certyfikat, który ładnie wygląda w CV. Jak nie brzydzisz się kodu to może coś z automatyzacji. No i SQL jako bardzo dobry atut u testera.
Edit: testerzy.pl mieli swego czasu program staży, są też firmy, które po odbyciu (płatnego) kursu zapewniają staż, potem pracę dla tych