Elo Mirkówny. Yo Mircy. Byłem dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej. Raczej dałem dupy nieprzygotowaniem, brakiem entuzjazmu i w ogóle kwalifikacji, a do tego głód mi nie pomagał. Ale nie interwju będzie bohaterem tego #coolstory, a głód. Dobrze, że klima zagłuszała burczenie w moim brzuchu. Po rozmowie, ubrany jeszcze w ślubny garnitur(10/10), uderzyłem prosto z #korposwiat a do sieciowej kurczakowni z emerytem w logo.

czyjści krzydełek proszę we wiaderku na wynos

Na to
Wczoraj dałem się namówić na jedzenie w #kfc - ostatni raz stołowałem się w jakiejkolwiek sieci #fastfood chyba z 10 lat temu (serio) i jak zawsze zmarnowałem pieniądze i czas. Po powrocie zjadłem kartkę papieru i myślę, że w ślepym teście, nie zauważyłbym różnicy :) Jak ludzie mogą jeść takie rzeczy? Gdzie tu jest jakakolwiek organoleptyczna frajda? Strasznie to nijakie... 10min zabawy z mąką kukurydzianą i mam własne - dużo smaczniejsze -
Do wszystkich lamusów którzy twierdzą że kurczaki z KFC nie są z kurczaka i że w ogóle jedzenie jest tam przeterminowane strasznie. Dzisiaj byłem w KFC na Modlińskiej i wychodząc zauważyłem że tuż przy ogrodzeniu restauracji znajduje się najprawdziwszy kurnik! I na trawniku przy parkingu pasą się dorodne kureły! Także żarcie jest tam tak świeże że już bardziej być nie może!

#coolstory #fastfood #kfc #kury #truelolcontent
Pobierz
źródło: comment_AOYfRRxZOTYNLi9kWFPV4fs7NuNX0QEA.jpg