Wpis z mikrobloga

@krasecz: do japońskiego praktycznie nie potrzebujesz oddzielnych rzeczy od wymowy, ogarnij na YT jakieś kursy 'listening japanese' typu japanese101pod.com czy coś takiego i tyle. Tam tłumaczą ogólne zasady wymawiania i nieco przykładów + lekcje słownictwa.

Japoński to akurat chyba najłatwiejszy azjatycki język pod względem wymowy, nie ma co spinać.

Do tego możesz sobie oglądać jakieś filmy japońskie, dramy, anime co tam chcesz - łapiąc ze słuchu wiele zyskasz. Choć anime nie
  • Odpowiedz
@krasecz: Wymowa japońska jest banalna i spokojnie wytłumaczone jest to na początku książek. Nic trudnego. Później można się osłuchać na youtubie na przykład, ewentualnie #januszejezykow.

Do "Minna no nihongo" jest chyba płyta z tego co pamiętam z filmikami i ćwiczeniami.
  • Odpowiedz
@krasecz: Ja uczyłem się japońskiego już dawno, opanowanie całego poziomu N5 zajęło mi jakieś 8-9 miesięcy takiego samodzielnego uczenia się. Można to zrobić w 5 miesięcy, znam takich - ale ja akurat nie chciałem się spieszyć, robiłem sobie jakieś dłuższe przerwy od nauki języka itd... Często też miałem lenia i nie ruszałem nic przez 2 tygodnie.
  • Odpowiedz
@krasecz: Genki 1 oraz 2 na początek i jakiś podręcznik do znaków pewnie na początek też się przyda (Nie jestem fanem takich podręczników, ale od czegoś trzeba zacząć)

Do słuchania polecam kanał Nihongo no Mori

Jak przebrniesz przez N4 to szukaj Kanzen Mastera, Speed Mastera i Sou Matome

@yuki: Nie bagatelizowałbym wymowy Japońskiego. To jest błąd bardzo wielu osób. Przez to, że uważają za banalną robią masę błędów z niedbalstwa.
  • Odpowiedz
@rekultywator3000: Nie bagatelizuję! Aczkolwiek na początku można spokojnie złapać podstawy z książki i osłuchać się z kanałów youtube itp. Wiadomo, że najlepiej się nauczyć z native speakerem, ale w przeciwieństwie do chińskiego czy wietnamskiego człowiek jest się w stanie na początku uczyć wymowy japońskiego sam.

I racja, do "Genki" warto mieć podręcznik do kanji, np. "Basic Kanji Book" jest spoko.
  • Odpowiedz