Jest taka sytuacja w firmie:
Pracownik w komputerze prywatnym miał dysk 1 z pirackim oprogramowaniem i dysk 2 w pełni legalny - 2 różne windowsy. Z dysku 2 łączył się z serwerem firmowym przez VPN w celu pracy zdalnej. Oba dyski miały dostęp do Internetu.
Producent oprogramowania przysłał maila, że firma używa pirata i grozi sądem - połączył adres MAC (taki sam dla obu dysków) z piratem i domeną firmową. Pytanie czy
Pracownik w komputerze prywatnym miał dysk 1 z pirackim oprogramowaniem i dysk 2 w pełni legalny - 2 różne windowsy. Z dysku 2 łączył się z serwerem firmowym przez VPN w celu pracy zdalnej. Oba dyski miały dostęp do Internetu.
Producent oprogramowania przysłał maila, że firma używa pirata i grozi sądem - połączył adres MAC (taki sam dla obu dysków) z piratem i domeną firmową. Pytanie czy
- qwenti
- PKoff
- petrosweter
- kanabiss
- Rzyleta
- +1 innych
Używam pirackiej wersji, ponieważ chce się nauczyć produkcji, a jak będzie lepiej z budżetem to kupić ori.
Co ja robię:
Montuje plik dmg
Uruchom instalator i zainstaluj aplikację normalnie, przechodząc do aplikacji
Uruchamiam aplikację poprzez plik Authorize.auz
Ableton odpala się z autoryzacją, za pierwszym razem wszystko działa dobrz, aktualizacje zmieniam na nigdy
Kiedy zamykam aplikację i uruchamiam ją ponownie (DRUGI RAZ), mam problem z autoryzacją,
@Aeterna: Nie umiesz zhackować, nie chcesz za darmo wersji lite.. czyli się nie nauczysz produkcji muzyki, zanim nie nauczysz się "kraść"
Mam nadzieję, że tak jak kradniesz efekty czyjeś pracy, tak ktoś ukradnie twoją.
Edit: bycie "biednym" nie usprawiedliwia kradzieży wartości niematerialnych i prawnych.
A komputer, zamiast jak normalny biedak jechać na pececie, to oczywiście przedrożony hehe