Jest tu ktos, kto wlatywal na IEC z druga polowka, ktora wleciala na visitorze, a po 3 miesiacach pracy w min. NOC B i po okazaniu 3 pay bills "sponosorowal" tę druga polowke i podpinal pod swoje WP?

#kanada
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki nie wiem co robić, z różową mieliśmy zaplanowany lot do #kanada, łącznie zapłaciliśmy za niego prawie 6 tysięcy przez pośrednika ( #kiwi ), wybraliśmy naszego polskiego przewoźnika LOT, dzisiaj dostaliśmy e-mail, że nasz lot jest odwołany.
Mamy opcje do wyboru:

Rozwiązać samemu sobie sprawę z przewoźnikiem

Natomiast nie wiem czy na pewno bo wyskakuje wiadomość "Sorry, we’re unable to share these credentials
Due to certain carrier booking restrictions, we're unable
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Podprogowiec: zakupy karta maja czesto (zwlaszcza takie dla czesto podrozujacych) ubezp. ze wzgledu na anulowane loty badz hotele itp. Zdecydowanie sprawdz z nimi najpierw. Zazwyczaj oni wchodza do gry i robia chargeback dopiero jak jest nawiazana dyskusja miedzy stronami, i zostala zlozona przynajmniej jedna oferta ze strony sprzedajacego. Powinno sie udac.Na przyszlosc przy lotach polecam kupic ubezpieczenie u przewoznika na wypadek takich akcji.
  • Odpowiedz
Czy ktoś z wykopków podjął próbę emigracji lub wyemigrował na stałe do Kanady (rozważamy też Australię)?
Zastanawiamy się z dziewczyną nad wyjazdem w przyszłym roku i wszystkie detale, o których nie doczytamy na stronie ambasady, są z waszej strony mile widziane tzn. co nas może zaskoczyć, na co zwrócić uwagę etc.

Raczej nie rozważamy Vancouver, Ottawy i Montrealu. Zainteresowani jesteśmy prowincją Alberta (Calgary/Edmonton) - bierzemy również pod uwagę inne prowincje, w których
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Poldek0000: Ja pracuję jako doradca biznesowy od 2 lat w jednym z polskich większych miast (analizy ekonomiczne, pomaganie inwestorom przy opracowywaniu strategii i pozyskiwaniu środków - wykształcenie ekonomiczne wyższe). Dziewczyna za rok kończy studia anglojęzyczne (International Business). Nie nastawiamy się, że będziemy na dzień dobry siedzieć za biurkiem - praca fizyczna też jak najbardziej by nam odpowiadała.

Cieszę się, że podpowiadasz nam inne regiony. Ja trochę mam spaczenie jako fanboy
  • Odpowiedz
@Norek00: W Australii nie jest tak źle. 3 moich kumpli tam wybyło i nie myślą do Polski wracać pomimo tego, że pracują w branży zupełnie nie związanej z wykształceniem. Mają czas na zwiedzanie, nie brakuje im pieniędzy na zachcianki (nie jest tak, że wszystko przepuszczają - oszczędzają zacnie i nie muszą oglądać każdego dolara dwa razy), a pracodawcy są elastyczni - po prostu pracownika traktują jak człowieka, płacąc normalne pieniądze.
  • Odpowiedz
tl;dr: Czy są tutaj jacyś Mirkowie/Mirabelki którzy mogą podzielić się doświadczeniami związanymi z życiem i pracą w krajach niemieckojęzycznych lub innych?

Jestem dość młodą osobą, pracuję w IT, jak na polskie warunki nieźle zarabiam (nie jest to co prawda jeszcze #programista15k ale może kiedyś ¯(ツ)/¯), jednak od zawsze chciałem spróbować życia w innym kraju, a póki nie mam żadnych zobowiązań myślę o przeprowadzce. Moim marzeniem była Kanada, jednak jest
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@imjustlookin44: jak najbardziej dostaniesz pracę tylko z angielskim w Niemczech jeśli jesteś dobrym midem, ale uwaga słuszna, że jedynie w największych miastach jest duży wybór pracy bez znajomości języka. Poza tym jeśli chcesz szybko dużo odłożyć i jesteś w stanie wytrzymać w kawalerce, to celuj w miasta które mają najwyższe nominalne zarobki, czyli Monachium, Berlin, Hamburg, a nie Drezno, gdzie pewnie płacą tak samo jak we Wrocławiu. Poza tym jeśli
  • Odpowiedz
Pamiętaj, że aplikując na ofertę mierzysz się nie tylko z Polakami, ale przede wszystkim Niemcami i innymi narodowościami, które są bardziej cenione.


@adamdd: masz jakiś kompleks niższości. O jakich to wyżej cenionych narodowościach mówisz? Bo jeśli mówimy o UE, to prawie nikt z północy nie aplikuje o pracę w Niemczech, bo zarobią w najlepszym wypadku tyle co u siebie. Z południa to mają łatkę leniwych i dobrych do zabawy niż
  • Odpowiedz