John Hoffmeister, były szef firmy naftowej Shell, porównał wyciek ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej ze śmiercią Lecha Kaczyńskiego. - Polski...

Czyli jak oni na wszystkim muszą się znać.

Baner reklamowy

Okazuje się, że może wystarczyć zwykła słoma.

Amerykański aktor Kevin Costner może okazać się jedynym wybawicielem brytyjskiej firmy BP, która w żaden sposób nie może poradzić sobie z wyciekiem ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej.

jak w tytule

Twórcy dokumentu opowiadają o Dubaju, mieście w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, nad Zatoką Perską. W ostatnich latach zyskało ono popularność m.in. dzięki nowatorskim projektom budowlanym. Przyjeżdża tam wiele młodych, zdolnych osób z różnych krajów oraz setki tysięcy robotników sezonowych.

W powiązanych trochę zdjęć giganta będącego obecnie pływającym magazynem ropy.

Brytyjski koncern BP opublikował pierwsze podwodne zdjęcia wycieku ropy z zatopionej platformy wiertniczej u wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Jak do tej pory, do wód Zatoki Meksykańskiej przedostało się 15 milionów litrów ropy.

W obiektywach Boston.com

... rób koktajle Mołotowa! Świetny malunek związany z całą akcją.

Eksplozja platformy wiertniczej Deepwater Horizon w dniu 20 kwietnia 2010 spowodowała ogromny wyciek ropy naftowej i zapoczątkowała katastrofę ekologiczną w Zatoce Meksykańskiej. Prędkość wycieku szacowana jest na 5 do 25 tysięcy baryłek na dobę.

Taka anegdota do niedawnych wydarzeń... ciekawe jakimi kryteriami kieruje się pan od wyceny...

i skutki tragedii

<p>Po wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej kompanie naftowe będą musiały zainwestować w dodatkowe środki bezpieczeństwa. Swoim procedurom przyjrzy się też nasz rodzimy Petrobaltic.</p>

Ciekawe fotki z Zatoki Meksykańskiej

Explorations in space and science

Co najmniej 20 żółwi morskich znaleziono martwych wzdłuż amerykańskiego wybrzeża w stanie Missisippi. Chociaż urzędnicy, zajmujący się ochroną środowiska, nie mogą z całą pewnością powiedzieć, że żółwie zmarły na skutek wycieku ropy naftowej, liczba martwych gadów niepokoi.

Koncern BP pokryje wszystkie koszty związane z usuwaniem plamy ropy z Zatoki Meksykańskiej, która pojawiła się tam po zatonięciu platformy wiertniczej. Może to być nawet 3 mld dol.