Kobiety, które uważają, że ich partner nie podjął by się codziennej opieki nad dzieckiem planują dziecko 4.7 razy rzadziej niż te, które uważają, że ojciec dziecka podjął by się codziennej opieki.

Podobny, choć nie tak silny efekt istnieje przy braku opieki dla dziecka ze strony:
rodziców - 1.9 razy rzadziej
teściów - 1.7 razy rzadziej
dalszej rodziny - 2.1 razy rzadziej
innych (nieodpłatnie) - 1.8

żródło CBOS 2023

#demografia #dzietnosc #populacja #
j.....e - Kobiety, które uważają, że ich partner nie podjął by się codziennej opieki ...

źródło: comment_1673689974WDdqbQ7ZkArAVRd5bSfdaE.jpg

Pobierz
@jatutaktylkonachwile: Ok, bo w naszym pięknym kraju mimo tego, że potwierdzisz ojcostwo w szpitalu i np. matka ucieknie z dzieckiem to policja Ci powie no trudno i co najwyżej możesz sobie ustalić prawa do odwiedzin co najwyżej, a z drugiej strony jak matka dziecka coś chce od Ciebie to praktycznie nie musi nic udowadniać.
@nophp: chyba nie rozumiesz za bardzo skąd takie różnice:
1. kobiety dość często mają dziecko same specjalnie* (z imprezy, wakacji, banku nasienia, ze związku który się rozpadł)
2. Mężczyźni rozwodnicy częściej niż kobiety wyrażają chęć ponownego wejścia w związek małżeński (wiec "Franek" ma 4 dzieci z 2 małżeństw, ale przez to "Mietek" ma 0, bo dla niego zabrakło kobiety)
3. 75% małżeństw z obcokrajowcami to małżeństwa Polka+obcy ( Polak+obca tylko 25%)
Skoro wychowywanie dzieci jest nieatrakcyjne, nudne i męczące, to trzeba je zautomatyzować (np dlaczego nie ma jeszcze maszyn do przewijania, sztucznych macic, apek do usypiania, robotów do pilnowania/uczenia, itd?)

Technologia ominęła szerokim łukiem tą sferę życia, i to był błąd. Nie wyobrażam sobie, że za X lat będziemy latać na Marsa a produkowanie dzieci dalej będzie takim znojem. Coś się musi w tej sferze ruszyć. Jak się nie ruszy to rozmnażać się
nie ma to nic wspólnego z moim postem. Można myć zęby szczoteczką reczną lub elektryczną. Można prać ręcznie lub w pralce. Na każdym polu ułatwiamy sobie życie, od dekad. I to wychowywanie dzieci zaczęło odstawać pod względem 'effortu do zysku*'

*do tego zysk z dzieci znikł kompletnie

@biliard:
dogadała z dzieckiem


dogadywanie akurat to nie jest w top 10 najgorszych aspektów wychowywania dziecka. Chodzi o to by automatyzować i optymalizować te procesy, które są najgorsze. Tak, by te dobre aspekty mogły wziąć górę, żeby mogły przeważyć (i np dzięki temu jakaś para się zdecyduje na 2 dzieci, a normalnie poprzestał by na 1, bo już 'rzygo')

@tytusprod: