Tak to jest jak żadna poważna sieć (upc, Vectra albo inne cudo) nie obejmuje cię zasięgiem i musisz korzystać z usług niewielkiego lokalnego dostawcy internetu.
Jutro o ósmej rano zadzwonię do nich i zgłoszę, że od piątku wieczór nie działa mi internet/tv. Facet najpierw - ignorując to że nie ma mnie w domu każe mi poruszać kabelkiem i zrestartować modem. Potem pewnie łaskawie powie, że w ciągu paru dni odezwie się technik
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach