@Nick_Login: zwolnienie przez skype to jakieś 10% patologii całej sytuacji, tutaj opisuję o co chodzi w reszcie: https://wykop.pl/wpis/75441067/chcialbym-zrozumiec-ta-afere-ale-nie-moge-laska-kt#265389185
@Wap30 +22
@xiv7: już tłumaczę co jest w tym dziwnego. Po pierwsze, została zatrudniona. Nie wpadła tam przez okno, nie wyszła z szafy, firma zbudowała proces rekrutacyjny który ma zapewnić, że osoba ubiegająca się o stanowisko jest w stanie wykonywać swoje obowiązki w sposób produktywny i satysfakcjonujący dla obu
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: skoro zrobiła 9 projektów to obsługiwać potrafi, tylko zwyczajnie moze się lepiej czuć w PS, a Corela tylko znać, więc kwestia rozkręcenia się w nim (z dwa tygodnie max pewnie, bo bądźmy szczerzy, w takiej firmie to sa głównie powtarzalne zadania).
Zresztą po to są rozmowy kwalifikacyjne, zadania domowe itd., żeby zobaczyć czy dana osoba tylko deklaruje, czy coś potrafi. Po to jest też okres próbny, żeby kogoś weryfikować.
  • Odpowiedz
Chciałbym zrozumieć tą aferę ale nie mogę, laska która nie umie Corela zatrudniła się w firmie w której pracują w Corelu, to nie jest jakaś korporacja gdzie zatrudniają setki ludzi i obiecują cię wyszkolić na wstępie tylko chyba jakaś mała/ średnia lokalna firma gdzie chcą kogoś kto już to umie, co w tym jest dziwnego?
#giftpol #radom #januszebiznesu
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

laska która nie umie Corela zatrudniła się w firmie


@xiv7: no właśnie... ale to nie usprawiedliwia właściciela do obcesowego traktowania tak jak to miało miejsce.

Jeżeli mowa o rekrutacji - w ogłoszeniu obiecywali uop, a laska została zatrudniona na uz (chociaż występował stosunek pracy właściwy dla uop) - to cię trochę nie dziwi?
  • Odpowiedz
@xiv7: już tłumaczę co jest w tym dziwnego. Po pierwsze, została zatrudniona. Nie wpadła tam przez okno, nie wyszła z szafy, firma zbudowała proces rekrutacyjny który ma zapewnić, że osoba ubiegająca się o stanowisko jest w stanie wykonywać swoje obowiązki w sposób produktywny i satysfakcjonujący dla obu stron

Po drugie, pracowała dwa dni. Po dwóch dniach jej niska wydajność, w rozumieniu szefa czy innych osób z firmy, spowodowała histeryczną reakcję szefa
  • Odpowiedz
W normalnej firmie masz onboarding pierwszy tydzień lub dwa, normalnie wdrażasz się do pracy i uczysz, natomiast w #giftpol od pierwszego dnia musisz trzaskać robotę od pierwszej minuty bycia w firmie, a jak coś minimalnie zjebiesz to od razu dostajesz wypowiedzenie xD no januszerka totalna
#januszex
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pearl_jamik: dzień to chyba przy machaniu łopatą xD.
U mnie np. mamy tyle aplikacji, CRM i systemów wewnętrznych i procesów, że nowi to mielą dosłownie tydzień bo krócej się nie da, a wydajności to się od nich oczekuje po miesiącu najszybciej
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Generalnie przez tą afera mega współczuję tym, którzy pracują jako grafik komputerowy.
Jakaś firma szuka grafika, który wiadomo musi mieć exp, znać programy , praca stacjonarna za 4300-5000 brutto ...
Minimalna od lipca tyle wynosi. No ja p------e xD

https://www.olx.pl/oferta/praca/praca-dla-grafika-komputerowego-CID4-IDvSzWy.html

#januszebiznesu #praca #pracbaza #giftpol #afera
Milo900 - Generalnie przez tą afera mega współczuję tym, którzy pracują jako grafik k...

źródło: temp_file8465888682561508647

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Milo900: podajesz ogłoszenie, do którego możesz się przyuczyć w miesiąc. Przecież oni pewnie robią coś pokroju ulotek albo banerów widocznych na bilboardach czy plakatach reklamowych.
  • Odpowiedz
Wiecie co jest jeszcze zabawne? Że "pan" Dariusz nawet PRowcowi nie napisał, tylko na pewno sam wysrał to śmieszne oświadczenie xDDD

Widać po podwójnych spacjach, spacji i kropki/przecinku i innych smaczkach, że to żadnej korekty nie przeszło. Napisał pewnie w Wordzie (albo raczej w Notatniku albo OpenOffice xD), kazał pani Anetce wkleić na Facebooka i stronę i elo, fajrant, jazda z hejterami!!! xDDD

#giftpol #afera
niochland - Wiecie co jest jeszcze zabawne? Że "pan" Dariusz nawet PRowcowi nie napis...

źródło: b13ca304e745ba447d2a85267a484b28896d73bca2cb34ca2170481bd1fb396f

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niochland niestety najpewniej masz rację.
Przerabiałem sytuację z takimi #januszebiznesu i wiem że czasami na finalnym spotkaniu potrafili się targować o 100 czy 200pln w zleceniu za 10-20-30k tylko po to aby pokazać że oni są prawdziwymi biznesmenami z krwi i kości.
Więc i tutaj pan “prezes” poczuł się aby osobiście pokierować procedura gaszenia pożaru w SoMe…. Popcorn juz czeka na kolejny odcinek.
  • Odpowiedz
@KrolOkon: najlepsze jest to co teraz się dzieje w głowie Janusza, pan i władca Radomia został zgaszony jak pet. inba na milionowe zasięgi
Wstyd przed klientami, kontrahentami i pracownikami (chociaż oni chyba przyzwyczajeni) ale ktoś kto tam wyśle cv będzie nieźle kisł.

Ekonomicznie pewnie tego nie odczuje ale ego zostało bezlitosnie wyruchane i narzekanie na nowe pokolenie tego nie zakryje.

No i uderzy to w radomską cebulę bo żeby posprzątać
  • Odpowiedz
@papugatotwardziel:

niezly januszex, w normalnych firmach to wrecz normalne ze sie znika w ciagu dnia na godzinny obiad (nie mowiac o tych wszystkich drobnych przerwach typu kawka, pilkarzyki :D czasem sa dni, ze wiecej czlowieka przy kompie nie ma niz jest) i nikt nie odrabia potem tego do 17
  • Odpowiedz
@Squirell_ @cppguy ja to wiem, wy to wiecie, @Szymek_mol tego nie wie bo z--------a w kołchozie z ustawową przerwą 10 minut na szluga (chyba że to ironia, to wtedy przepraszam, nie z----------z)
jakie tam cyrki się działy, to jest niesamowite. na szczęście pracowałem tam tylko półtora miesiąca.
chętnie podałbym więcej szczegółów, ale nie mogę z obawy o stalk. xD
mogę tylko zarzucić, że zamiast rozmowy technicznej był test na
  • Odpowiedz
  • 400
@CosyGrave: @zimowyporanek Tylko, że tam nie rozdawano darmowych produktów, a urządzono wigilię dla mieszkańców. A ludzie w moment wszytko rozszabrowali ze stołów. I ona była jedną z tych, co pakowali rzeczy do toreb i brali do domów, zamiast się kulturalnie poczęstować i podzielić z innymi.
  • Odpowiedz
@MarianJanusz Poszedłem na tę wigilię rok później, dla jaj. Były stoły, a na stołach przekąski, napoje, stroiki, świece. Ludzie stali z każdej strony, dostępu do stołów "bronili" wolontariusze. Prezydent wygłosił przemowę i zaprosił na poczęstunek. Wolontariusze odeszli. Stoły zostały ogolone praktycznie do zera w jakąś minutę. Chyba tylko stroiki zostały. Nawet chleb zabrali. Pamiętam jak facet wziął całą tacę z pasztecikami, po czym zgiął ją w pół i zawartość schował do
  • Odpowiedz
@SHOGOKI: czytałeś jego odpowiedź na hejt z sieci wieczorem? Do niego jeszcze nie dotarło że może zwiać interes. Ciągle jest panem na Radom. Z takim to tylko wir
  • Odpowiedz