Kilkanaście lat temu wprowadzili się obok do domu sąsiedzi. Nowoczesna rodzina, pies itd. Potem rozwód wszedł ale to nie ważne.
Jednak pieskowi nie poświecali uwagi (owczarek niemiecki). Lata mijały i co 4-5 lat pojawiał się nowy pies, zawsze od szczeniaka. Jak był już większy to nie wiem czy umierał czy oddawali. W dupie mieli te zwierzęta, miejsca do pobiegania dużo. Na spacery jednak nigdy nie chodzą, nie wiem jak z
Se wybralas drogie hobby to se na nie zarob a nie jeczysz po wykopach.