Mirki, w ramach kolejnego małego podsumowania muszę powiedzieć - pochwalić się - swoim #rozowypasek
Wygląd pomińmy - mnie się naprawdę podoba, moi znajomi też mówią, że jest OK, ale chodzi o całą resztę:
- jest bardzo wyrozumiała, że mam swoje zajęcia i pasje i dużo pracuje
- nie ma problemu z tym, że musimy się spotykać dość późno
- czasami robi niespodzianki - coś upiecze, kupi jakieś ciastka, owoce etc - mała
@tstudent: wróć do tego wpisu za rok lub dwa ;) Na początku to każda, która ma ciut więcej oleju w głowie to się stara. Zwłaszcza jak trafisz na taką z natury opiekuńczą.
Generalnie tak słodziutko nie będzie zawsze. Nie ma opcji, ale porządne #rozowepaski się trafiają, wiem po sobie, moja wiele od Twojego opisu nie odbiega :)
  • Odpowiedz
@Veramin: ale mnie to zawsze denerwowało.. rozpisujesz się, a tam buźka. I później zdziwienie, że dalej nie piszesz. Kobiety naprawdę są z innej planety...
  • Odpowiedz
@Veramin: Niestety na tinder/badoo z większością różowych pasków o rozszczepianiu atomów nie pogadasz... przy dłuższych wiadomościach mózg im się przegrzewa i wariują, ale na szczęście zdarzają się wyjątki.
  • Odpowiedz
Koniec roku, wiec chyba naleza sie dwa slowa podsumowania. Tymbardziej, ze ostatnio nic nie pisalem. No wlasnie, przepraszam, ze nie pisalem, ale mam taki #!$%@? I tyle sie dzieje, ze po prostu nie mialem czasu...

Jezeli chodzi o tag I mnie to zbudowalem fajny zwiazek: ona jest we mnie zakochana po uszy, ja "przekonałem się do niej" (może dziwnie to brzmi, ale naprawdę jestem pewny, ze cos tam do niej czuje) -
3 dzień być w stanie #choroba i leżenia w łóżku. Zwiedziłem cały internet, trochę pomirkowałem i założyłem konta na portalach randkowych, żeby wyjśćz #tfnogf . Wrzuciłem foteczki i rozpocząłem pare flirtów.

I udało się, jestem ustawiony na dwie randki- jedna w przyszły czwartek, a jedna dzień później. Moja czwartkowa randka ma lat 17 (ja lvl: 23), natomiast w piątek ide na spotkanie z panią lvl: 27 xD (nigdy jeszcze w życiu nie
Mirki co sie #!$%@? to ja nawet nie... no #!$%@? nie wierze... do #!$%@? wafla uwazajcie bo na serio nie jestesmy w tych calych internetach anonimowy. Od jakiegos czasu, po zerwaniu z moim #rozowypasek chodze sobie na balety tudziez wyrywam panienki w internetach. Akcje koncza sie roznie, ale to co nas w opisywanej sytuacji najbardziej interesuje to numer telefonu. Nic wielkiego, wymieniamy sie numerami... i juz ktorys #rozowypasek z rzedu po dwoch
#ruchajzbadoo

Zbudowałem związek. Tak, ona myśli już o mnie mega poważnie. Ostatnio się widzieliśmy - nie było seksu, nawet nie dąrzyłem do niego... Wydaje mi się, że ona bardziej potrzebowała kontaktu fizycznego, ale ją trochę hamowałem. Przyjąłem strategię, że sprawię, ze będzie głodna i jak już będzie bardzo głodna to dam jej seks :) Ostatnio randka była bardzo podobno, to co mogę napisać to po pierwsze, że przyniosła dla mnie żelki i
#ruchajzbadoo #podrywajzwykopem

Ostatnio jestem mega zajęty, więc pewnie dopiero jutro coś napiszę więcej. Co prawda nie działałem ostatnio zbyt wiele na dużej ilości frontów, ale nie narzekam ;)

edit: albo od razu napisze.

Ta dwumetrowa się na mnie troche obrazila, bo mielismy się spotkać i ja nie miałem czasu, z gruba tez się miałem spotkać,ale tez nie znalazłem czasu i tej z która byłem w kinie tez nic nie pisałem. Ta z