@adam-kwiatkowski666: Nic dziwnego, że Maciek spiął się mocno. Jeszcze go zaraz zajdzie z tyłu i stanie się to od czego uratował go Anżej,a z drugiej strony może to polubi i stwierdzi Roma out, nowe życie zgodnie z samym sobą zacznie. To cudo to Angela Gertler, po wpisaniu w google trans dziennikarka;)
  • Odpowiedz
#pap
Uśmiechnięta zmiana....
"Tymczasem ujawnienie istnienia PAP-owskiego vademecum pokazuje, że i treść, i uzasadnienia nowych wytycznych przypominają analogiczne książeczki z GUKPPiW.
Nie wolno używać określenia „homoseksualista” lecz trzeba pisać o osobie „nieheteronormatywnej”, bo na obecnym etapie rozwoju ideologii LGBT określenie „homoseksualizm” dzieli ludzi binarnie - na tych, którzy preferują w relacjach intymnych swoją płeć i na tych, którzy wolą płeć przeciwną. Binarność zatem i „heteronormatywność” są jak mądrość już starego etapu, są niczym u PRL-owskich cenzorów „sfery zadekretowanego milczenia” - jak to ujął ekscenzor i zbieg z komunistycznej Polski - Tomasz Strzyżewski.
Vademecum PAP nazywa określenie „racja stanu” pojęciem archaicznym, nieprzystającym do epoki. Podobnie wymazywano z wydawnictw PRL np. książki Zofii Kossak, komentując że nie można „wyrazić zgody na to, aby młodzież polska uczyła się historii z fideistycznych powieści”. Ciekawe w którym momencie „racja stanu” stała się archaiczna, bo niezgoda na „fideistyczne powieści” pochodzi wraz z manifestem PKWN. Czyżby „racja stanu” zniknęła 15 października?
W PAP nakazuje się podkreślać kwestię zostawiania śladu węglowego, w PRL - konsekwencji społecznych nierówności w kapitalizmie. W PAP nakazuje się nie używać wobec instytucji unijnych określenia „oni”, w PRL podobnie było z Rosjanami i Sowietami, którzy mieli być częścią większego „my” - zarówno wtedy jak i dzisiaj jest to obóz postępu. Nie wolno już pisać „na Ukrainie” czy „na Litwie”, bo rzekomo wyraża to protekcjonalny ton i postkolonialny stosunek do tych ziem - trzeba pisać „w Ukrainie”. Po 1944 roku nie pisano „Związek Sowiecki” lecz „Związek Radziecki”, bo ten pierwszy miał wydźwięk pejoratywny, jak dziś „na Litwie/Białorusi”. Nie ma bowiem w aspekcie tych przyimków uzasadnienia językoznawczego, jest po prostu manifest ideowy.
Mocny cope półgłówka.


@pawel8989: w sensie że ten art który wkleiłeś? to z pewnością.
I ziomuś, to czy jesteś pisowcem czy konfopisowcem nic nie zmienia w kwestii twoich deficytów umysłowych
  • Odpowiedz
#pap #nowomowa #cenzura #polityczna #poprawnosc https://wpolityce.pl/media/687575-nasz-news-racja-stanu-zwrotem-zakazanym-w-pap ..aż bym przeczytał ich akrobatykę słowną, po jakimś wydarzeniu wchodzącym w kilka 'zakazów' naraz. Wymyślmy kumulację, np: Izaaka C. kalekę na wózku inwalidzkim, zatrzymano za próbę obsikania pomnika smoleńskiego z kosza wynajętego wysięgnika oraz publiczne obnażanie się. Znany był też wcześniej z ekstremistycznych wpisów w internecie nawołujących do strzelania do 'sekty smoleńskiej', oraz do wolontariuszy pomagającym
  • Odpowiedz
Dla mnie treść


@takJakLubimy: no chyba nie. W treści nie ma nic szokującego. Prawo jest takie, a intencje likwidatora nie są tu istotne.

Ciakawe, że PiS wyżej zawsze stawia swoje urojone intencje (jak w przypadku wyborów kopertowych) niż prawo, a potem ujada, że się to komuś nie podoba albo ktoś z prawa chce skorzystać. Prawo jest wtedy kiedy PiS coś robi.
  • Odpowiedz
#polityka #tvpis #tvpo #pap

PAP jest prawie w 90 proc. samofinansującą się.


Czyżby Minister Sienkiewicz działal jak Gang Olsena i nie wiedział o tym, że jest to finansowane z innego źródła i nie ma nic wspólnego z ustawą okołobudżetową zawetowaną przez Prezydenta?

Przyczyny