Nie tak dawno miałem dyskusję przy rodzinnym stole, dlaczego to na polskich wsiach tak mało osób hoduje swoje zwierzęta na potrzeby własne.
Starsi członkowie rodzinny mieszkający całe życie oczywiście w wielkim mieście stwierdzili, że ludzie nie hodują teraz krówki czy paru kur na własny użytek ponieważ są zbyt leniwi bo .
Dla mnie wydało się to oczywiste, że ludzie by je trzymali gdyby to się faktycznie opłacało. Ludzie z mniejszych miast i
@YouCanCallMeBillieGates: Mój dom rodzinny jest w małym mieście, ale już na zadupiu, także de facto wieś. Mają na własne potrzeby kury i kaczki, czasami też świnie wietnamskie (mało wymagające i dobre mięso). Paręnaście lat temu była jeszcze jakaś krowa, ale za dużo z tym pieprzenia. Moi rodzice akurat robią to nie z powodów ekonomicznych, bo faktycznie zysk/oszczędność żadna, a po prostu preferują smak i jakoś takiego jedzenia. Jeśli dla kogoś to
  • Odpowiedz
  • 109
Mireczki, jedziemy z Tate właśnie do Warszawy naszym traktorem na ten cały marsz gwiaździsty i jako, że żal nie skorzystać z okazji to chcielibyśmy coś zwiedzić. W związku z tym pytanie, co ciekawego można w Warszawie zobaczyć, gdzie warto iść?

Jako bonus trzymajcie playliste, której słuchamy w ciągnikach i puszczamy z głośników na postojach.

Na zdjęciu nasza maszyna. Zawołam @daniel-kolakowski bo wiem, że jest specjalistą od sprzętu i na pewno go
sfa - Mireczki, jedziemy z Tate właśnie do Warszawy naszym traktorem na ten cały mars...

źródło: comment_zJJuW1FxQUlmh2TeG0NbVkOGc2U0ZzBD.jpg

Pobierz
@xSQr: @Banan1311: Ale macie w głowach #!$%@?. Cebulaczki. Stać go? Za kredyt circa 1mln pln stać. Tylko, jak ci wejdzie szkodnik w pole i narobi 50% strat w plonie, to nagle nie masz za co spłacać kredytów za ciągnik, za cokolwiek.
Jak mnie to #!$%@?, ta wasza #!$%@? polaczkowatość. Stać go? To zajebiście, niech mu się dobrze wiedzie, skoro potrafi. A ty żryj gruz i marudź dalej.
  • Odpowiedz
@xSQr: Co ty #!$%@?? Gówno wiesz o rolnictwie. Rolnicy uprzywilejowani? To może posłuchaj co mówią rolnicy na tych protestach to coś ci w tej pustej głowie zaświta. Choć wątpię bardzo.
Tak się kurde składa, że myśliwi dali dupy po całości a państwo nie wypłaca odszkodowań, które rolnikom z racji poniesionych szkód się należą, bo plantacje są ubezpieczane (to obowiązek a nie dowolność). Zajebiste przywileje, jak cię państwo w dupe rucha. Idź
  • Odpowiedz