Francuska deklaracja wojny przeciwko Austrii w 1792 r., która oficjalnie rozpoczęła wojnę pierwszej koalicji.

Pierwsza koalicja antyfrancuska lat (1792–1797) była pierwszym wysiłkiem europejskich mocarstw na drodze do obalenia rewolucyjnej Republiki Francuskiej. Był to związek niektórych państw europejskich, w tym przede wszystkim Wielkiej Brytanii (która uczestniczyła we wszystkich koalicjach), Austrii, Prus, Holandii i Hiszpanii zawarty na wieść o zgilotynowaniu monarchy francuskiego Ludwika XVI. Sojusznicy nie chcieli dopuścić do rozprzestrzenienia się idei rewolucyjnych w
JoeShmoe - Francuska deklaracja wojny przeciwko Austrii w 1792 r., która oficjalnie r...

źródło: comment_1633720681sliNBLNhdYwpO3Eh9REoi0.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Eric Zemmour, według najnowszego sondażu prezydenckiego "Harris-Interactive", wchodzi do II tury wyborów prezydenckich we Francji wyprzedzając o 2% trzecią w kolejności Marine Le Pen. Facet - jako jedyny spośród kandydatów na prezydenta Francji - przybrał tak mocną retorykę w przeszłości dotyczącą m.in. konieczności zaostrzenia prawa aborcyjnego i walki z "gejowskim i feministycznym obrzydlistwem". Facet podkreśla znaczenie państw narodowych dla idei silnej Europy wolnej od zamordystycznych, kolektywistycznych, lewicowych ideologii. Zemmour jednocześnie wypowiada się
F.....r - Eric Zemmour, według najnowszego sondażu prezydenckiego "Harris-Interactive...

źródło: comment_1633697010FDsPTtjt3tXdUI7W2SHO7x.jpg

Pobierz
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

centrową, libkową Le Pen. Wiadomo - dla mnie facet to dalej taka dosyć miałka, względnie umiarkowana centro-prawica


@FailureMaster: XDDDDD

He declares himself to be of the Gaullist or Bonapartist tradition while acknowledging the relevance of Marxist analyses, particularly concerning the sources of profit in capitalism, including immigration. According to him, capitalism destroys traditional structures like the family in order to impose the rule of the market, an upheaval that has been apparent since the events of May 1968.

Economically anti-liberal, his disapproval of free trade drives him to oppose European federalism and the European Union, which he considers to be clearly in favour of the free movement of goods and in deep conflict with the French
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@czykoniemnieslysza: Mam polówkę tej firmy która jak słowo daje ma lekko 15 lat i dalej wygląda jak nowa ze sklepu poza tym że wyszyte logo zmieniło kolor z granatowego na lekko fioletowy xD
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Anony, od ponad miesiąca siedzę w akademiku w Paryżu i mam pewne spostrzeżenia które pewnie zainteresują #przegryw i #blackpill. Moje obserwacje są na podstawie innych studentów i ludzi z akademików.

1. Pierwsze co mnie uderzyło to to, jak niscy są tutaj ludzie. Sam jestem dosyć wysoki (prawie 2 metry), widziałem tylko jednego białego francuza który był 190+. Czarni francuzi zwykle są znacznie wyżsi oraz wąscy, jednak nadal nie są tak wysocy jak ludzie w polsce. Ludzie bardzo często się mnie pytają skąd jestem "because you are so big". Francuzki raczej nie zwracają aż tak uwagi na wzrost facetów, jednak lochy z usa/włoch/anglii/krajów arabskich już tak, widać że są tym strasznie podjarane, same proponują jakiś kontakt.

2. Kolejna sprawa jest taka, że na tle francuzów polacy są bardzo, bardzo brzydcy. Serio. Jedyne co idzie na plus polaków to to, że tutaj mało który facet ma jakieś fryzury (pędzla chyba nie widziałem u żadnego francuza). U nas większość oskarków wygląda bardzo podobnie, natomiast tutaj widać sporą różnorodność jeżeli chodzi o wygląd i ubiór miejscowego oskariatu. Rzadko również widuję tutaj #streetwear, mało ludzi świeci logami znanych marek. Co do innych narodowości, to polacy nie wypadają już tak źle: jest tutaj dużo włochów, zwykle są wychudzeni i nie mają jakoś szczególnie dobrych mord (imo wypadają na tym samym poziomie co polacy, może nieco gorzej biorą pod uwagę wzrost i wychudzenie) jednak są oni wyjątkowo głośni i ekstrawertyczni. Hiszpanów jest też sporo, ciężko mi się jednak o nich wypowiedzieć. Pajetów jest raczej mało, są jednak zwykle bardzo zadbani, raczej lekko ulani i niscy. Jest sporo chińczyków, oni zwykle ubierają się byle jak i w byle co, jednak na szczęście dbają o higienię (jednak z charakteru są to zwykle gigaspierdoksy). Jedyne czym wyróżniają się polacy to to, że jest u nas znacznie więcej ulańców (nie widziałem jeszcze ulanego francuza w wieku studenckim). Staram się brać tutaj pod uwagę fakt, że zapewne mam do czynienia z międzynarodowym oskariatem, więc porównuję tutaj do studentów z Krakowa (i to bardziej
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

N93493: Byłem na wymianie w Hiszpanii oraz we Włoszech i z grubsza mam podobne spostrzeżenia:

* kobiety nie nakładają tyle szpachli na siebie, ubierają się bardziej "dziewczęco", mnie jest też ulanych lasek niż w Polszy
* kobiety nie mają problemu z zagadaniem do faceta, wyjściem z inicjatywą - ZNACZNIE mniejszy odsetek księżniczek uważających, że 1. krok należy do faceta
* niesłuszne kompleksy Polaków nt. wyglądu - przeciętny Hiszpan czy Włoch jest
  • Odpowiedz