Kiedy kobieta mówi, że u faceta przede wszystkim liczy się pewność siebie ma na myśli, żeby facet poza byciem bardzo atrakcyjnym, był też pewny siebie :)

Brzydkich te te wymagania nie dotyczą, bo nie są brani pod uwagę.

Pomyśl sam. Kiedy mówisz, ze lubisz np. blondynki to masz na myśli ładne blondynki.

Jak brzydula się przefarbuje to niczego nie zyska. Logic.
  • Odpowiedz
Zawsze mnie wkurza, czasem śmieszy, a po przemyśleniu najczęściej bardzo dołuje to, że niektórzy uważają moje wpisy za #pasta i #zarzutka.

Czasem przeglądam sobie tag #rozwojosobistyznormikami i trafiłem ostatnio na taki oto wpis https://www.wykop.pl/wpis/30174803/. Dwa ostatnie akapity ewidentnie śmierdzą mi pastą, ale sama historia z przystanku wygląda mi na całkiem prawdopodobną. Uważam tak, bo w zeszłym tygodniu przydarzyło mi się coś podobnego.

Stoję sobie na chodniku koło przystanku autobusowego (żeby być precyzyjnym: stałem poza obszarem wyznaczonym przez te żółte płyty z wypustkami dla niewidomych, a do wiaty przystankowej miałem około 4 metry). Nagle podchodzi do mnie loszka (całkiem sympatycznie wyglądająca) i pyta "przepraszam, czy to jest przystanek?". Odpowiadam "tak, to jest przystanek autobusowy, tam jest wiata" - wskazuję ręką - "i tam też znajdują się rozkłady jazdy". Uśmiechnęła się, powiedziała "dzięki" i poszła pod
wyjzprz2 - Zawsze mnie wkurza, czasem śmieszy, a po przemyśleniu najczęściej bardzo d...

źródło: comment_zR5KqFUDy2jy3KLJLKzh9R802aPBfd0u.jpg

Pobierz
@Jokker: ale twoje pierdzuelenie traci kolczem od motywacji, w takim razie 99% rozowych ma fobie społeczną bo nie zagaduja. Równie dobrze mogłeś mu poradzić "nie bądź brzydki/krótki" na to samo by wyszło. a z wsiadaniem do złego autobusu to już w ogóle widać ze tylko ładnie kolczowac umiesz a pewnie poza mikro nigdy nicnie ugrales a co jeżeli on jechał do pracy/na uczelnie? Miał olac wszystko dla jakiegoś rozowego? Jak
  • Odpowiedz
@Jokker: no dobra, ty nie wymagasz żeby różowy zagadal ale facet który nie zagada to #!$%@? i przegryw, w takim razie jak nazwiemy rozowego któremu sie podoba jakiś niebieski ale nie zagada, bo nie wypada, b( ͡° ͜ʖ ͡°)oo jjak to argumentujesz to niebieski ma zagadac itd a później ten sam różowy płacze i postuje "bo nie zagadal smutnazaba.jpg" jeżeli w przypadku niebieskiego widzisz przegryw a
  • Odpowiedz
Dwie osoby się w sobie #!$%@?ą. Na początku związku obie udają kogoś kim nie są - to naturalne, bo motylki w brzuchu, serduszka, misie i żabki. On się dla niej poświęca, ona dla niego. Nie mieszkają razem zbyt długo więc nie mają szans się dobrze poznać w prawdziwym życiu gdy zauroczenie opada. Zamiast tego biorą szybki ślub bo ona chce w pięknej sukni wyglądać jak księżniczka i mieć piękne wesele żeby wszyscy ją widzieli (marzenie kobiet). On jest głupi i się na to zgadza, zamiast odwlekać maksymalnie długo jak się da, bo nawet się nie zdążyli poznać, skoro cały czas działają te motylki w brzuchu (dopiero jak miłość opada, wtedy dopiero można się poznać w codziennym nudnym życiu).
Głupi się zgodził, wydali kupę kasy na wesele na jej warunkach (on na wszystko mówił "dobrze będzie jak chcesz kochanie", ewentualnie mu pozwolila wynająć BMW G30 do ślubu bo bardzo chciał to niech ma). Nieważne czy zamieszkali sami czy z teściami, to nie ma znaczenia bo dalej i tak będzie jak zwykle. Czyli dziecko. Kobieta zawsze marzy o dziecku, czyli ma być jak najszybciej. Nie ułożyli sobie jeszcze życia, są młodzi, kariera przed nimi, ale on jest głupi i zgadza się na dziecko. Trochę go wkurza ten pomysł, ale się zgadza, niech będzie tak jak Żabcia chce.
Dziecko się rodzi - wiadomo trzeba więcej kasy, on więcej musi pracować, jest już maksymalnie wkurzony, bo było nie po jego myśli, za szybko ślub i za szybko dziecko ale Żabcia chciała, no trudno. Pracuje więcej, wraca zmęczony, idzie spać, rano do roboty. Jego żona ma w głowie tylko dziecko i wszystko co robi robi dla dziecka. Seks z mężem? Ani ona ani on nie chcą już. Po co? Jemu się nie chce bo padnięty, a w dodatku ona go wkurza bo on wraca po całym dniu roboty, a jeszcze mu każe zajmować się domem, bo ona nie miała czasu - zajmowała się z dzieckiem. Jej seksu też się nie chce, bo ma dziecko i nie ma w głowie męża. Randki, wypady romantyczne gdzieś, itd? Po co? Nie ma czasu. I nie ma za co.
On sobie myśli kurcze mam 25-26 lat, wszystko przede mną, a jak moje życie wygląda. Mam żonę z którą nie spędzam czasu a muszę tylko harować. Ona się zajmuje tylko dzieckiem, wymaga ode mnie kasy, a od siebie nic nie daje. To nie ta kobieta z którą się ożeniłem!!!
Ona sobie myśli: kurcze mam 25-26 lat, mam cudowne dziecko, jest mi tak dobrze w życiu, tylko ten mój mąż tak mnie wkurza. Wraca zmęczony z roboty, domem się mało zajmuje, a mną to już w ogóle, nie zaprasza mnie na randki, nic mu wiecznie się nie chce, to nie ten człowiek za którego wyszłam!!!
I mamy szybki rozwód. Tak samo szybki jak ślub.
Odświeżam tag #jokker ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rzadko piszę ostatnio, bo niestety nie mam czasu na dłuższe siedzenie w internecie.

Tak sobie przeglądam dzisiaj tagi #tfwnogf #przegryw #stulejacontent #podrywajzwykopem i dochodzę do wniosku, że ci którzy nie potrafią odezwać się do obcej dziewczyny na mieście, po prostu może nigdy nie widzieli jak to się robi, a sami nie potrafią tego zrobić.
Tak jak przy innych czynnościach w życiu, niektórzy np. sami potrafią nauczyć się tańczyć, a inni potrzebują kursu czyli trenera który pokaże co i jak. Zwłaszcza, że do podrywu na żywo nie da się wcześniej przygotować w domu, bo tutaj nie mają wielkiego znaczenia nauczone teksty czy wyćwiczone warianty rozmowy, a głównie się liczy mowa ciała, zachowanie, itp.
Więc może po prostu każdy kto się boi odezwać do obcej kobiety, powinien iść na miasto z kimś doświadczonym i zobaczyć jak to wygląda. Zwyczajne podejście do obcej kobiety, krótka rozmowa, zapoznanie się, tyle. Jakby kilka razy taką sytuację zobaczył, jakie to proste, jakie to naturalne, to sam być może by się odważył spróbować. A potem z górki
Jokker - Odświeżam tag #jokker ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rzadko piszę ostatnio, bo niestety nie ma...

źródło: comment_ujdnVj55qemcRmH4NVYCmYWy4bwlKB55.jpg

Pobierz
@Jokker: mało tego - możesz siedzieć przy barze, będąc na spotkaniu z koleżanką i przyciągnąć jakieś dwie siksy, zamawiające drinka. Jest rozmowa, jest zapoznanie, niezobowiązująca gadka i tyle, ale micha od razu się cieszy.
  • Odpowiedz
@NukeOps: Dokładnie tak. Nawet nie trzeba "podrywać" , wystarczy fajna gadka z jakąś fajną panną i od razu jest miło. Czy to w sklepie, na przystanku, gdziekolwiek. To jest bardzo ważna umiejętność.
Nawet jak robię zakupy, a na kasie jest jakaś ładna dziewczyna, to nigdy nie jestem "smutnym klientem" , a zawsze miło pogadamy na jakiś temat. Czasem nawet pytam "o której kończysz pracę" , mimo że tak naprawdę mnie
  • Odpowiedz
@Jokker:
wow ile roboty i jeszcze nie wiadomo za którym razem Ci się uda. Teraz ja napiszę w jaki sposób dziewczyna znajduje faceta

1. zakłada konto na portalu randkowym
2. wrzuca 2 zdjęcia
3. po dobie zaczyna odpisywać na wiadomości i ma zapewnione kilka randek
  • Odpowiedz
@Jokker ależ oczywiście, że kobiety mają statystycznie łatwiej. Są stroną pasywną i faceci oczekują od nich reakcji, a nie akcji. Z kolei facet, który nie ma cojones podjąć działania, to ma lipe. Ma też lipe, jak ma cojones, ale jest nieatrakcyjny, bo z każdym podbiciem dostaje mentalnego slapa. A ile takich wytrzymasz? 10? 100? 1000?
  • Odpowiedz
@Jokker:
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,107880,6368013,Trudno_byc_seksownym_bez_kasy.html

- Mężczyźni są silnie nakręceni na rywalizację, ale nie ma co się dziwić. Dane genetyków pokazują, że 80 proc. kobiet żyjących w przeszłości się rozmnożyło i zaledwie 40 proc. mężczyzn. Gdy się jest kobietą, nie trzeba za wiele robić dla sukcesu reprodukcyjnego, wystarczy się urodzić. Mężczyzna musi zawalczyć, by przekazać DNA. Ten mechanizm skutecznie nakręca rywalizację i skłonność do ryzykownych zachowań. Owocuje to m.in. szybszą śmiercią mężczyzn.
  • Odpowiedz
Witam tag #jokker ( #podrywajzwykopem #stulejacontent #tfwnogf #przegryw )
Nie było mnie pare tygodni, bo niestety nie ma czasu na zabawe a pracować trzeba:) Żeby zarabianie pieniędzy było tak proste jak podrywanie kobiet, to bym miał więcej czasu wolnego, a tak to niestety lipa.
Więc jak już chwilowo wróciłem to pytanie do Was:
Kto z Was posłuchał moich rad i wyszedł na
Jokker - Witam tag #jokker ( #podrywajzwykopem #stulejacontent #tfwnogf #przegryw )
...

źródło: comment_uU7Lg9eymiXRqPVApBoenThBdTXwY8Dk.jpg

Pobierz
@Jokker:

Żeby zarabianie pieniędzy było tak proste jak podrywanie kobiet, to bym miał więcej czasu wolnego, a tak to niestety lipa.

Źle

gdyby podrywanie kobiet było tak samo łatwe jak zarabianie pieniędzy to wszyscy byliby szczęśliwi
  • Odpowiedz
Mirki i mirabelki, czy możecie polecić jakichś mirków piszących pod tagami #przegryw i #wychodzimyzprzegrywu, których warto czytać? Nie chodzi mi o tych, co wklejają smutną żabę i użalają się nad sobą lub śmieszkują, ale o tych, których wpisy stanowią prawdziwą i konkretną pomoc... Świetnym przykładem jest @Jokker, który wstawia wartościowy content pod tagiem #jokker.

Interesują mnie też pojedyncze wpisy - podobne np.
Witam, dzisiaj nie tylko tag #jokker (czyli taki zbiór tagów #podrywajzwykopem #stulejacontent #tfwnogf #przegryw ) , ale również wyjątkowo dorzucam tag #tfwnobf - dlaczego? Bo dotyczy to tak samo kobiet.

Jak każdy z Was facetów wie, najlepsze sytuacje na podryw to spontaniczne podejście na ulicy, w galerii, na przystanku, czy w mcdonaldzie. Rozmowa w cztery oczy, więc sytuacja idealna, w przecieństwie do podrywu w klubach/dyskotekach czy nie daj Boże na tinderze (ale to dla cipeuszy, a o takich nie mówimy).

Tylko co jest w tym najważniejsze? Czy treść rozmowy? Nie. Czy jakiś dobry tekst wyuczony wcześniej w domu? Tym bardziej nie. Słowa nie mają znaczenia. To czy zagadasz o autobus, czy o pogodę czy o zakupy w sklepie czy inne głupoty - jest bez znaczenia. W każdej z tych sytuacji możesz ją tak zainteresować sobą, że rozmowa będzie świetna i na pewno będzie chciała Ci dać ten numer telefonu.

Czyli
Jokker - Witam, dzisiaj nie tylko tag #jokker (czyli taki zbiór tagów #podrywajzwykop...

źródło: comment_sZd8h1gwBPNlKRKVMM75dBOuU1Y6XVtY.jpg

Pobierz
Witam obserwujących tag #jokker (czyli taki zbiór tagów #podrywajzwykopem #stulejacontent #tfwnogf #przegryw )

Dzisiaj z moją panną wybrałem się do dużej galerii handlowej. Wiadomo - nic szczególnego, nie ma co opisywać. Ale - duże skupisko ludzi, więc dzisiaj trochę zacząłem ich obserwować pod kątem tego o czym rozmawiamy tutaj na Wypoku.
W związku z tym mam dwa spostrzeżenia:

- w tłumie ludzi wyraźnie wyróżniało się kilku przegrywów, wiek powiedzmy "studencki", a niemodne ciuchy, niemodna fryzura, idzie jakby przestraszony i niepewny siebie, a przede wszystkim głowa w dół (no i jak ma przyciągać wzrokiem te wszystkie panny?). Od razu widać że to nieciekawy chłopak, nie warty uwagi - pewnie wszystkie dziewczyny o nim tak myślą.
@fishery:
Takie rozmawianie z obcymi ludźmi na sens gdy macie coś wspólnego np. chodzicie na: lekcje tańca, sztuk walki, studia etc. Galeria jest miejscem przeznaczonym do kupowania tibijskich itemów a nie zaczepiania ludzi.
  • Odpowiedz
Witam obserwujących tag #jokker (czyli taki zbiór tagów #podrywajzwykopem #stulejacontent #tfwnogf #przegryw )
Dziś chciałbym tylko opisać jedną sytuację z mojego dzisiejszego dnia - wszedłem na wykop to od razu mi się przypomniała.
Jak wiecie staram się doradzać, ale sam już nie podrywam kobiet, bo aktualnie nie potrzebuję;) więc absolutnie nie rozglądam się jakoś szczególnie.
Ale jak mi ktoś powie, że nie da się na ulicy zagadać kobiety, to chyba nigdy nie wyszedł z domu. Przecież sytuacje same się pojawiają, praktycznie przez jeden dzień to można by zagadać kobiet więcej niż macie palców u rąk i bez żadnego wysiłku czy wyszukiwania pretekstów.

Rzadko się poruszam po mieście bez auta, no ale dzisiaj tak wyszło i poszedłem sobie na przystanek gdzie miał podjechać po mnie mój znajomy, bo tam się umówiliśmy.
Witam
Widzę że dzisiaj otrzymałem status VIPa :)
Czyli moje porady w tagu #jokker (czyli taki zbiór tagów #podrywajzwykopem #stulejacontent #tfwnogf #przegryw ) cieszą się dużym zainteresowaniem.
Dostaję też codziennie od Was mnóstwo pytań na pw, średnio 3 osoby dziennie do mnie piszą.
Nie mam aż tyle czasu żeby na wszystkie pytania odpowiadać wyczerpująco, ale staram się.
W związku nasunęło mi się takie pytanie:
Jokker - Witam
Widzę że dzisiaj otrzymałem status VIPa :) 
Czyli moje porady w tagu...

źródło: comment_U2fkDWksBgfJqQkZBlOuC7pHudmWa4OC.jpg

Pobierz
Zainspirował mnie ten wpis https://www.wykop.pl/wpis/25840197/widzialem-dzis-slicznego-rozowego-w-sklepie-oczywi/ :)
@wyjde_z_przegrywu napisał "Widzialem dzis slicznego rozowego w sklepie. Oczywiscie nie zagadalem"

To opowiem Wam w skrócie moje zdarzenie sprzed paru lat. Bez podawania szczegółów, bo chcę pozostać anonimowy:)

Widziałem kiedyś śliczną dziewczynę w sklepie. Oczywiście zagadałem, bo jak można stracić taką okazję? Miło pogadaliśmy, okazało się że jest nowa i zaczyna tutaj pracę na okres
Witam tagi #tfwnogf #przegryw #stulejacontent #podrywajzwykopem oraz #jokker ;)
Dzisiaj zadam Wam jedno zajebiście ważne pytanie.
Cały czas narzekacie na samotność, na brak dziewczyny, itp.
To drogi kolego powiedz mi jedno:
Co by było gdybyś nagle dzisiaj znalazł tę wymarzoną dziewczynę? Nawet nie musisz się męczyć z podrywem, po prostu przypadek, zbieg okoliczności i dzisiaj poznajesz swoją wymarzoną idealną dziewczynę. Co by było? Czy Ty myślisz że Twoje życie by się zmieniło na lepsze? Tylko dlatego że masz dziewczynę?

Ja
@Jokker:
Ogólnie ten temat trzeba kierować do osób spełniających 2 cechy:
1) Są przegrywami po całości (zawsze w piwnicy, życie towarzyskie żadne, nieporadność życiowa itp.)
2) Chcą różowego normickiego (czyli nie różowego przegrywa, równie #!$%@? jak oni)
Taką postawą #!$%@? się tu sporo stulejarzy. Sami są dnem ale chcą laskę
  • Odpowiedz
Witam #tfwnogf #przegryw #stulejacontent #podrywajzwykopem oraz #jokker ;)
Ostatnio opisywałem Wam moje zdarzenie ( https://www.wykop.pl/wpis/25340159/typowa-sytuacja-tak-typowa-ze-az-zawsze-mnie-smies/ ) , żebyście trochę poznali naturę kobiet.
Dzisiaj opiszę dzisiejszą sytuację dosłownie sprzed paru godzin, może też ktoś wyciągnie wnioski.
Normalnie poruszam się samochodami, raczej nie chodzę pieszo, ale raz czy dwa razy do roku mam tę przyjemność. No więc dzisiaj szedłem na przystanek autobusowy, żeby pojechać sobie odebrać samochód z serwisu.
Stoję na przystanku, niby duży przystanek ale jednak trochę na odludziu więc bez żadnej wiaty czy zadaszenia. Oprócz mnie parę osób tam było - ze dwóch facetów, kilka dziewczyn.
Mój pech - zaczyna padać deszcz. Nie taki zwykły, po prostu ulewa. Ja w koszulce polo+krótkie spodenki, oczywiście skąd mogłem się tego spodziewać ;) Ludzie rozłożyli parasole (aha, czyli się spodziewali!) a ja stoję jak przegryw.
Trzy słowa do wykopków z tagów #przegryw #tfwnogf #podrywajzwykopem #stulejacontent oraz #jokker ;)
No dobra może więcej niż trzy słowa...

Temat na dziś: podrywanie na ulicy. A właściwie nie podrywanie, tylko zagadywanie, zapoznanie się. Podrywanie to złe słowo, bo podrywanie odstrasza.
Niektórzy z Was twierdzą, że nigdy nie widzieli nikogo kto by zagadywał dziewczynę na ulicy, na przystanku, w autobusie, w galerii czy w mcdonaldzie. Że to niemożliwe, że nikt tak nie robi, bo nigdy czegos takiego nie widziałem. A jak raz kiedyś jednak widziałem, że chłopak podrywał dziewczynę, to się ośmieszył.
Tak - masz racje - nigdy tego nie widziałeś. A wiesz dlaczego? Bo dobre prawidłowe podejście do obcej osoby "na mieście" nie polega na tym by robić wokół tego szum. Nie polega na tym by robić to tak, że inni zwracają na to uwagę. Prawidłowe podejście to takie, że z zewnątrz to wygląda tak, że dwoje znajomych się spotkało na ulicy i rozmawiają. Normalnie rozmawia dwoje znajomych. Stoją i rozmawiają albo idą i rozmawiają. Normalna sytuacja, kolega z koleżanką. To widziałeś setki razy, tysiące, normalne prawda? To wyobraź sobie że tak właśnie może wyglądać (i powinna) pierwsza rozmowa dwojga nieznajomych.