#anonimowemirkowyznania
Tak sobie czasem myślę, że przegrywami nie są osoby wypisujące pod tagiem #przegryw - oni nigdy nie mieli i nie będą mieli kobiety, więc nie wiedzą co tracą i nie powinno ich tak boleć.
Przegrywem to jestem ja, który mam dziewczynę i kilka związków za sobą, wysoki, dobrze zbudowany, z ryja spokojnie 7/10, ale ze #!$%@? charakterem. Widzę te zalotne spojrzenia dziewczyn, uśmiechy, spoglądanie, siadanie obok w autobusie czy na ławce w parku - no czuję się adorowany. Jednak jestem tak #!$%@? nieśmiały, że wszystkie moje związku wynikały z inicjatywy dziewczyn. Przez to też, mimo że mam dziewczynę, to chciałbym spróbować jak by to było z inną, np. młodszą, ładniejszą, szczuplejszą, zabawniejszą. Po prostu wiem że byłoby znacznie lepiej, ale też tego nie mogę doświadczyć, bo sam się boję zagadać i zostanie mi tylko spoglądanie i odwracanie wzroku.
Po co ja żyję (
Tak sobie czasem myślę, że przegrywami nie są osoby wypisujące pod tagiem #przegryw - oni nigdy nie mieli i nie będą mieli kobiety, więc nie wiedzą co tracą i nie powinno ich tak boleć.
Przegrywem to jestem ja, który mam dziewczynę i kilka związków za sobą, wysoki, dobrze zbudowany, z ryja spokojnie 7/10, ale ze #!$%@? charakterem. Widzę te zalotne spojrzenia dziewczyn, uśmiechy, spoglądanie, siadanie obok w autobusie czy na ławce w parku - no czuję się adorowany. Jednak jestem tak #!$%@? nieśmiały, że wszystkie moje związku wynikały z inicjatywy dziewczyn. Przez to też, mimo że mam dziewczynę, to chciałbym spróbować jak by to było z inną, np. młodszą, ładniejszą, szczuplejszą, zabawniejszą. Po prostu wiem że byłoby znacznie lepiej, ale też tego nie mogę doświadczyć, bo sam się boję zagadać i zostanie mi tylko spoglądanie i odwracanie wzroku.
Po co ja żyję (
#przemyslenia #przegryw #rozowepaski