Wklejam z hyperreala. Tak mocne ze nadaje się na pastę XD

znam osobe ktora odwazyla sie sporbowac jenkem. ale to bylo dosc zabawne. w usa bylem i poznalem tam takiego niemca amatora narkotykow, jako ze pojawil sie bardziej doswiadczony polaczek to sie ucieszyl. zapoznalem go z wieloma substancjami, m.in. koks (jako proch i jako crack), DXM, grzyby, 2C-B, szalwia, oxycodone, fentanyl i rozne takie. pozniej uslyszalem o jenkem. mialem straszna ochote nie tyle sprobowac (ochote probowac cos takiego,hehe ;p) co zobaczyc jak ktos to probuje i czy to prawda, ze pozniej przez 2 tyg jedzie od niego gownem. nakrecilem go na to dosc skutecznie, tyle ze poszlismy o zaklad, ze jak on sprobuje to i ja. po paru dniach zaczalem sie denerwowac o siebie, bo bedac u niego pokazal mi butelke mountain dew big lyk z klocem w srodku plywajacym w szczynach z balonikiem na gwincie. wystawil to na slonce, jak mu kazalem, co by szybciej zrobilo sie "dobre". po 2 tyg balonik rzeczywiscie wygladal odpowiednio chyba. umowilismy sie ze zrobi to rano i spotkamy sie jakos pozniejszym ranem. ku mojemu zdziwieniu nie przyszedl. olalem sprawe, pomyslalem ze to zrobil i ma jakas dziwna jazde, ktorej nie moge sobie wyobrazic i ze jutro go zlapie a za 2 tyg sam bede musial to zrobic. rzeczywiscie, jutro juz sie spotkalismy, z czego nie ruszyl nawet tego tematu w ciagu godzinnej rozmowy. nie czujac smrodu powiedzialem, ze tego pewnie nie zrobil. spalil cegle i przyznal sie co dokladnie sie stalo, a mianowicie:

wzial butelke zdjal z naslonecznionego dachu, zamknal sie w lazience, usiadl na kiblu, i przy zdejmowaniu balonika wszystko ulecialo, bo go naderwal, butelka sie przechylila i #!$%@? NA PODLOGE z cala zawartoscia, zostawiajac sporo szczyn i rozmoczonego gowna na jego spodniach i rekach. odruchowo od smrodu sie zrzygal przed siebie i na siebie po czesci, probujac wstac i ratowac sytuacje #!$%@? sie fachowo, jak przykazano w kazdej komedii - na plecy prosto w kaluze rozplywajacego sie jenkem... dalej tylko rzygal i rzygal i plakal z powodu wlasnej okrutnej porazki.

po
Forum #hyperreal to trochę taka #elektroda dla narkomanów

"NO PRZECIEŻ LOGICZNE ŻE PO ZOLPIDEMIE JEST SIĘ SENNYM, BEZ DODATKOWYCH ATRAKCJI W OGÓLE NIE PRÓBUJ, NIE MA SENSU"

"HALO LUDZIE CZY MOGĘ POŁĄCZYĆ KLONA Z ALPRĄ I DO TEGO ALKO? NIE NO NIE CHCĘ SIĘ ZABIĆ"

"#!$%@? SORY ZA TE 5 POSTÓW WCZEŚNIEJ, W OGÓLE NIE PAMIĘTAM ŻEBYM COŚ PISAŁ."

"JAK KTOŚ CHCE SOBIE WYCZYŚCIĆ ŻOŁĄDEK TO 3 OPAKOWANIA ZOLPI POWINNY STYKNĄĆ EHEHEH"
Nasi drodzy kodeiniarze/gimbocpuny:

Ledwo 20 lat miał, a przygoda z opioidami zaczęła się pod koniec września 2017. Co go zabiło? Bezobjawowe zapalenie płuc prawdopodobnie wywołane przez thiocodin, bo właśnie jedynie co żarł to thiocodin, a potem mak i benzo pokroju alpry i etizolamu. Głupio trochę bo nic nie miał w życiu, nawet znajomych poza internetem. I przez te miesiące niewinnego uzależnienia było widać z dnia na dzień pogoń za chemią. Za mocniejszymi
#anonimowemirkowyznania
Cześć, od jakiegoś czasu interesuje się sprawami związanymi z neurologią i psychiatrią. Obecnie zdobywanie mojej wiedzy opiera się z grubsza na czytaniu różnych tematów o lekach z hyperreala ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i doszukiwaniu w internecie. Taka wiedza jest jednak i nie stuprocentowo pewna, jak i nie usystematyzowana dlatego chciałbym znaleźć jakieś znaleźć dobre i przyswajalne źródła/ książki które by pozwoliły mi zwiększyć moją wiedzę na ten temat i nie były na raz podręcznikami akademickimi. Może podlinkujecie coś ciekawego. Szukam przede wszystkim książek związanych z działaniem mózgu, neuroprzekaźników, jak i chorobami psychicznymi wywołanymi przez złe jego działanie. Z grubsza język polski, lecz jeśli coś jest rzeczywiście bardzo dobre to się przemęcza i po angielsku. Dziękuje mireczki i życzę miłego dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pytanie #medycyna #psychiatria #neurologia #mozg #zainteresowania #psychologia #hyperreal

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
@Obecnym: @nardoxem:
bo jak porobicie inaczej to sie moze zle skonczyc...
Nawet jak idziesz sam do klubu to jak zaczniesz od amfetaminy to narobisz sobie znajomkow, moze jakies laski poznasz, #!$%@?, wygadasz sie itp...
Potem MDMA i praktycznie 99% parkiet.
Nigdy nie bedziesz sie w takiej konfiguracji czul samotny, niezrozumiany itp bo juz sie nagadales...
Ludzie z ktorymi zlapales kontakt beda podbijac, zagadywac, piatki zbijac, bedzie z kim
  • Odpowiedz
@kokiloki21: zadlawisz się własnym językiem, wcześniej będziesz jeszcze potwornie cierpiec. Jak człowiek wrzucony w ogień , tylko znacznie dłużej.
.
@NKPL: zależy w aptece na dworcu wschodnim, a także we wszystkich aptekach na zabkowskiej, targowej, bialostockiej, generalnie w okolicy Brzeskiej jedna igła kosztuje 2zł. A nie każdemu chce się iść dwa kilometry. Często taką cenę ma jedyna apteka otwarta w niedzielę czy święta . Sama widziałam w aptece
  • Odpowiedz
Często tez farmaceuta odmawia sprzedaży igły narkomanowi ze wzgledu na sumienie


Co jest totalną głupotą z ich strony, bo wtedy taki zdesperowany człowiek może np. ukłuć się niesterylną igłą czy zrobić sobie znacznie wiékszą krzywdę. Raz farmaceutka odmówiła mi sprzedaży igieł, widząc objawy odstawienia, nawet słyszałam, jak gada z drugą na zapleczu. W drugiej już sprzedali.
  • Odpowiedz