Czasem pytają mnie, czy nie boję się latać takimi małymi i starymi samolotami. Odpowiadam wtedy, że nie, ponieważ przy dwóch osobach nie ma już miejsca na strach! Prawdopodobnie dlatego właśnie C152 jest samolotem najbardziej LGBT-friendly, bo zbliża ludzi niezależnie od ich wieku, rasy i orientacji, proporcjonalnie tylko i wyłącznie do rozmiaru. Dwie osoby, 102 centymetry w najszerszym miejscu kabiny i potencjał na wiele niezapomnianych przeżyć. #lotnictwo #samoloty #
popovonkox - Czasem pytają mnie, czy nie boję się latać takimi małymi i starymi samol...

źródło: comment_16599455835K1ArDlas9u6pjGbxIxk0p.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie ma lepszego czasu na nielotnicze części lotniczych szkoleń niż jesienna niepogoda. Zostało mi trochę PLNów z pożyczki na kształcenie, a której sfinansowałem sobie moją CPLkę, to pomyślałem, że zrobię sobie IRa - uprawnienie do latania według wskazań instrumentów. Właśnie takie coś, co przydaje się wtedy, gdy za oknem jest listopad w pełni, podstawy chmur ciągną się po ziemi, pada deszcz a na ulicy są tylko ci ludzie, którzy nie mieli innego wyjścia.

Szkolenie jest pierwszym, w którym wykorzystuję symulator. Taki prawdziwy, certyfkowany, z numerem rejestracyjnymi i ceną 350 zł za godzinę. Swoją drogą to strasznie podrożało od czasu gdy ostatni raz płaciłem za granie w gry w osiedlowej kafejce internetowej.

Moje wrażenia, z punktu widzenia kogoś, kto w simach siedzi od 1991 roku i czasów F19 Stealth Fighter są następujące:

1.
popovonkox - Nie ma lepszego czasu na nielotnicze części lotniczych szkoleń niż jesie...

źródło: comment_16375751597gwfSX4ye6YzBrMoZ5pVjf.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Melancholia końca sezonu.

To taka lotnicza prawda. Każdy sezon toczy się swoim własnym tempem. Zaczyna się zawsze ambitną wiosną, gdzie wyposzczeni adepci awiacji są gotowi latać pomiędzy Cumulonimbusami, byle tylko oderwać się od ziemi. Potem przychodzi lato - pełnia sezonu, ale zawsze fajnie wyskoczyć na jakieś żagle, czy w inne góry, aby oderwać się od lotniskowej rzeczywistości. Nawet nie obejrzysz się a już chwilę później grzejniki w mieszkaniu robią się gorące, lasy zaczynają okrywać się czerwienią, Dromadery odlatują do Mielca a ty jesteś zapisany na zawody w celności lądowania.

Nie inaczej było w tym roku. Na zawodach poszło słabiutko - w pierwszym locie zabrakło taśmy mierniczej aby ocenić mój wyczyn, w drugim locie trochę się zrehabilitowałem, co dało miejsce numer 5 na 8 startujących. Za to jak zawsze fajnie spotkać się z kolegami z klubu, których najczęściej mija się tylko w operacyjnym, bo jeden wraca z lotu inny właśnie gdzieś się planuje i nawet nie ma kiedy podzielić się najnowszymi mrożącymi krew w żyłach lotniczymi historiami.

Dzień
popovonkox - Melancholia końca sezonu. 

To taka lotnicza prawda. Każdy sezon toczy...

źródło: comment_1634539942xwGcrKKAflhJD3P158mgp7.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

TLDR: Mój pierwszy uczeń poleciał sam. I przeżył. #lotnictwo #odzeradoatpla #chwalesie

Chyba w każdym rodzaju lotnictwa pierwsze loty samodzielne to spore wydarzenie. Nie tylko dla ucznia ale też dla instruktora. A już zupełnie dla takiego zielonego instruktora jak ja.

Przyjechałem na lotnisko z godzinę przed wszystkimi, bo nie mogłem wysiedzieć w domu, przejrzałem dokładnie samolot (mimo, że i tak uczeń będzie to potem robił jeszcze raz), sprawdziłem prognozę, papiery, poczekałem na ucznia i do samolotu! Zrobiliśmy kilka lotów przypominających, bo miał przerwę od ostatnich lekcji. Było okay. Na zakończenie wpisałem w książkę "Zadanie A(LA)/7 zaliczone bez uwag, przedstawiam ucznia do lotów kontrolnych przed wylotem samodzielnym. Instruktor Popo". Od tego momentu już nic nie dało się poprawić, bo uczeń poszedł w ludzi. Ja przed oczami miałem wszystkie czarne scenariusze. Awaria silnika tuż po starcie, zacięcie klap, awaria sterów, baba na rowerze wjeżdżająca na pas. Uczeń, który się gubi i leci na Białoruś, nagła burza, piorun z jasnego nieba i tego typu tematy.

Ale
popovonkox - TLDR: Mój pierwszy uczeń poleciał sam. I przeżył. #lotnictwo #odzeradoat...

źródło: comment_1626858757z62BoZaTayErt1mLgiQMds.gif

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czołem,

[TL;DR]
napisałem w tym roku maturę i zastanawiam się nad kierunkiem studiów. Rozważam póki co trzy opcje: lotnictwo i kosmonautyka na specjalizacji pilotaż Rzeszów/Chełm, transport morski na Uniwersytecie Morskim w Gdyni i informatyka na Politechnice Gdańskiej.

Mieszkam na Pomorzu, więc bez wyprowadzki od rodziców mógłbym wybrać UM i PG, na LiKa musiałbym wyjechać na drugi koniec Polski. Jeśli chodzi o maturę to z moim prawdopodobnym wynikiem dostanę się na luzie na wszystko, gdzie liczy się matma i fizyka.
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kultywator_sprezynowy: Ja bym zrobił tak: Solidny zawód -> lotnictwo

Latanie jest potwornie drogie i niepewne. Jeśli zaciągniesz się na lojalce, to zmarnujesz życie na siedzenie w słabej bazie za granicą za śmieszne pieniądze.

Jeśli chcesz się dobrze nauczyc latac, to bedziesz musiał wydac mnostwo pieniedzy na doszkalanie sie, nawet po Rzeszowie.

Jeśli szybowce cie nie kręcą, to daj sobie spokój. Dla lotnictwa lepsi są ludzie z pasją.
  • Odpowiedz
@kultywator_sprezynowy: Skończyłem PRz i powiem tak - jeśli chcesz iść do lotnictwa tylko ze względu na zarobki to sobie odpuść.

Lotnictwo jest chyba najlepszym barometrem sytuacji w gospodarce - każdy kryzys odbija się na zapotrzebowaniu na podróże samolotem, a co za tym idzie na liniach lotniczych. Obecny kryzys to przynajmniej trzeci w ciągu ostatnich 20 lat (11 września, kryzys 2008 i teraz COVID). Nie wydaje mi się, aby po tym całym szaleństwie związanym z koroną zarobki wróciły szybko do poprzedniego poziomu - jest mnóstwo chętnych do latania, sporo ludzi straciło pracę albo ma zawieszone umowy, zgodzą się więc na niższe zarobki.

Droga do prawego fotela w liniowcu jest długa i kręta. Nawet gdyby udało Ci się dostać na pilotaż, czy to na PRz czy PWSZ (a jest jeszcze cywilny Dęblin, i chyba Poznań i Katowice mają u siebie pilotaż) to dopiero początek. Sama rekrutacja na specjalność wymaga dużo samozaparcia, a przynajmniej tak było za moich czasów - liczyła się średnia ocen z trzech semestrów (i sesja zdana w terminie), angielski, testy psychologiczne, WOMBAT a także nalot. Zastanów się - czy będziesz mieć na tyle motywacji aby przez trzy semestry praktycznie nie zaznać studenckiego życia, tylko siedzieć w książkach? Zwłaszcza, że konkurencja jest duża - mój rocznik zaczynało 240 osób, miejsc na pilotażu było zaledwie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 120
@mmk91: musisz mieć niesamowity config komputera, skoro osiągnąłeś taką jakość w msfs ( ͡° ͜ʖ ͡°) zazdro i gratulacje!
  • Odpowiedz
Wróciłem właśnie z godzinki wieczornych kręgów z uczniem. Pojętny chłop. W zasadzie gdyby mnie tam nie było to też dałby sobie radę. Był dobry, boczny wiatr, super do treningu. Polatalismy, zrobiliśmy papiery i do domu. I gdy jechałem przez pustawe miasto dotarło do mnie, że mi za to płacą. Śmiesznie przyjemnie wrażenie. #lotnictwo #odzeradoatpla
popovonkox - Wróciłem właśnie z godzinki wieczornych kręgów z uczniem. Pojętny chłop....

źródło: comment_1620674853shlrWVkljfVEgNJfJ1cICW.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W sobotę zaczynam latać ze swoim pierwszym uczniem. Muszę powiedzieć, że stresuję się bardziej niż przed moim własnym pierwszym lotem samodzielnym. Czy oznacza to, że przed jego pierwszym samodzielnym osiwieję już do reszty? Pewnie tak.

W klubie przydzielono mi jako instruktora nadzorującego, znanego w środowisku lotniczym północno-wschodniej Polski Pana Andrzeja. Legenda lotnictwa, były pilot wojskowy, egzaminator ULC, ponad 8000 godzin w powietrzu (bez latania w liniach - wszystko na małych samolotach), niesamowicie sympatyczny gość. Nie pozostaje nic innego jak tylko cieszyć się z możliwości skorzystania z jego ogromnego doświadczenia.

Tym co mnie najbardziej w tej chwili przytłacza jest ogrom wiedzy jaki jest do przekazania, żeby uczeń był w stanie sobie samemu poradzić. Mam nadzieję, że uda mi się to na tyle prosto wyłożyć, że wiedza się przyswoi. Tematów jest bardzo dużo - jak pobierać sprzęt, jak wypełniać papiery, jak sprawdzić czy samolot nadaje się do lotu, jakie mogą być sytuacje niebezpieczne i tak i dalej...

Całe
popovonkox - W sobotę zaczynam latać ze swoim pierwszym uczniem. Muszę powiedzieć, że...

źródło: comment_1619711294svVXbdIlmwHAD8xoASAtkH.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W powietrzu im więcej mówisz tym kursant mniej się uczy, przechodzi w tryb oczekiwania na polecenia. Pod koniec szkolenia instruktor powinien cały czas milczeć. Odzywa się tylko w razie poważnego zagrożenia.
  • Odpowiedz
Ćwiczenie FI/19, czyli praktyczne aspekty naruszania ciszy nocnej, ze szczególnym uwzględnieniem stref gęsto zamieszkałych, obiektów zbiorowego zamieszkania, miejsc kultu religijnego oraz adresów pod którymi mieszkają dzieci w wieku do lat 3. Już nie mogę się doczekać ćwiczenia 20: chemtrails oraz napowietrzne transmisje 5g. #lotnictwo #msfs ;) #odzeradoatpla
popovonkox - Ćwiczenie FI/19, czyli praktyczne aspekty naruszania ciszy nocnej, ze sz...

źródło: comment_15986879146Dk2U8WpKShDVnn5m0ZUch.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak to wczoraj wyglądało. 24 minuty w górę, 5 minut w dół. Pierwszy raz od listopada 2019 latałem sam (przez te krótkie chwilę po tym jak wysiadali spadochroniarze), a w dodatku jeszcze za cudze pieniądze. Żyć nie umierać.

W zeszłym roku narzekałem, ale jak się z nią bliżej zaznajomić to w sumie ta Cessna 207 to bardzo przyjemny samolot. Taki nie za szybki, nie za wolny. Zabiera ponad pół tony spadochroniarzy, chce latać. Trzeba tylko uważać na temperatury silnika i wszystko jest okay.

Bo w zasadzie wywożenie skoczków polega na tym, żeby robić te całe "pilot thing" jak najszybciej i w nakazanych widełkach. Do startu to wiadomo - obroty max, ładowanie 36.5, czyli do czerwonej kreski i fuel flow 31 galonów na godzinę. Jak już jest trochę wysokości to zaczynamy grę o temperatury. Chodzi o to, żeby nie przekraczać 390F na najcieplejszym cylindrze, ale też nie wspinać się zbyt wolno. Czyli jak temperatury rosną to trzeba zmniejszyć moc, obroty, albo przyspieszyć. Jak temperatury są niskie to znaczy, że można troszkę docisnąć. I tak przez te kilkanaście minut wspinania się na 3 albo 4 kilometry.

Potem
popovonkox - Tak to wczoraj wyglądało. 24 minuty w górę, 5 minut w dół. Pierwszy raz ...

źródło: comment_1596446596qaIsTgZnsY6U8SD1wv2ecu.jpg

Pobierz
  • 117
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PositiveRate: Czelendż akcepted ;)
@Gon70: Szczególnie, że te samoloty, którymi wywozi się skoczków to nowe nie są. Zazwyczaj to ostatni etap życia maszyny :)
@moxie: @Hav0c: To akurat @gaddemyt dobrze wyjaśnił. Jest taki moment, w którym po prostu trzeba przestać lecieć i nie ma co się brendzlować z tym, żeby było to tak delikatne jak całowanie się z siostrą.
@Toxxy: Cieszę
  • Odpowiedz
Taki widoczek z wczoraj. Przesiadłem się na prawy fotel, uczę się jak być instruktorem. Robię to niespiesznie, czerpiąc jak maksimum radości z latania. Przygotowuję wykłady, odpowiadam na podchwytliwe i złośliwe pytania innych instruktorów, uzupełniam papiery i staram się znaleźć odpowiedź na pytanie gdzie jest ten moment w którym stan "uczeń popełnia błąd" zamienia się w "zaraz zginiemy".

Starsi instruktorzy mówią, że nieunikniona progresja nowego instruktora wygląda tak: Na początku jesteś spięty jak
popovonkox - Taki widoczek z wczoraj. Przesiadłem się na prawy fotel, uczę się jak by...

źródło: comment_1593587706aIpOfbwwIIQO2Zu6n20adc.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sznaap: Myślę, że będzie, ale ja wtedy będę miał również czwórkę z przodu i wracanie do poziomu zarobków człowieka po studiach może nie być zachęcające.Oprócz tego to jest branża nieco bardziej k------a niż ustawa przewiduje. Natomiast fantastyczny materiał na hobby.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@popo_von_kox: No nareszcie! Twoje wrodzone umiejętności pedagogiczne z pewnością się przydadzą.

Kiedyś ktoś mi powiedział: O! Odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku! Takich ludzi nam trzeba!
To samo mogę teraz powiedzieć i ja.
Nośności i wysokości!
  • Odpowiedz
Siemaneczko Miruny!
Dawno nic nie było, bo wirus i upadek rynku lotniczego, także zwolniłem ze zbieraniem godzin. Plan na teraz to "goła" licencja CPL na wiosnę i zbieranie godzin gdzie się da. Miałem w planie zacząć zdawać teorię do ATPL już w maju, ale wirus plany popsuł (°° więc pierwszą sesję planuję dopiero na sierpień/wrzesień.
Jako, że mam teraz więcej czasu, zacząłem przygodę z szybowcami, a to trochę tańsza opcja na latanie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Na fotce EPKT z 5000ft podczas ostatniego lotu przez TMA, znacznie przyjemniejsza opcja niż mijanie CTR-u z małym zapasem wysokości.
W komentarzach nowa fura i depesza
mattwoo - Siemaneczko Miruny! 
Dawno nic nie było, bo wirus i upadek rynku lotniczeg...

źródło: comment_1591641631HWcp8cDkTixOtSN0vqGzQz.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@spere: Nie do końca wszystkie, w szybowcach i w Rosji używa się metrów

Czy myślisz stopami, bo jesteś przestawiony xD

Dokładnie tak, nie przeliczasz, dla mnie chwilowym problemem było przestawienie się na metry w szybowcu :-)
  • Odpowiedz
No i zdałem. Jestem pilotem zawodowym. Posiadającym tajemną wiedzę, równym bogom awiatorem, patrzącym z góry na problemy zwykłych śmiertelników, otoczonym wianuszkiem fanek spijających z mych ust mrożące krew w żyłach lotnicze historie... bezrobotnym. ;)

Jak wyglądał egzamin? Dzień wcześniej zadzwoniłem do egzaminatora, żeby zapytać co mam przygotować, a on odpowiedział - lecimy do #lodz No to lecimy. Wieczorem przygotowałem trasę, wyrysowałem na mapach, złożyłem plan lotu, sprawdziłem Notamy (czyli takie informacje z lotnisk), żeby nie zrobić babola i nie polecieć na zamknięte lotnisko. Teraz w czasach #koronawirus to wcale nie jest takie oczywiste, bo są skrócone godziny pracy/remonty itd. Po prostu rzetelnie przygotowałem się do lotu, żeby dać sobie szanse.

No i okazało się, że dobrze zrobiłem, bo był to jeden z najbardziej wyczerpujących lotów w mojej krótkiej karierze.Egzaminator wsiadł do samolotu i powiedział - "Ty lecisz, ja się nie odzywam, będę tylko robił notatki". Wystartowałem, pożegnałem się z wieżą, przywitałem z Informacją, parametry lotu bardzo dobre, cały czas wiem gdzie jestem i dokąd lecę, mimo turbulencji utrzymuję zadaną wysokość. TOP OF THE GEJM. Człowiek urodzony po to, żeby latać.

No...
popovonkox - No i zdałem. Jestem pilotem zawodowym. Posiadającym tajemną wiedzę, równ...

źródło: comment_1588915667ZiIUocQwmo7m9IkFL97d50.jpg

Pobierz
  • 160
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sked: Jeszcze troszkę brakuje do linii, ale mogę robić rzeczy komercyjne jak np. loty foto, rozpylanie chemtrails i brać za to pieniądze. A żeby wyskoczyć do Londynu po bułki to wystarczy zwykła licencja turystyczna :)
  • Odpowiedz
Hajłej to Hel.

No i z powodu #koronawirus jakoś tak bez entuzjazmu zbliżam się do ukończenia mojego #odzeradoatpla . Rzeczywistość branży lotniczej przypomina obecnie scenę z The Walking Dead, w której Rick wjeżdża konno do Seattle środkiem sześciopasmowej autostrady. Całe niebo puste, wszystko wolno.

Wczoraj wyskoczyliśmy sobie nad nasze polskie morze na widoczki.

Trasa
popovonkox - Hajłej to Hel. 

No i z powodu #koronawirus jakoś tak bez entuzjazmu z...

źródło: comment_1587712121RUq5C6ISNq9Zagzu6s7hFA.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#lotnictwo #odzeradoatpla Niby człowiek wiedział, ale trochę się łudził...

Dear members,

With all that is going on in the world at the moment and all the uncertainty within the aviation industry, we appreciate that this is a very worrying time for those of you currently in training or who have recently finished your training. As I’m sure you can all appreciate, the main focus for BALPA is in dealing with the individual airlines and their pilot workforce, to secure the future of the profession. Although it may feel like you, our nextGen members are alone right now we can assure you that by undertaking this vital work, BALPA are also ensuring the brightest possible future for you after the current situation has passed.

We
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siema Miruny,
Szybka wrzutka po lotniczym weekendzie - łącznie wpadło 6h na trasie po Śląsku przez EPKT i drugiej - bardzo widokowiej przez okolicę Babiej Góry i Tatr do Krosna, gdzie odpuściłem sobie lądowanie przez boczny wiatr 20kts.

Przy okazji - przesiadłem się na nową furę - AT-3 z Garminem GTN650. Polecam polatać tym samolotem, mimo że jest wyraźnie bardziej wymagający niż cessna.
W międzyczasie nadal walczę z kursem ATPL - pierwszą sesję w ULC planuję na kwiecień. A na wiosnę dodatkowo kurs szybowcowy ( ͡° ͜ʖ
mattwoo - Siema Miruny,
Szybka wrzutka po lotniczym weekendzie - łącznie wpadło 6h n...

źródło: comment_1581266763L4P85GRGQpbrdlk4QuYmEp.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No i tak to jest. Jak zaczynasz tą całą teorię ATPLa to wydaje się, że jest to ogromna, nieprzenikniona przeszkoda. A potem ją robisz i nagle jesteś w połowie a kilka tygodni później masz zamknięty temat. I to w dodatku pracując na pełny etat a do tego, z ogromną pomocą teściów i rodziców, wychowując dwulatka. Tak z perspektywy patrząc to to nie było coś przytłaczającego. Po prostu trzeba było się za to
popovonkox - No i tak to jest. Jak zaczynasz tą całą teorię ATPLa to wydaje się, że j...

źródło: comment_c18R8nWZ1OTpOxLW3wriS2NMu2RiouqE.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nahcep: Raczej nie było ciężko, starałem się nie łączyć ze sobą kobył. Jeden trudny i jeden lajtowy przedmiot. Najtrudniejszy był - jak dla mnie - performance i odczytywanie danych z tych chorych grafów. Ledwo to zdałem.
  • Odpowiedz
Siema lotnicze świry!
W końcu po ponad miesiącu od odebrania licencji pogoda i czas pozwoliły mi polatać - dziś wpadło 1,5h nad śląskim niebem z wizytą na kilka touch&go w Pyrzowicach, gdzie od niedawna działa nowa wieża (foto sprzed kilku miesiecy w komentarzu)
W międzyczasie zacząłem kurs teoretyczny ATPL - wszystko fajnie, ale ilość materiału do nauki jest autentycznie przytłaczająca ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Przy okazji, dedykuje Mirkom mającym w planie PPL pytanie: Can dead Man vote twice at elections?
Pomocne do zadań na teorii z nawigacji ( ͡°( ͡
mattwoo - Siema lotnicze świry!
W końcu po ponad miesiącu od odebrania licencji pogod...

źródło: comment_r2uNCYMA83M0qIcNvKsrebxncHDUNkhT.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach