Mirki, sprawa wygląda tak:

W marcu tego roku przełaziłem sobie chodnikiem, typ zaparkował autem w poprzek tak, że trzeba było zejść na jezdnię żeby w ogóle przejść dalej (współczuję osobom z niepełnosprawnościami). Na delikatne zwrócenie uwagi typ zacząl się pułtać i ruszył w moją stronę, więc stwierdziłem że po co z wieprzem dyskutować. Oddaliłem się i po ludzku wezwałem mundurowych do parkowania zagrażającego bezpieczeństwu. Panowie przyjechali, dostał chłop mandat, typ im nagadał
@wulkanizacjaoponmozgowych: https://youtu.be/I5bVj0F2PDY tutaj możesz poczytać komentarze, chociaż z tego co widzę te ostrzejsze są na bieżąco usuwane. Autorka ogólnie się kręci we własnej bańce bo np. na facebooku, każda osoba co na grupie rzuci jakąś krytyką jest szybko usuwana, tak jak takie komentarze. Też autorka uparcie twierdzi że nie ma żadnych pieniędzy z podcastów, ja na przykład z grupki wyleciałem za wspomnienie że przecież programu na Polsacie nie dostała na zasadach
@michalxd21: @ArturBinkowski: Mocno wyolbrzymiacie, faktycznie jest lewicująca, ale teksty jak to 3/4 odcinka trwa agitacja lewicowa albo użalanie sie nad sobą to mocna przesada.
Ale faktycznie ma kruche ego, ewentualnie to jej mężulek ma krótki lont. Od kiedy skrytykowałem w komentarzu na youtube fakt, że zrobiła płatny odcinek i zasłaniała się, że to ma nas zachęcić do wspierania jakiejś fundacji to mam shadowbana na youtube, nie widać żadnego mojego komentarza.
Ktoś może mi wskazać jakieś sensowne (i zaimplementowane w jakimś kraju) rozwiązanie problemu konfliktu interesów związanego z podleganiem prokuratury pod rząd i polityków?
Każdy widzi co się obecnie dzieje (odmowa wszczynania postępowań wobec rządzących) ale ta patologia jest dużo starsza w tym kraju, najbardziej widoczna gdy chcemy złożyć skargę na działania np. policji ale prokuratura jako odnoga tego samego organizmu odsyła nas z kwitkiem.
Wybory powszechne na prokuratorów lub chociażby PG? Tyle