Wpis z mikrobloga

Pytanie do palaczy. Dajecie szlugi jeśli ktoś pyta "o jednego" na mieście czy nie?

#katowice #lodz #gdansk #warszawa #pytanie #wroclaw #krakow #palenie #szlugi #papierosy #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #polska

Czy dzielisz się szlugami z obcymi?

  • Tak, zawsze dam 8.0% (58)
  • Tak, prawie zawsze dam 13.8% (100)
  • Zależy, czasem dam, czasem nie dam 36.6% (265)
  • Nie, nigdy/prawie nigdy się nie dzielę 41.6% (301)

Oddanych głosów: 724

  • 31
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: Nie jestem palaczem, ale mi się taka sytuacja przypomniała jak wracałem ze szkoły jako 16 latek. Gostek zapytał faceta stojącego obok mnie czy ma jednego ten mu odpowiedział "nie pale", po czym wyciągnął papierosy z kieszeni i zaczął palić xDD
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: poczęstować okazyjnie to ja mogę kolegę, a nie randomową osobę która codziennie tak zapyta kilkadziesiąt osób i sobie uciuła paczkę lub dwie. Nie uczmy ludzi darmowych produktów i pieniędzy gdy mogą sobie na nie zarobić mając pełną zdolność do pracy, lecz chęci brak ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SeriousDude: Właśnie zauważyłam że na mieście co chwilę ktoś o szluga pyta nie tylko mnie. Jak sama palę to jest to samo aż już mnie to #!$%@? i przestałam dawać. Czemu ja mam dawać skoro sama nigdy nie żebram? Mi to nawet głupio podejść
  • Odpowiedz
Mi to nawet głupio podejść


@KoninaBeZiomeczka: jednym jest głupio i wolą za swoje płacić, drudzy na to mają wywalone i gustują w cudzesach oszczędzając na codzienną połóweczkę ( ͡º ͜ʖ͡º) dać to można na osobę potrzebującą, a nie leserowi. Tu złotóweczka, tam dwa złote, czasem się i trafi pińc złotych - ktoś poczęstuje fajeczką, ktoś podaruje chlebek/bułeczkę. Po co iść do pracy jak wszystko za
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: normalny typ sie nie zapyta tylko pójdzie do sklepu i kupi. Dość często mi sie przydarzyło że jak znajomy palił to jakiś dres podszedł sępić o szluga. Nigdy to nie był "normalny" człowiek tylko już z daleko widać było że coś z nim nie tak.
  • Odpowiedz
@KoninaBeZiomeczka: ja prawie zawsze daje jak mam, mówię do tego na zdrowie i obserwuje reakcje. Najczęściej ludzie są bardzo zdegustowani, jakby nie zdawali sobie sprawy że to trucizna. Czasem mówię też że trucizny się nie żałuję i jak ma ochotę to niech się truje. Reakcje ludzi są naprawdę zdumiewające.
  • Odpowiedz