#motocykle #motomirko
Siema Mircy.
Stoję przed wyborem motocykla. Waham się między Kawasaki er5 (500c) a Hondą CBF 250 (250cc).
Prawo jazdy na pełne kat. A uzyskałem jeszcze w czasie, kiedy zdawało się je na zwykłym 125cc, ale chwilę później doznałem ciężkiego wypadku w górach, po którym długo wracała mi władza w ręce, przez co nigdy nie wsiadłem na większy motocykl. Ostatnie dwa sezony śmigałem sobie dość sporo po mieście Daelimem 125 i Hondą PCX.
Siema Mircy.
Stoję przed wyborem motocykla. Waham się między Kawasaki er5 (500c) a Hondą CBF 250 (250cc).
Prawo jazdy na pełne kat. A uzyskałem jeszcze w czasie, kiedy zdawało się je na zwykłym 125cc, ale chwilę później doznałem ciężkiego wypadku w górach, po którym długo wracała mi władza w ręce, przez co nigdy nie wsiadłem na większy motocykl. Ostatnie dwa sezony śmigałem sobie dość sporo po mieście Daelimem 125 i Hondą PCX.
250 czy 500?
- Przemęcz się sezon na 250cc 13.8% (9)
- Bierz śmiało pięćsetkę, będzie git 86.2% (56)
Miałem te Suzuki GX na weekend, ale oddałem już dzisiaj rano - ma kilka wad jak wibracje i hamulce, które kompletnie go skreślają dla mnie. Stwierdziłem, że nie będę na siłę nawijał kilometrów, niech ktoś kto realnie chce kupić korzysta.
Ale, że mi się trochę nudziło, to pojechalem do swojego multisalonu (min Ducati) i stwierdziłem dajcie jakiegoś turystyka na próbę.
Padło na Moto Guzzi Stelvio.
No