Już od dzieciaka zauważałem, że wybitnie łatwo i skutecznie przychodzi mi wyciąganie prawidłowych wniosków z pozornego braku związku.
Rozumiecie.
Podam taki przykład: spędzaliśmy za dzieciaka czas z kolegami. Mielismy w lesie swoją baze gdzie każdy z nas przynosił jakiś szajs i świecidełka, jak jakieś #!$%@? sroki do gniazda.
Pewnego razu zeszlismy sie tam, ale taki Maciuś zauwazył, że zniknął wihajster który przyniósł tam wczoraj i Inba na całego.
Oczywiście nie ma winnych. Nikt nic nie wie, choć o tej bazie wiedzieliśmy tylko my.
(ilości "partnerów" xd)
#wykop #cookies #wypieki #marketing #stosunki #poligamia