Jechałem dzisiaj pociągiem PKP. Wsiadam pierwszymi drzwiami, patrzę konduktora nie ma. Jest pare przedziałów dalej. To sobie wchodzę do przedziału i czuję smród 6/10. Wrzucam toboły nad siedzenia, siadam i w tej chwili zdaję sobie sprawę jak wielki błąd popełniłem.
Usiadłem tuż naprzeciw żula - źródła całego smrodu w przedziale. Ale widzę, że konduktor niedaleko to pewnie dojdzie i #!$%@? go, bo nie sądzę żeby miał bilet. Oby zdążył przed najbliższą stacją.
Usiadłem tuż naprzeciw żula - źródła całego smrodu w przedziale. Ale widzę, że konduktor niedaleko to pewnie dojdzie i #!$%@? go, bo nie sądzę żeby miał bilet. Oby zdążył przed najbliższą stacją.
źródło: comment_VIlDYI1w9PLPlfdfaFs9Z8CZgWu9Oa4y.jpg
Pobierz