#zanonimowychmirkowyznan

Mirki, sprawa jest. Są tu eksperci z różnych dziedzin, więc może i rada się znajdzie.
A więc tak. Mam 34 lata, żonę i dwójkę dzieci. Pracuję w korpo na stanowisku kierowniczym średniego szczebla. Pod sobą mam kilkunastoosobowy zespół, do którego trafiła ostatnio nowa pracownica (Jola). Jola jest bardzo otwartą dziewczyną i już podczas rekrutacji wydawało mi się, że próbuje ze mną flirtować (przeciągłe spojrzenia, dłuższe przytrzymanie dłoni, stały kontakt
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie wiem, co ze mną nie tak, ale lubię przedstawiać się na imprezach fikcyjnymi imionami. Najczęściej wybieram jakieś pospolite albo takie samo jak rozmówca. Czasami wybieram najbardziej popularne w kręgu(np. dwóch ziomków to Maćki, to ja też biorę Maciek). Największą inbe odwalilem i tak w pracy w wakacje. Współpracownikom przedstawiłem się jako Andrzej, a kierownikowi normalnie. Panowie przez kilka dni nie ogarnęli, że coś nie tak. Kierownik dopiero po kilku dniach coś
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

bądź mną
miej syna lvl 1 ukończony dzisiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
żona próbuje ułożyć do snu
syn karate ze snem mocno
płacz pot i łzy
wkrocz do akcji nie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do ojca pracujacego w delegacji wpada kumpel - po dwoch godzinach zrobiony jak ta lala i telefon do syna zlozonego na oltarzu ospy w wieku jezusowym z pytaniem:
"Czym sie rozni kastrat od eunucha?"...
O dziwo... roznia sie...
#coolstorytroche

Dla zainteresowanych:
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

bądź mną
lvl 20
bądź poważnie chora
no ale przecież do lekarza nie pójdziesz, bo pozamykane XD
mdlej kilka razy w tygodniu
wybierz się na spacer sama, bo co może Ci się stać na mrozie
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moja mama potrafi świetnie radzić sobie z dziećmi.

Goście wychodzą od nas, wśród nich dziecko lvl 4. Przy otwieraniu drzwi podlatuje nasz radosny i przyjacielski pies, którego dziecko się przestraszyło trochę, bo duży.

Co powiedziała moja mama temu dziecku?

"Nie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niedawno będąc u rodziców wziąłem z garażu pierwszego kompa jakiego miałem (rok zakupu 2000 albo 2001). Trochę go przeczyściłem i uruchomiłem. W folderze #rap znalazłem moje 3 jedyne nagrane kawałki. Przesłuchałem, podziękowałem Bogu że nie miałem wtedy dostępu do internetu bo byłby teraz znany bardziej niż Kula i Omen, odłączyłem komputer. Potem jeszcze poszedłem do #biedronka po croissanty i coca cole taką wiecie 1,75 , następnie przez pasy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#coolstory #coolstorytroche #dziendobry

Wstał o 3 w nocy, w mieszkaniu panował mrok i smród wczorajszych fajek. Na podłodze walała się butelka pepsi light, z trudem podniósł się z barłogu. Był wykończony, całą noc mirkował. Stojąc chwilę w ciemności, opanowały go retrospekcje dnia minionego. Czując, że głodnieje, przemykał bezdźwięcznie pod ścianą w stronę ciemnej kuchni. Nie zapalając światła, podniósł 50 centymetrowy nóż do mięsa. Zbrodnia wisiała w
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja p------ę, ludziom się już w głowach p------i. Dostałem cynka przez znajomego znajomego, że szukają specjalisty w moim zawodzie na już. Od zaraz! Płacą ZAJEBIŚCIE. No to wziąłem się za CV na szybko, wysyłam i praktycznie od razu mam odpowiedź dlaczego nie znaleźli nikogo do tej pory. Wymagania takie sobie- 5 lat doświadczenia, znajomość kilku systemów, biegły angielski. Rozmowa telefoniczna prowadzona w języku angielskim. I wszystko fajnie dopóki nie dochodzę do tego
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śmiech to zdrowie, co nie? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@IgiKoval: Pewnie, że tak:)

Muszą coś zmienić - albo wymagania, albo hajsy.


Myślę, że prędzej wymagania( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Cóż się stało dzisiaj. Do autobusu wchodzą kanary i grupka studentów. Co najważniejsze autobus nie ruszył jeszcze, a drzwi do autobusu są otwarte. Studenty z jakiegoś powodu uradowany i podtyka kanarowi bilet miesięczny, a kanar do niego, że będzie mandat, bo bilet niepodpisany. Typek zamiast wysiąść, bo przecież żadnej usługi transportowej nie było to stoi i się patrzy. Mógł chociaż podpisać ten bilet, ale zamiast tego przyjął mandat. :D

Po minie kanara
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach