@blackdkiwi: Byłby to ładny gest… który niczego by nie zmienił, poza wyzbyciem się kasy. Rozdawanie pieniędzy (zwłaszcza jednorazowe) nie rozwiązuje żadnego problemu (co najwyżej odsuwa go na później).

Pod drugie sprzęty liturgiczne (sądząc po obrazku do tego się ograniczamy) służą konkretnemu celowi, nie są ozdobnym świecidełkiem
@Epoche: Sama nie wiem, czy o to Ci chodzi, ale: dlaczego nie powiedzieć po prostu, że dla prawdziwości stwierdzenia istotne jest tylko to, by oba zdania składowe nie były prawdziwe jednocześnie? Więc nawet, gdy oba nie zachodzą, warunek jest spełniony?

Czyli: zdanie "Warszawa to stolica bądź Brazylii, bądź Tajlandii" jest prawdziwe, bo nie wynika z niego, że Warszawa jest jednocześnie stolicą Brazylii i Tajlandii.
Słuchajcie mirki, no ja z tych ludzi nie mogę. Jak to jest, że jeśli otworzysz sobie jedno albo dwa piwka na przykład w środę i wypijesz je sobie zupełnie sam przed komputerem albo podczas gry na gitarze to ludzie wokół stwierdzą, że jesteś alkoholikiem, ale jeśli cały tydzień pracujesz jak robocik po to, by w piątek albo sobotę zrobić sobie reset (tzn się #!$%@?ć), to stwierdzą, że jesteś zupełnie normalny. I jeszcze
@Johny_Locke: Ja tam jestem ostrożny z postulowaniem metalogiki w jakiejkolwiek postaci. Można rozpatrywać relację między logikami używając jednej z nich - wybranej wg. dowolnego w sumie kryterium: nie wiem jak przy dowolności aksjomatów miałoby to implikować prawa wspólne. Szczególnie w świetle niekompletności matematyki jako takiej.