@Sarpens: japoński to język sylabiczny więc czy razem czy osobno to jakoś bez większego znaczenia :D

ch = cz

w =Pokaż całość

@Sarpens: Podane "tłumaczenia" poprzedników trochę są błędne. Ch czyta się jako ci. Takze iczija jest mniej poprawna od icija. Tak samo nie powinno byc szoguna, bo jest siogun.

@blonde_calculator: Ktoś zaprasza Cię na wakacje do Japonii. Masz nie martwić się o koszty.

@blonde_calculator: Napisał "taguj Uchiha Sarada", żadne "jestem sałatka".

@A....k: Zapożyczeniem może być, ale z przed 5k lat :p

Ale fajna ciekawostka.

@porannewyciepsa: Gra nazywa się Ryuu ga gotoku vel Yakuza.

@McGrasus: allegro

@McGrasus: Ja swego czasu uczyłem się z benkyo.pl, dobrze wytłumaczone jest.

@McGrasus: Tutaj jest dobrze wytłumaczona gramatyka.

@lmao: kisama to raczej drań lub bydlak, większość tych słów nie ma tak wulgarnego znaczenia jak tutaj przedstawiono

@lmao: @foster1:

Słowniczek jest dobry z perspektywy tłumaczenia ang-jap. W japońskim ogólnie "przekleństwa" wydają się lżejsze, choć to nie znaczy, że niosą ze sobą słabsze znaczenie - trzeba pamiętać, że Japonia jest najbardziej skrajnym przykładem high-context culture, czyli duża część informacji językowej przekazywana jest gramatycznie i sytuacyjnie - języki germańskie, a więc także angielski, są dokładnie po drugiej stronie spektrum (low-context culture), czyli większość znaczenia przekazywana jest wPokaż całość

@yuki: No w porównaniu do chińskiej to każda jest łatwa ;)

Prawda, można dużo ogarnąć samemu, ale trzeba też zwracać uwagę później, na dalszych etapach nauki.

@CoffeeBreak: Pewnie, że tak...

... w przypadku w którym umiejętność przedstawienia się wyczerpuje twoją definicje dogadywania się z ludźmi.

Albo ktoś się uczy, aby rzeczywiście opanować język, albo jak napisał Rymbaba "Najbardziej przystępne jest o----------e się". Albo jedno albo drugie, półśrodki nie wchodzę w grę.

@bc04: Chyba pierwsze musisz odpowiedzieć na pytanie dlaczego chcesz się któregoś nauczyć i który będzie bardziej przydatny.

@siema_mordo: nie mam pojęcia. Nie da sie tego dokładnie przełożyć na skale europejską.

Generalnie wszyscy to porównują i myśle, że N5 to praktycznie A1, a schody zaczynają się później.

Zastanawiam sie w ogóle czemu ktoś podaje to w skali europejskiej, bez sensu...

@siema_mordo: jeśli A1 to najniższy poziom, to w 60 godzin jest to całkiem możliwe.

@tatsuhiro: Pewnie ujebuje, bo nie chcą się uczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@tatsuhiro:

LOL to jest A2, a wszystko w transkrypcji.

hmm to chyba nie jest tak trudno, przecież hiragana to jedna z pierwszych rzeczy których trzeba się nauczyć

@Tfor: Fajny artykulik, jest na pewien sposób uniwersalny w swym końcowym przesłaniu. Sam znam japoński na poziomie N3, ale totalnie nie mam ochoty podchodzić do JLPT w najbliższym czasie. Sama motywacja dalej działa ;)