W mojej okolicy jest ciek wodny, nie wiem dokładnie czy to rzeczka, strumyk, potok czy rów melioracyjny. Przekrój jest w kształcie trapezu, podstawa dolna jakieś 0,5m, górna 3-6, wysokość 2-3m, w zależności w którym miejscu. Większość czasu wody jest po kostki albo w ogóle, w czasie ulew 1-2m. Mogę na własną rękę porobić na nim zastawki?
#susza #retencja #powodz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kurac:
Wody polskie zapytaj.
Jak byś u mnie na wsi coś takiego zrobił to bym cię udusił.
Bo pewnego dnia będzie padał deszcz przez tydzień albo dwa.
I po to jest ten row
  • Odpowiedz
@Danicen: jak jest sucho, to ziemia nie jest w stanie przyjąć dużo wody. więc jak nagle podczas suszy w jeden dzień spadnie deszczu jak normalnie przez miesiąc to masz powódź bo grunt tego nie przyjmie, jak gdyby padało lekko ale ciągle przez 2 tygodnie. widać sie szukują na pierwszy wariant
  • Odpowiedz
Wojny, migracje i znikająca woda <<< znalezisko
Coraz bardziej prawdopodobne wojny o dostęp do źródeł wody, znikanie krajów wyspiarskich, gigantyczne migracje, pustynnienie całych regionów. Konsekwencje znikającej wody uderzą w nas bardzo mocno. Kryzys uchodźczy z 2015 r. to dopiero początek.

(...) W Polsce szczególnie trudne zadanie stoi przed instytucjami odpowiedzialnymi za gospodarkę wodno-ściekową. Zapewnienie wystarczającej ilości wody o odpowiedniej jakości konsumentom, rolnictwu i przemysłowi będzie w nadchodzących latach istotnym problemem. Powinno to
BaronAlvon_PuciPusia - Wojny, migracje i znikająca woda <<< znalezisko
Coraz bardzie...

źródło: comment_utP9CurHj7VFVGIKcD8D2I4iduIBxLvh.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ok, wykopki zamieszczam kolejny wpis odnośnie nofap i retencji nasienia ponieważ pojawiły się pewne pytania na privie odnośnie tego tematu. Także pomyślałem, że zrobię oddzielny wpis adresujący pewne kwestie.

Jak cześć z was może kojarzy praktykuję retencję nasienia od ponad 4 miesięcy. Ogólnie na internecie sporo ludzi z zagranicy tworzy sporo contentu na ten temat, ale moim zdaniem wiele osób tworzy gówno content, aby wyłudzić oglądalność i zyskać sławę.

Wiele razy widziałem na YT, jak retencja nasienia jest ukazywana w sposób wręcz mistyczny, niczym utracona starożytna wiedza, itp. Często słyszę, jak to nofap czy retencja dają człowiekowi jakieś nadzwyczajne niemalże boskie moce, że człowiek nabywa tzw. "the glow" czyli jakąś aurę przyciągającą loszki na muchy dp gówna, ale moim skromnym zdaniem te opinie niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.

Aczkolwiek
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kryzys wodny w Polsce – niedostrzegane zagrożenie <<< znalezisko
Trzeba pilnie przebudować polski system zarządzania bezpieczeństwem wodnym. W Polsce od dziesięcioleci trwa kryzys wodny i powinien on być kluczowym wyzwaniem dla decydentów bez względu na opcję polityczną.

Na początek kilka faktów, z którymi musimy się zmierzyć. W Polsce łączna objętość wody zmagazynowanej w zbiornikach retencyjnych stanowi niespełna 6 proc. objętości średniego rocznego odpływu rzek. Jest to jedynie połowa średniej wartości europejskiej oraz połowa wartości tego, co uważane jest za konieczne do zapewnienia strategicznego zasobu na wypadek katastrofy.

Jeśli przyjmiemy, że nasza wanna w łazience to Polska, zgromadzona w niej woda to wszystkie polskie rzeki, a odpływ to nasz kochany Bałtyk, to z pełnej wanny do Bałtyku trafi 94 proc. wody słodkiej. I bezpowrotnie ją stracimy, bo stanie się słona. Te 6 proc. wody, która została na dnie wanny, to nasze zdolności magazynowania wody słodkiej.


Dla
BaronAlvon_PuciPusia - Kryzys wodny w Polsce – niedostrzegane zagrożenie <<< znalezis...

źródło: comment_ClIyYGj3jWHf5b6baiqdZV4IGWDeLN7Q.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach