@EarpMIToR: Europę to by zabolało odcięcie od Algierii i Norwegii. Z Azerbejdżanu lecą bardzo małe ilości, zamierzają podwoić ale to ciągle bardzo małe ilości. Druga sprawa ruscy kompletnie nie mają czym tam zaatakować. Obecnie tam stacjonuje tak mało ludzi i sprzętu, że Gruzini mogliby ich zmieść. Ruscy bardziej powinni obawiać się ataków niż odwrotnie.
@notBart: Jemu chodzi, że to gaz Azerski. Jakby teoretycznie ruscy odcięli to by mieli większy lewar na sprzedaż własnego Europie. Ruscy ogólnie kupują gaz z krajów Azji mniejszej i sprzedają UE własnymi gazociągami. Z tego też powodu gaz ciągle płynie przez Ukrainę bo to nie jest tylko ruski gaz i nie jest ruskom na rękę robić sobie wrogów w tamtym regionie. Azerbejdżan jest pierwszym który się wyłamał i zaczął sprzedawać z
@gotiman13: Abchazowie mają silne przywiązanie do własnej "niepodległości" i jak na warunki takich rosyjskich parapaństowych projektów nawet względną demokrację. Pół roku temu tam [były spore protesty](https://wiadomosci.onet.pl/swiat/protesty-w-abchazji-miejscowa-ludnosc-nie-chce-willi-putina-w-picundzie/x81hfqyy z powodu pomysłów władz, żeby oddać Putinowi ładny kawał ziemi pod budowę posiadłości.
@gotiman13: @JPRW

Abchazowie już w czasach ZSRR aktywnie domagali się swoich praw oraz odzyskania swojej republiki radzieckiej. Utracili ją w skutek decyzji Stalina oraz pochodzącego z Abchazji Megrela Berii. Ten ostatni prowadzil silną politykę gruzinizacji Abchazów oraz zamordował abchaskiego przywódcę komunistycznego Nestora Łakobę.
Też w mniejszym stopniu dotknęło ich ludobójstwo Czerkiesow z 1864r.
wczoraj rozmawiałem ze znajomym Gruzinem, żadna Rosja tam nie miesza i to co jest to jest w ogóle sie tam dzieje jest antyrosyjskie.

Ogólnie Gruzini zrobili by to na czego Polacy od 30 lat nie potrafią zrobić. To znaczy każdemu sie wydalało że prorosyjska partia udaje ze nie jest pro rosyjską ;). Ale każdy swoje widział. okazało sie że 25 % ludzi w tej partj to agentura kótra wpłacała na partję. A