Dni 89-90

Dzień sobotni był przeznaczony dla obrońców, którzy otrzymali szansę na dowołanie dodatkowych świadków oraz przekazanie innych dowodów przydatnych do obrony oskarżonych w procesie. Było tego niewiele, całość zajęła niecałą godzinę.

W poniedziałek głos ponownie zabrał obrońca Rudolfa Hessa, który rozpoczął od przedstawienia raportu z wyjazdu oskarżonego do Anglii, o którym nie poinformował on nikogo poza swoim adiutantem. Dla fuhrera Hess pozostawił list, w którym wyjaśniał powody takiego zachowania. 10 czerwca, miesiąc po przylocie, został przyjęty przez niejakiego lorda Simona, z którym to rozmawiał na temat możliwości pokoju. Poniżej fragmenty przemowy oskarżonego.
"Wiem, że moje przybycie wzbudziło ogólne niezrozumienie. Chciałbym więc wyjaśnić, jak do tego doszło. Pomysł wpadł do mojej głowy w czerwcu ubiegłego roku(1940), w czasie naszej kampanii we Francji, kiedy miałem rozmowę z Fuhrerem. Przyszedłem do niego z przekonaniem, że prędzej czy później podbijemy Anglię i wyraziłem opinię, że powinniśmy zażądać od nich zwrotu własności odebranej nam przez traktat wersalski. Fuhrer natychmiast zaprzeczył mówiąc, że wojna może być doskonałą okazją do zawarcia porozumienia z Anglią, o które zabiegał od początku swojej kariery politycznej. "
Przykładem jest sprawa Czechosłowacji, której los został przesądzony na spotkaniu Hitlera ze swoimi bliskimi współpracownikami, w tym Neurathem, w listopadzie 1937 roku.


@Loskamilos1: Czyli już pół roku przed Anschlussem Austrii los Czechosłowacji został przesądzony (czytaj anulowanie traktatów Saint-Germain/Wersal - czytaj likwidacja Czechosłowacji, a Polska wraca do granic 1914 roku).

A wykopki 80 lat po wojnie dalej myślą, że Hitler chciał od Polski tylko Gdańska i autostrady o szerokości 40 metrów
  • Odpowiedz
Dzień 87

Goering: Hitler nie wiedział

W czasie piątkowej rozprawy Goering musiał zmierzyć się z powracającą po raz kolejny na wokandę sprawą rozstrzelania oficerów wojsk alianckich, którzy usiłowali zbiec z obozu jenieckiego pod Żaganiem. Prokurator angielski odczytał zeznania generała Westhoffa, które to stwierdzały, że za głównego winnego dopuszczenia do ucieczki więźniów Goering wskazał Keitla.

Oskarżony
  • Odpowiedz
Dzień 86, nie mam pojęcia, czy kontynuować zamieszczanie opisów z dziennika czy też skupić się na tworzeniu własnych, a to ze względu na fakt, że redaktorzy cytowanej gazety zaczęli wymyślać własną historię procesu i pisać rzeczy, które się nie wydarzyły. Dzisiaj więc po raz pierwszy zamiast przerobionego materiału praca własna.

Środa była kolejnym dniem, w którym swoje zeznania składał Goering. Został on zapytany między innymi o to, kogo mógłby wskazać jako bardziej radykalnego w swoich poglądach na temat żydów niż on sam. Oskarżony podał nazwiska Goebbelsa, Himmlera, Streichera i Heydricha. Następnie wymieniono niektóre statuty, które zostały zostały podpisane przez oskarżonego, a które dotyczyły ograniczania praw społeczności żydowskiej. Zacytowano także m.in. raport z zajść antyżydowskich datowany na 11 listopada 1938 roku, który trafił w tamtym czasie w ręce oskarżonego.

W międzyczasie obrońca Ribbentropa wyraził prośbę o możliwość opuszczenia czwartkowej rozprawy wraz ze swoim klientem, by przygotować się należycie do obrony oskarżonego. Trybunał prośbę uwzględnił. Następnie zacytowano ustępy z konferencji na szczycie, gdzie oskarżony Goering wraz z innymi przywódcami hitlerowskimi rozważali kolejne opcje ograniczania praw żydowskich takie jak zamknięcie wszystkich synagog czy też zakaz wstępu do konkretnych przestrzeni publicznych.

Po
  • Odpowiedz
Dzień 85, część 2.

Dahlerus: 1 września o godzinie 8 rano spotkałem się z Goeringiem, który wyjawił mi, że wojna wybuchła po prowokacji Polaków, którzy zaatakowali radiostację w Gliwicach, a także zniszczyli most koło Tczewa. Później podał mi więcej informacji, z których wywnioskowałem, że do ataku użyto pełnię sił wojsk niemieckich. Muszę wspomnieć, że tego dnia spotkałem też Hitlera zaraz po jego przemówieniu w Reichstagu. Był niezwykle wzburzony. Powiedział mi, że przez cały czas podejrzewał, że Anglia chce doprowadzić do wojny. Dodał też, że zmiażdży Polskę i zaanektuje cały kraj. Tutaj przerwał mu Goering, który stwierdził, że dojdą tylko do określonych wcześniej punktów. Ale Hitler już wpadł w niekontrolowany amok, zaczął krzyczeć, że Niemcy mogą walczyć rok, dwa, a nawet dziesięć kolejnych lat.

3 września zostałem poinformowany przez Forbesa, że o godzinie 9 rano zostanie wyznaczone ultimatum. Warunki były następujące: działania wojenne miały ustać, a wojska niemieckie wycofać się z polskich terenów. Udałem się do siedziby Goeringa, gdzie zaapelowałem o rozsądną odpowiedź. Odniosłem wrażenie, że część członków niemieckiego parlamentu optuje za wojną, obawiałem się więc, że ewentualna odpowiedź może być tak sformułowana, by wywołać negatywny wydźwięk. Zasugerowałem więc, by Goering osobiście zadeklarował gotowość udania się do Anglii w celu podjęcia negocjacji.

Świadek
  • Odpowiedz
Dzień 85, część 1.

Dzień opracowany na podstawie stenogramów.

Wtorkową rozprawę rozpoczęto od przesłuchania Birgera Dahlerusa, który był pośrednikiem w rozmowach pokojowych pomiędzy Anglią i Niemcami, jak twierdził Goering. Świadek przyznał, że doskonale zna Anglię i jej mieszkańców, w czym pomogło mu to, że mieszkał tam przez 12 lat. Podobnie sprawa przedstawiała się z Niemcami, dlatego też obydwa kraje są mu wyjątkowo bliskie. Świadek twierdzi, że postanowił zrobić wszystko, by przeciwdziałać prawdopodobnej wojnie, dlatego też 6 lipca 1939 roku spotkał się z Goeringiem.
Dahlerus: Zasugerowałem, by zorganizować spotkanie pomiędzy członkami rządu niemieckiego oraz Brytyjczykami na terenie Szwecji. 8 lipca otrzymałem od niego odpowiedź, że Hitler zgadza się na taki plan.
  • Odpowiedz
Do poprzedniej notki wkradł się mały błąd z mojej strony, przesłuchanie Dahlerusa zostało wyznaczone na wtorek, a nie poniedziałek.

A teraz czas na dzień 84.

W poniedziałek nadal mogliśmy wysłuchiwać zeznań oskarżonego Goeringa. "Nikt nie miał takiego wpływu na Hitlera jak ja"- zapewniał eksmarszałek Rzeszy-"połączyły nas wspólne cele i chęć zmiany państwa w silniejsze od wersji, którą narzucono nam w traktacie wersalskim". Zachowanie Goeringa podczas zeznań wygląda na swobodne, on sam zaś przyznaje się do odpowiedzialności za pewne aspekty polityki fuhrera.
"Co oskarżony by uczynił, gdyby Hitler został zamordowany?"- zapytuje prokurator amerykański. "Przejąłbym władzę nad krajem"- odpowiada bez wahania oskarżony.
  • Odpowiedz
Dzień 83

Opis mojej roboty na podstawie stenogramów z sobotniej rozprawy.

W tym dniu obrońca Goeringa wystosował prośbę, by zrobić małą przerwę w zeznaniach oskarżonego i przesłuchać w tym czasie innego świadka, Birgera Dahlerusa, szwedzkiego biznesmena. To właśnie on miał być jednym z uczestników wspomnianego już wcześniej spotkania z 1939 roku i ma wykazać prawdomówność Goeringa, który twierdzi, że w tamtym czasie był zdecydowanym zwolennikiem utrzymania pokoju w Europie. Trybunał uznał zasadność przesłuchania świadka w trybie przyspieszonym i w ten sposób pojawi się on już na poniedziałkowym posiedzeniu.

Kiedy
  • Odpowiedz
Dzień 82, dzisiaj naszła mnie wena, więc będą dwa wpisy zamiast jednego.

Okoliczności ataku na ZSRR w zeznaniach Goeringa

Piątek był kolejnym dniem, w którym kontynuowano wysłuchiwanie zeznań składanych przez oskarżonego Goeringa. Ten rozpoczął od omówienia działań Hitlera podczas wojny podkreślając, że próbował temperować plany fuhrera i powstrzymywać go od rozszerzenia frontu i ograniczenia się do najbardziej potrzebnych akcji. Goering twierdzi, że szczególnie odradzał rozpoczynanie wojny przeciwko Grecji, co byłoby szczególnie niebezpiecznym rozszerzeniem działań wojennych na Bałkany. Niemcy w pierwszych momentach wojny nie były zainteresowane Grecją, wypowiedzenie wojny nastąpiło dopiero w momencie, gdy w niebezpiecznym położeniu znalazły się wojska sojusznicze z Włoch.

Oskarżony
  • Odpowiedz
Dzień 81, dzień czwartkowy.

Długi rachunek win Goeringa

Drugi dzień z rzędu składał swoje zeznania w roli świadka oskarżony Goering, który m.in. starał się usprawiedliwić niemiecką zasadę "wodzostwa", czyli złożenia pełni władzy w ręce Hitlera. Było to konieczne w ciężkiej sytuacji, w której znalazła się Rzesza. Nawet Związek Radziecki, twierdzi świadek, nie zdołałby bez zastosowania tej zasady przetrwać poważnego kryzysu. Zwycięska rewolucja jest w pełni legalna, ale w przypadku porażki już legalną być przestaje.

Oskarżony
  • Odpowiedz
Dzień 80

Goering świadkiem w procesie

W tym dniu swój dalszy ciąg miało przesłuchanie marszałka Kesselringa. Świadek opowiadał o dużym zaufaniu, jakim cieszył się oskarżony Goering wśród oficerów lotnictwa Rzeszy oraz o uznaniu, jakim darzył go sam Hitler.

Wcześniej
  • Odpowiedz
Dzień 79

Bombardowanie Warszawy usprawiedliwione

Podczas wtorkowej rozprawy jako świadek zeznawał syn byłego marszałka, pułkownik Brauchitsch. W przeszłości był on adiutantem Goeringa, a podczas procesu starał się przedstawić swojego byłego szefa w dobrym świetle między innymi twierdząc, że pomiędzy oskarżonym i Himmlerem panowała atmosfera wrogości.

Małą
  • Odpowiedz
Dzień 78

Niefortunne wystąpienie świadka obrony Goeringa

Podczas poniedziałkowej rozprawy przez cały dzień swoje zeznania składał marszałek Milch jako świadek obrony oskarżonego Goeringa.

Prokurator
Dzień 76 nie zostanie zamieszczony przez brak jego opisu w gazecie, niestety z nieznanych powodów brakuje też stenogramów z tego dnia, jedyne, co udało mi się znaleźć na jego temat to to, że był to dzień podobny do ostatnich, czyli kontynuowano zgłaszanie kolejnych świadków przez obronę.

Dzień 77

Goering- "anioł pokoju"

Proces
Dzień 75

Niekończąca się lista świadków obrony

Na środowym posiedzeniu sąd uwzględnił prośbę obrońcy Goeringa, który zawnioskował o odroczenie sprawy jego klienta o jeden dzień. Przewodniczący ogłosił, że kolejne takie prośby nie będą już uwzględniane. Tym samym przemówienia obrony powinny mieć początek w piątek.

Tymczasem
Dzień 74

Świadkowie obrony mają wybielić zbrodniarzy hitlerowskich

Na wtorkowym posiedzeniu sąd w dalszym ciągu rozpatrywał kolejne prośby oskarżonych w kwestii wezwania wybranych przez siebie świadków.

Admirał
Dni 72-73, lepszych wpisów na ich temat nie dało się wyskrobać, bo i też podczas trwania obydwu rozpraw nic nowego nie wypłynęło. Także wrzucam, ale tylko dla skompletowania opisów wszystkich dni.

W 72 dniu dokończono wątki podjęte w piątek, swoje oświadczenie w tej sprawie wygłosił oskarżyciel radziecki, który podjął przerwaną dnia poprzedniego debatę nad uznaniem organizacji hitlerowskich za zbrodnicze oraz odpowiedzialnością poszczególnych członków za popełnione zbrodnie. Rozprawa trwała około godziny, także podjęto tylko i wyłącznie powyższe kwestie. Można powiedzieć, że nie padła tutaj żadna konkluzja warta zanotowania, w późniejszym czasie głos w sprawie zabrało kilku obrońców i w sumie na tym skończył się dzień 72.

Dzień 73, nawet korespondenci cytowanej przeze mnie gazety poddali się i postanowili nie zamieszczać artykułu tak jak też zrobili to z dniem sobotnim.

W
Dzień 71

Niekaralność organizacji hitlerowskich sprzeczna z duchem Narodów Zjednoczonych

W piątkowy dzień przemawiali obrońcy w imieniu oskarżanych w procesie organizacji hitlerowskich. Adwokat Loffler oświadczył na przykład, że w SA maksymalnie 2% członków było odpowiedzialne za zbrodniczą część działalności organizacji. Postawienie zaś tylko samej struktury SS w stan oskarżenia może wyjąć spod prawa nawet 4 miliony obywateli niemieckich. Inny z obrońców dowodził, że większość członków powyższych formacji nie miała często pojęcia o zbrodniach zarzucanych im w akcie oskarżenia.

Odpowiadając
Dzień 70

Tysiące "fuhrerów" nie mogą ujść bezkarnie

Czwartkowa rozprawa przyniosła start nowego etapu uzasadniania aktu oskarżenia przez prokuraturę przeciwko organizacjom hitlerowskim.

Jako
Dzień 69

Polski świadek zeznaje w Norymberdze

W procesie 21 głównych zbrodniarzy wojennych oskarżyciele zakończyli w środę uzasadnianie aktu oskarżenia. Dotychczasowe postępowanie trwało ponad trzy miesiące.

Podczas