Ostatnio miałam okazję poznać #mistrzowiepodrywu w natarciu.
Jakiś dziwny człowiek dodał mnie na facebooku do znajomych, napisałam czy go znam. Odpowiedział "Nie, ale znam Twoich rodziców i siostrę". Nie odpisąłam więcej. dzielny, cierpliwy myśliwy co tydzień delikatnie zachecał mnie do swojej osoby, lecz delikatnie unikając spłoszenia na wstępie, więc przez 2 miesiące średnio raz w tygodniu wysyłał mi gest machania ręką na facebooku. Nadszedł ten dzień. Dzień ostatecznego natarcia i wtedy niekwestionowany
@DivideByZero: nie dowierzam. Czyli co, jakby się poszła #!$%@?ć z wykopkiem to byłaby prawilnym różowym paskiem, ale że pocisnęła lamusowi z żenującym tekstem na początek rozmowy, to już się #!$%@?ła ze wszystkim.
  • Odpowiedz
@Remios: Coś czuję, że tłumaczenie jest #!$%@? i warto się porwać na oryginalną wersję. No, ale przeczytać na pewno warto :>

@wd34ko0: Gość wstawił jeden z fragmentów, które mu się podobały, a Ty wyciągnąłeś z tego to co chciałeś. Poza tym czytając biografię kogoś takiego jak Tyson spodziewasz się wulgarnego języka, a nie tego, że będzie Ci pisał o "męskich i żeńskich narządach rozrodczych".
  • Odpowiedz