#marywilska #pozar
Najbardziej mi szkoda strażaków. Biedne chłopaki mówią szczerze, jak było, że było kilka zarzewi pożarów, że naturalnie taka skala pożaru nie rozwinęłaby się w 11 minut. A za kilka dni te dane nie znajdą potwierdzenia. Okaże się, że pożar był naturalnym, nieszczęśliwym wypadkiem. Podatnicy pomogą poszkodowanym odnaleźć się na nowym miejscu. Deweloper zbuduje osiedle. Podatnicy dorzucą nowym mieszkańcom do kredytu 0%. I tak to się kręci w tym kartonie.
@kot_do_drzwi: widzialam pozar innej hali magazynowej, uwazasz ze stoiska, stojace obok siebie, od podlogi po sufit zapchane ciuchami i plastikiem nie będą łatwopalne? Strażacy moga ci wyjaśnić jakie tam byly temperatury, że z konstrukcji hali pewnie malo co trzyma pion.

  • Odpowiedz