to kobiety częściej cierpią przez mężczyzn niż mężczyźni przez kobiety


@Feministka2000: Nie ma to jak mieć porypanych starych i przez ten pryzmat całe życie postrzegać rzeczywistość Czy patriarchat jest z tobą teraz w pokoju?
  • Odpowiedz
Autentycznie mi szkoda Lewandowskiego. Myślicie, że go to nie rusza? Cały Internet w Polsce toczy bekę, że RZEKOMO żona mu się puszcza z Hiszpanami, a on co? Ma to gdzieś tylko dlatego, że jest bogaty? No raczej nie xD Przecież on teraz przyjedzie na zgrupowanie i będzie miał z tyłu głowy, że jego koledzy toczą sobie bekę albo się na niego patrzą z głupim uśmieszkiem.

Jeszcze jakieś dzbany piszą, że pewnie ma bekę i trolluje. No to spróbujcie podobnie na swoim przykładzie poudawać dla beki cuckolda xD Albo pododawajcie pełno insta story z imprez z szonami dla picu i hehe, ale wasza dziewczyna będzie mieć bekę, że ktoś w to wierzy, haha.

Problem jest też taki, że to idzie w eter na cały świat. A sama Anka co robi? No wrzuca tego oczywiście więcej, jakżeby inaczej? I jeszce te nagłówki artykułów typu "Lewandowska w zmysłowym tańcu z przystojnym latynosem"

A
Kopyto96 - Autentycznie mi szkoda Lewandowskiego. Myślicie, że go to nie rusza? Cały ...

źródło: z29309956AMP,Anna-Lewandowska--Robert-Lewandowski

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kopyto96: wgl jak ten świat jest statystycznie zbalansowany. Jak masz dobrą prace, kupe hajsu i zdrowie to w związkach coś się psuje. Chyba nie ma osoby na tym świecie, która w każdej sferze życia odnosi sukcesy? Każdy ma jakieś problemy, czy to mniejsze czy większe. Od tego się nie ucieknie.
  • Odpowiedz
@ziko100: Z tą żoną messiego to akurat ciekawa historia bo lionel do niej startował jak jeszcze był w szkółce barcelony i nie było pewne że zrobi taką karierę wtedy odrzuciła miłość utalentowanego karła ,ale jak kariera piłkarska rozkwitła to i miłość sie pojawiła.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wiecznysingiel97trt: Jak ktoś ma do czynienia z kobietami to przyzna (jeżeli nie ma p--d na oczach) że normą u kobiet jest takie toczenie śluzu, że najbardziej zdesperowany spermiarz wypada przy nich na opanowanego.
Kobiety takie podejście przejawiają do bardzo wąskiego grona mężczyzn, ale gdy już będą miały z takim kontakt, albo po prostu ktoś taki pojawi się w ich otoczeniu (a nawet zostanie wspomniany), to zaczyna się ballada zachwytu nad tym jaki ten ktoś jest "przystojny, hot, piękny, przysto" i inne. Oczywiście nie można zrezygnować z zaznaczenia, że chciałoby się z nim uprawiać s--s, mówić o tym co by się robiło z jego p-----m, jak i snuć dywagacje na temat przyrodzenia tego mężczyzny. Jeżeli znany jest kontekst i ten chłop ma partnerkę, to również pojawiają się rozważania jakby to się go chciało przekonać do zdrady, itd. itp.
I to wszystko w miejscach publicznych, często w towarzystwie osób, których się nie zna, a co gorsza kobiety same przyznają, że w gronie samych dziewczyn rozmawiają jeszcze bardziej bezpruderyjnie. Jak one to określają - "jak faceci o kobietach" (czyli znowu aproksymacja zachowań najbardziej skrajnej, wulgarnej grupy uprzywilejowanych mężczyzn, którzy mogą w taki sposób traktować kobiety).
I to o czym ja piszę to norma. Spotkałem się z tym u wielu kobiet z różnych środowisk jak i o różnych atrybutach pokroju inteligencji, osobowości, itd. Różniły się te wypowiedzi szczegółami, ale zawsze było tak, że toczyły śluz na potęgę.

I taka jest natura kobiet, której dodatkowo hołdują - kobiety faktycznie podporządkowują całe swoje życie pod "narządy rozrodcze" i jak prymitywny mózg wyczuje, że w pobliżu znajduje się samiec, którego geny powinny znaleźć się w waginie delikwentki, to stopień śluzarstwa, a wręcz upodlenia
  • Odpowiedz