Wszystko
Wszystkie
Archiwum
@Dzia-do-stwo: od rozgrzanej do czerwoności płyty kuchennej
- 1
@Radzisko
Napilbym sie z toba wodki dzis
Napilbym sie z toba wodki dzis
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chce rzucic palenie ze względów zdrowotnych ale kocham palic.. Nie ma nic lepszego niż wieczorny spacer ze szlugiem, rozmowy przy szlugach, po prostu palenie sprawia, ze wszystko jest tysiąc razy przyjemniejsze. Rzucenie sprawi mi ogromny smutek, bo taki jeden zwykły papieros daje naprawdę duzo radości.
#rzuceniepalenia #p-------y #szlugi #przegryw #niebieskiepaski #rozowepaski
─
Chce rzucic palenie ze względów zdrowotnych ale kocham palic.. Nie ma nic lepszego niż wieczorny spacer ze szlugiem, rozmowy przy szlugach, po prostu palenie sprawia, ze wszystko jest tysiąc razy przyjemniejsze. Rzucenie sprawi mi ogromny smutek, bo taki jeden zwykły papieros daje naprawdę duzo radości.
#rzuceniepalenia #p-------y #szlugi #przegryw #niebieskiepaski #rozowepaski
─
@mirko_anonim:
Jest, chocby wieczorny spacer bez szluga.
Nie ma nic lepszego niż wieczorny spacer ze szlugiem
Jest, chocby wieczorny spacer bez szluga.
@mirko_anonim a spróbuj się nazrec psychodelików i pogadać ze sobą, czy rzeczywiście Ci na tym zależy, czy warto się truć
Druga opcja: waporyzacja C-D
Druga opcja: waporyzacja C-D
Wy też zauważyliście, że ludzie mają do TikToka podejście podobne jak do papierosów? Jak czasami rozmawiamy o tym jaki kto ma zasięg w tej Polsce C i zużycie internetu to w większości niektórzy podają, że mają duże zużycie przez TikToka, ja mówię, że mam małe bo nie oglądam i ci powtarzają, że to dobrze i lepiej żebym tego nie robił a potem wracają wzrokiem do telefonu i dalej oglądają TikToki xD Jak
@Pandillero: Bo wciągają te gówna, klikasz sobie i cały czas coś nowego leci. Prawie jak jednoręki bandyta, może pyknie coś fajnego i interesującego
@Pandillero: No i co w tym dziwnego!? (ʘ‿ʘ) Dobrze ci mówią i tyle w temacie ¯\(ツ)/¯ Ja paliłem do trzech paczek dziennie i od 15 lat nie pale i też każdemu na kim mi w większym czy mniejszym stopniu zależy mówie po c--j tracić zdrowie i $$$ ¯\(ツ)/¯ to mi mówią że nałóg jest za silny (ʘ‿ʘ) ¯\(ツ)/¯
@Ksanaxsatan: Camele authentic na każdym Orlenie i w żabkach powinny być,nie ma z nimi żadnego problemu u mnie (okolice Łodzi),
Nie wiem czy jest sens prowadzić ten dziennik. Spodziewałem się zaciętej walki i r---------u w mózgu, a w sumie nic ciekawego oprócz tego o czym już pisałem przez ostatnie 5 dni się nie dzieje. Zmieniam strategię i będę pisał tylko wtedy, kiedy wydarzy się coś szczególnego, albo coś ciekawego zauważę lub coś odkrywczego mi przyjdzie do głowy. Za tydzień przykładowo będzie ciekawie, bo jestem umówiony na wutke i bycie n-------m może być
@ktomizajalnazwy: a jakieś bóle głowy itd.? ja chyba najbardziej obawiam się "problemów żołądkowych"(zaparcia itd.) przy odstawianiu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- 0
@PapaSar nic z tych rzeczy. Trochę gorzej śpię o dziwo od kiedy nie palę. Ale to od tabletek chyba.
Nie jaram dalej jak coś, ale nie chce mi się rozpisywać bo zmęczony jestem i nie mam za bardzo o czym. Nic nowego się nie wydarzyło. Trochę jestem w-------y, bo wyskoczyła mi afta, a byłem przekonany, że jak rzucę palenie, to mi te afty i inne stany zapalne w jamie ustnej znikną. Jak widać to nie od palenia.
#rzucampalenie #rzucaniepalenia #p-------y #szlugi #tyton #
#rzucampalenie #rzucaniepalenia #p-------y #szlugi #tyton #
@ktomizajalnazwy wow wytrzymać i się nie złamać to wyczyn.
- 0
@nikolson: No nie wiem. Nie jest to jakoś potwornie trudne. Ja na tabletkach jestem, te fizyczne objawy odstawienia odczuwam dużo mniej. Za to psycha sprawia mi problem. Ale też nie jakiś nie wiadomo jaki.
Dzisiaj były myśli, że przecież ja lubię palić. Że sprawiało mi to zawsze przyjemność i że zajebiście szkoda, że muszę z tego zrezygnować. I taki w sumie strach przed tym, że w przyszłości już nigdy nie będę mógł sobie na to pozwolić. Że do końca życia będę się musiał pilnować, odmawiać sobie i tak dalej. Że nie będę mógł zrobić czegoś, czego będę bardzo chciał. Pytanie tylko, czy jak paliłem, to faktycznie
@ktomizajalnazwy trzymaj się tam twardo Miras, warto.
@ktomizajalnazwy: Tak właśnie działa nałóg ale dasz radę.
Trzeci dzień bez palenia. Pojawiły mi się dzisiaj chwilowe wątpliwości, czy rzucanie palenia to jest dobry pomysł. Że rzekomo korzyści nie są z tego wcale takie duże, a już do końca życia będę chodził na głodzie i będę psychicznie cierpiał. Albo złapałem się na prowadzeniu w głowie wewnętrznego monologu i powiedziałem w nim "nie sądzę, że już nigdy w życiu nie zapalę, bo kiedyś na pewno to zrobię". Ma się normalnie wrażenie,
konto usunięte via Wykop
- 1
@ktomizajalnazwy: ja 5 miesiac nie pale po 17 latach palenia. przede wszystkim zajecie zastepcze. ja wybralem ruch generalnie, sport, spacery oraz interakcja z ludzmi. trzymaj sie miras.
@ktomizajalnazwy mózg chce dopaminy :p która powstawała przy paleniu jako nagroda :) jeśli rzucisz to juz nie zapalisz. ja co prawda przeszedlem z fajek na elektronika wiec można powiedzieć ze nie uwolniłem się całkowicie ale po tych chyba 5 latach zapach fajek przeszkadza mi strasznieeee, rzygać się chce, aż dziw bierze że dawniej totalnie mi to nie przeszkadzalo a jak ktos mi zwracal uwage to twierdziłem że przesadza. co do tabletek..
Nie palę drugi dzień. Dzisiaj chyba nie było gorzej niż wczoraj. Symptomy mam dalej takie same. Chce mi się palić głównie w określonych sytuacjach, nie cały czas. Byłem przykładowo u wulkanizatora oponę wymienić i jak mi tą oponę wymieniał, to od razu mi przyszło do głowy, że sobie zajaram teraz. Miałem też bardzo luźny dzień w pracy i ten luz powodował nudę, a nuda powodowała chęć palenia. Co do wczorajszego spania, to nie śniło mi się że paliłem, ale za to co chwilę się budziłem, przewracałem z boku na bok, bardzo długo nie mogłem zasnąć, ale mimo wszystko obudziłem się jakiś taki bardziej świeży niż zwykle, bez tej ciężkiej głowy. Ludzie często mówią, że od tych tabletek z cytyzyną mają strasznie p------e sny. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.
Ogólnie czuję po sobie, że już zaczynam lepiej działać jako biomaszyna. Serce mi tak nie n--------a przede wszystkim. I jeszcze miałem dzisiaj w ciągu takie momenty, że chciało mi się jakoś bardziej r----ć niż zwykle. Tłumaczę sobie to tak, że mózg w ten sposób próbował mnie jakoś pokierować do tego wyrzutu dopaminy czy czegoś tam który daje palenie, tylko w inny sposób.
Zacząłem już dzisiaj charkać. Pod wczorajszym wpisem jeden mirek mi to prognozował w terminie do dwóch tygodni, a stało się to po dwóch dniach. Widocznie albo miałem strasznie z------e drogi oddechowe, albo mój organizm działa tak wspaniale, że pozbywa się wszelkich zanieczyszczeń bez zbędnej zwłoki.
Przeprowadziłem
Ogólnie czuję po sobie, że już zaczynam lepiej działać jako biomaszyna. Serce mi tak nie n--------a przede wszystkim. I jeszcze miałem dzisiaj w ciągu takie momenty, że chciało mi się jakoś bardziej r----ć niż zwykle. Tłumaczę sobie to tak, że mózg w ten sposób próbował mnie jakoś pokierować do tego wyrzutu dopaminy czy czegoś tam który daje palenie, tylko w inny sposób.
Zacząłem już dzisiaj charkać. Pod wczorajszym wpisem jeden mirek mi to prognozował w terminie do dwóch tygodni, a stało się to po dwóch dniach. Widocznie albo miałem strasznie z------e drogi oddechowe, albo mój organizm działa tak wspaniale, że pozbywa się wszelkich zanieczyszczeń bez zbędnej zwłoki.
Przeprowadziłem
@ktomizajalnazwy kaszel oznacza że rzęski w układzie oddechowy na nowo podejmują prace:) wiec dość szybko sie regenerujesz. btw te tabletki co pomagaja rzucić też czasami kaszel powodują .
@ktomizajalnazwy jak 3 dzien :)
Postanowiłem wczoraj wieczorem rzucić palenie i nie paliłem dzisiaj przez cały dzień. Wpadłem na taki pomysł, żeby może prowadzić tutaj taki dziennik, w którym będę opisywał jak się danego dnia czułem, co zauważyłem dobrego, co mnie męczyło i tak dalej. Nie wiem czy to dobry pomysł, bo przecież będzie mi to przypominało o paleniu, dlatego nie zakładam, że będę to robił konsekwentnie przez cały czas. Jak stwierdzę, że mi to szkodzi, to przestanę. Odczuwam po prostu taką chęć spisania tych obserwacji reakcji swojego organizmu na odstawienie nikotyny i podzielenia się tym z innymi.
Ten wpis będzie dużo dłuższy od innych które planuję, bo chcę też tutaj zawrzeć trochę informacji na temat siebie i swojego palenia, oraz moich motywów i sposobu rzucania. Tak dla kontekstu.
O mnie: Mam 26 lat. Palę z jedną ośmiomiesięczną przerwą od 1 klasy gimnazjum, czyli już 13 lat. Oznacza to, że mając 26 lat już mogę powiedzieć, że przejarałem połowę życia. Kilka lat temu zatrzymałem się na poziomie plus minus jednej paczki papierosów dziennie. Zdarzało mi się wypalić ponad paczkę, zdarzało mi się mieć rano jeszcze kilka fajek w paczce z poprzedniego dnia. Bardzo często zamiast papierosów kupowałem sobie tytoń, bibułki i filterki. Taka paczka 40 g tytoniu starczała mi na jakieś 5 dni. Od niepamiętnych czasów każdy dzień zaczynałem od papierosa. Dosłownie codziennie pierwsze co robiłem w ciągu dnia, zanim się jeszcze nawet poszedłem odlać, to było pójście zapalić. Zdarzało mi się tak, że budziłem się w nocy na siku, a przy okazji skoro już wstałem, to też sobie paliłem papieroska. Każda przerwa w szkole, każda przerwa między wykładami, każde wyjście do sklepu, czekanie na tramwaj i autobus, pociąg, taksówkę, każde wypite p--o, wyniesienie śmieci z domu, wyjście z psem, pójście na spacer, spotkanie ze znajomymi, przystanek na siku i tankowanie w trasie samochodem, dłuższy postój pociągu na stacji, wszystkie te rzeczy do tej pory wiązały się dla mnie z paleniem. Sytuacji w których zwykle paliłem jest tak dużo, że to się właściwe stała integralna część mojego życia, jak przeciągnięcie się, albo pierdnięcie. Po prostu coś robisz i nawet o tym nie myślisz. Dzieje się samo, oczywista rzecz że idąc po coś do auta w drodze palisz szluga.
Dlaczego
Ten wpis będzie dużo dłuższy od innych które planuję, bo chcę też tutaj zawrzeć trochę informacji na temat siebie i swojego palenia, oraz moich motywów i sposobu rzucania. Tak dla kontekstu.
O mnie: Mam 26 lat. Palę z jedną ośmiomiesięczną przerwą od 1 klasy gimnazjum, czyli już 13 lat. Oznacza to, że mając 26 lat już mogę powiedzieć, że przejarałem połowę życia. Kilka lat temu zatrzymałem się na poziomie plus minus jednej paczki papierosów dziennie. Zdarzało mi się wypalić ponad paczkę, zdarzało mi się mieć rano jeszcze kilka fajek w paczce z poprzedniego dnia. Bardzo często zamiast papierosów kupowałem sobie tytoń, bibułki i filterki. Taka paczka 40 g tytoniu starczała mi na jakieś 5 dni. Od niepamiętnych czasów każdy dzień zaczynałem od papierosa. Dosłownie codziennie pierwsze co robiłem w ciągu dnia, zanim się jeszcze nawet poszedłem odlać, to było pójście zapalić. Zdarzało mi się tak, że budziłem się w nocy na siku, a przy okazji skoro już wstałem, to też sobie paliłem papieroska. Każda przerwa w szkole, każda przerwa między wykładami, każde wyjście do sklepu, czekanie na tramwaj i autobus, pociąg, taksówkę, każde wypite p--o, wyniesienie śmieci z domu, wyjście z psem, pójście na spacer, spotkanie ze znajomymi, przystanek na siku i tankowanie w trasie samochodem, dłuższy postój pociągu na stacji, wszystkie te rzeczy do tej pory wiązały się dla mnie z paleniem. Sytuacji w których zwykle paliłem jest tak dużo, że to się właściwe stała integralna część mojego życia, jak przeciągnięcie się, albo pierdnięcie. Po prostu coś robisz i nawet o tym nie myślisz. Dzieje się samo, oczywista rzecz że idąc po coś do auta w drodze palisz szluga.
Dlaczego
@ktomizajalnazwy: Powodzenia! Gdy ja zaczynałem rzucanie, to bardzo mi pomagało czytanie takich dzienników. Jakiś Mireczek tutaj spisywał swoje odczucia ze dwa lata temu. Załączam skrin motywacyjny (za odłożone pieniądze kupiłem zegarek i motocykl).
- 1
@Czteryznaki1234 Ja pewnie zaoszczędzone pieniądze przejem, ale gratulacje. W sumie dobry pomysł, może sobie ustawię stałe zlecenie w banku, żeby codziennie mi te kilkanaście zł przelewało na konto oszczędnościowe.
Gdzie najtaniej kupować szlugi na wagony? #p-------y #szlugi
konto usunięte via Wykop
- 1
@Chris_Karczynski: Z przemytu
- 0
nie wiem czy chodzi ci o ten o który myśle ale jeśli to biała chatka to tak, pamiętam już za czasów technikum kupowało się tam szlugi na sztuki ale zamiast "poproszę dwa p-------y" trzeba było użyć szyfru i powiedzieć "poproszę dwa lizaczki"
- 0
@Frezeek
mi chodzi o ten kiosk na Kołłątaja,
mi chodzi o ten kiosk na Kołłątaja,
@anonim2137420: szukałbym jakiegoś targowiska, starą szkołą zawsze ktoś goni ruskie szlugi na targowiskach, nigdy mnie ta zasada nie zawiodła.
@anonim2137420: raczej był celował w niedzielę pod halą targową
Czy dzielisz się szlugami z obcymi?
- Tak, zawsze dam 8.0% (58)
- Tak, prawie zawsze dam 13.8% (100)
- Zależy, czasem dam, czasem nie dam 36.6% (265)
- Nie, nigdy/prawie nigdy się nie dzielę 41.6% (301)
@KoninaBeZiomeczka: Nie jestem palaczem, ale mi się taka sytuacja przypomniała jak wracałem ze szkoły jako 16 latek. Gostek zapytał faceta stojącego obok mnie czy ma jednego ten mu odpowiedział "nie pale", po czym wyciągnął p-------y z kieszeni i zaczął palić xDD
@KoninaBeZiomeczka: jak na obrazku. Bo nie palę.
jestem chyba najbardziej rozdrażnionym i w--------m człowiekiem gdy nie pale. mija już niedługo miesiąc, teoretycznie chęć na palenie mija i brzydzi ale i tak ręką swierzbi gdy się zdenerwuje, bo pamiętam jakie ukojenie mi to dawało :/. nie wiedziałam że aż tyle złości potrafię mieć w sobie ukrytej #rzucampalenie #rzuczwykopem #palenie #szlugi #zalesie
@sraka212: to nie ukryta zlosc tylko zespol odstawienny
Komentarz usunięty przez autora
3 dzień bez palenia, w sumie nie ma motywu dla którego to robie ale jest bardzo ciężko xd myślę tylko o szlugu, czym ja teraz rozładuje swoj stres #narkotykizawszespoko #szlugi #p-------y
- 2
@sraka212:
U mnie po trzecim dniu to już z górki zawsze było. W sumie to najgorsze pierwsze 24 godziny. Ważne jest podejście, a w Twoim przypadku myślę, że to może być największą przeszkodą:
Fajnie jest tak czasem rzucić z nienacka i niejako oszukać w ten sposób swój umysł, ale żeby to utrzymać i w miarę łatwo szło to jednak trzeba mieć moim zdaniem wyraźną świadomość mechanizmu uzależnienia i
U mnie po trzecim dniu to już z górki zawsze było. W sumie to najgorsze pierwsze 24 godziny. Ważne jest podejście, a w Twoim przypadku myślę, że to może być największą przeszkodą:
w sumie nie ma motywu dla którego to robie
Fajnie jest tak czasem rzucić z nienacka i niejako oszukać w ten sposób swój umysł, ale żeby to utrzymać i w miarę łatwo szło to jednak trzeba mieć moim zdaniem wyraźną świadomość mechanizmu uzależnienia i
konto usunięte via iOS
- 0
zasady są proste, tyle ile plusów dostanie ten wpis tyle papierosów odpuszczam, czyli nie wypalam ich a zamiast tego je gdzieś sobie przechowuje i na koniec wam pokażę zdjęcie mojej kolekcji.. docelowo chce całkiem rzucić ...to sie może udać ale potrzebuje waszego wsparcia
To nie żebranie plusów dla atencji, to desperacka próba ratowania wlasnego zdrowia i nie narażanie mojej
Czy to ma szanse (heh)wypalić?