#polskiedrogi co za debil kazał pozmieniać tak sygnały dźwiękowe w pojazdach uprzywilejowanych, że ich nie słychać?
Kiedy odbierałem prawko 10 lat temu to mimo głośniejszej muzyki mogłem je usłyszeć. Aktualnie muszę często patrzeć w lusterka, nigdy nie blokuję sobie widoku tylnej szyby, muzykę mam na poziomie 7 z bodaj 20, auto tylko ciut młodsze. Jeżdżę miesięcznie po 2000km i staje się ta ciągła uwaga do tyłu męcząca.
Sam dźwięk też
@antarhei: sygnały są raczej spoko, natomiast oni mogą tą głośność regulować i nie zawsze jadą na pełen regulator.
Może do karetek prywaciarze montują byle tańsze, więc to pewnie nie dorównuje strażackim czy policyjnym sygnałom "z przetargu" :)

Do tego 10 lat temu miałeś pewnie starsze, gorzej wyciszone auto i lepszy słuch zwłaszcza w wyższych częstotliwościach.

Sam dźwięk też jest mniej piskliwy jak wcześniej.

@antarhei: Z wiekiem spada wrażliwość
  • Odpowiedz
@antarhei: nie wiem czy to ma jakiś związek ale na lokalnych forach ciągle pojawiają się komentarze ludzi, którzy sprowadzili się na wieś i prują się o to że OSP wyje przed wyjazdem do pożaru, OSP jak jedzie to niepotrzebnie wyje itp.

Może to ma jakiś związek.
  • Odpowiedz