#anonimowemirkowyznania
Uwaga, AMW mogą przestać być dostępne. Na specjalną prośbę grożącego nam #programista15k dodaję jego śmieszną historyjkę. Pomimo tego, że moje guidelines mówi, żeby opierać się chamstwu, a życie jest udane i ze stolcem też wszystko w porządku. Historyjka oczywiście na samym dole. #zanonimowychmirkowyznan #anonimowemirkoodrzuty



AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Uwaga, AMW mogą przestać być dostęp...

źródło: comment_BS7r8BiBXsmJQtkQ5gfeh8RF2AWISAvP.jpg

Pobierz
@dr3vil: @RocketQueen:
1. Pan programista chciał wrzucić przez AMW śmieszną (wg niego) historyjkę.
2. Z mojej perspektywy nie ma najmniejszych znamion wyznania jak i nie wymaga ona anonimowości.
3. Pan programista nie zgadza się z pkt. 2, obraził się, że nie akceptuję jego historyjki i grozi, że zaspamuje AMW.

  • Odpowiedz
“A bywa i tak, że jest zjazd rodzinny. Pogrzeb, święta czy inna stypa. Rodzina przy stołach. Na stołach rosół a do niego wódka. Jedyna miła rzecz. I zaczynaja się te długie godziny #!$%@? jak to jest źle, #!$%@? o tym jak niedobrze. Jaki los niegodziwy, a ludzie źli. Ciągną się jedna za drugą te ciężkie godziny. Stryj zaczyna pierwszy, teściu mu sekunduje, inne gęby potwierdzają tępymi spojrzeniami. Wszyscy rozumieją, nikt nie pyta.
  • Odpowiedz
Cześć. Potrzebuję pomocy ludzi znających się psychologii! Natychmiast! Sprawa jest tragiczna. Jakieś 3 miesiące temu mój starszy brat (23 lata) i młodsza siostra (17 lat) pojechali na wesele do kuzyna. Ja zostałem w domu bo byłem chory na grypę. Rodzice nie chcieli jechać. Gdy rodzeństwo wróciło było koło 3 nad ranem. Oboje byli pijani, siostra mocno, znajomi ich odwieźli. Poszli do pokoju brata i zacząłem słyszeć pojękiwania. Cicho podszedłem i zajrzałem przez drzwi. Okazało się, że brat uprawia seks z siostrą, która nie wiedziała gdzie jest i była zamroczona alkoholem. Byłem zszokowany i wróciłem do siebie. Rano nic nie mówiłem a siostra nic nie pamiętała i nie czuła. Ostatnio okazało się, że siostra jest w 3 miesiącu ciąży. Zaklina się, że z nikim nie współżyła i jest dziewicą. Brat chyba też nic nie pamięta. Tylko ja wiem, że Zuza (moja siostra) jest w ciąży z Alfredem (moim bratem). Nie wiem co robić. Błagam pomóżcie mi, nie chcę żeby moja rodzina cierpiała, chcę żeby byli szczęśliwi. Nie wiem co robić!!! Błagam o pomoc i radę!!!


moja rada: przestań pisać baity, bo Ci to nie wychodzi

waszą matką jest Brook Logan a ojcem Eric Forrester.
Pozdrawiam
Zkropkao_Na - >Cześć. Potrzebuję pomocy ludzi znających się psychologii! Natychmiast!...

źródło: comment_WS0qgqAbMCNTOYTkd0GrdSZnbYHipiBj.jpg

Pobierz
Mirki, Siedzialem wczoraj w macu z dziewczyna i jak to w macu - po lokalu biegalo od groma gowniakow. Jeden dosiadl sie do nas i po chwili #!$%@? mi lepe na pysk. #!$%@? sie, matka gowniaka zabrala go i mowi ze nie wolno tak i odchodzi z nim. Wiec mowie do niej ze moze chociaz jakies przepraszam uslysze na co ona ze "przeciez nic sie nie stalo i ze to tylko dziecko"
Zkropkao_Na - >Mirki, Siedzialem wczoraj w macu z dziewczyna i jak to w macu - po lok...

źródło: comment_N9sJT0RP315KINxgpBpgSCPD6iqwQvb9.jpg

Pobierz
@Dijuna: Ja również. Nigdzie nie napisałem, że kiedykolwiek uderzyłbym kobietę, ale z dwojga złego zdecydowanie wolałbym dać w twarz obcej, niż swojej własnej, gdzie jedna z Twoich wiadomości zabrzmiała tak, jak gdyby policzek na ogarniecie się był u Ciebie czymś, co stosujesz bez większego zastanowienia się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Osoby obdarowane waginą, ewentualnie dziewczyną z prawidłowo funkcjonującymi genitaliami, wiedzą, że kobiece organy rozrodcze od czasu do czasu wydzielają lepką, białą substancję. Fachowa nazwa tej cieczy to „śluz szyjkowy". Konsystencją i wyglądem przypomina ona białko jajka. Zaczęłam się więc zastanawiać... Czy kobiecy płyn to ludzki odpowiednik otoczki kurzego żółtka? A jeśli tak, to czy jest zjadliwy? Z tego, co wiem, nikt nie przeprowadzał poważnych badań naukowych, które mogłyby jakoś odpowiedzieć na to pytanie. Jedynym sposobem, by się o tym przekonać, było więc zebranie mojej własnej wydzieliny i wrzucenie jej na patelnię. Kilka dni później doszłam do wniosku, że nie najgłupszym pomysłem byłoby przed rozpoczęciem eksperymentu zapytać o radę jakiegoś eksperta. Nie chciałam za to płacić (ani patrzeć komuś w twarz, zadając takie pytanie), więc wysłałam wiadomość do eksperta medycyny na nieomylnym serwisie BeingGirl. >Mam pytanie: czytałam ostatnio o koloidalnym roztworze białka, czyli białku jaja. Mogłabym przysiąc na Boga, że coś podobnego wychodzi z mojej waginy podczas owulacji. Czy to może być ta sama substancja? Z góry dziękuję, rozdziewiczacz Odpowiedź: >Nie, to niemożliwe. Jest to wydzielina pochwowa. Twój ekspert z BeingGirl #!$%@? się, ekspercie! Na pewno nie masz pojęcia o smażeniu wydzieliny z pochwy. Zresztą niezależnie od odpowiedzi, i tak nie pozwoliłabym zniszczyć swoich marzeń jakiemuś wirtualnemu ginekologowi. Ta odpowiedź wręcz wzmocniła we mnie chęć wykonania eksperymentu. Czekałam więc kilka tygodni, w cały czas zbierając swoją wydzielinę do pojemnika. Po miesiącu stwierdziłam, że ilość śluzu, którą zebrałam, odpowiada mniej więcej jednej porcji jajecznicy. Proces zbierania wydzieliny był trudny, wykańczający i niesamowicie obrzydliwy. Powoli zaczynał irytować mnie fakt, że moje majtki pozostawały nieskazitelne. W trzecim tygodniu marca, podczas rozmowy telefonicznej z potencjalnym pracowdawcą, moja wagina doznała olśnienia i wreszcie mogłam zebrać całkiem przyzwoity plon. Trzymając telefon barkiem, przełożyłam cały bałagan do plastikowego pojemnika i schowałam go do lodówki. Po kilku tygodniach spojrzałam, co dzieje się z wydzieliną. To nie był najlepszy pomysł. Dosłownie po sekundzie od otworzenia pojemnika całą kuchnię wypełnił fetor potwornej mieszanki gnijącego kompostu i brudnego pępka. Nie dowierzałam własnym oczom, wydzielina z pochwy miała datę ważności! Chociaż to w sumie nie jest aż takie dziwne. Wiecie, co jeszcze ma datę ważności? Jajka! Za drugim razem byłam bardziej ostrożna w podejściu do śluzu. Jednak zadanie stało się o tyle trudniejsze, że w tym czasie odwiedzałam rodziców. Mimo tego nie poddałam się. Schowałam zebraną wydzielinę w sypialni na dnie mojej starej szafy, a gdy starzy poszli spać, weszłam na palcach do kuchni i podgrzałam olej na patelni. Zaczęłam się denerwować, obudziło się we mnie poczucie winy, ale też – co dziwne – poczułam się głodna. Gdy śluz dotknął patelni mojej mamy, skurczył się w maleńką kulkę. Docisnęłam to coś szpachelką – powstały bąbelki, substancja syczała i pykała. Bąble były wielkie. Przypominało bardziej żelatynę, niż białko jajka. Gdy pod koniec dosypałam szczyptę soli, już nic się nie stało. Przełożyłam potrawę na talerz. Na tym etapie straciłam już zupełnie apetyt. Na chwilę odłożyłam nieuchronny degustację smażonego śluzu. W końcu jednak doszłam do wniosku, że moja wydzielina pochwowa sama się przecież nie zje i wsunęłam ją do ust... To było naprawdę dziwne. Smażony śluz smakował jak posolona melasa. Nie był słodki ani kleisty, był za to... korzenny? No, więc to tyle. Wydzielina pochwowa być może wygląda jak białko jaja, jednak na patelni zachowuje się dziwacznie i smakuje jak melasa.


#zanonimowychmirkowyznan #rozowepaski #niewiemjaktootagowac #rakcontent

najpierw spermozielnik teraz to

Zkropkao_Na - >Osoby obdarowane waginą, ewentualnie dziewczyną z prawidłowo funkcjonu...

źródło: comment_VlrLg9RToXFu0Zuqbk1T5alN4fivfkuP.jpg

Pobierz
#zanonimowychmirkowyznan
#niebieskiepaski #wtf

Cześć Mirki. Prowadzicie zeszyt ze swoją spermą? Chodzi o spuszczanie się do zeszytu. Ja tak robię. Po prostu nie miałem gdzie się spuszczać i wpadłem na pomysł zakupu dużego zeszytu A4. Początkowo kupiłem go tylko jako zbiornik na spermę. To był strzał w dziesiątkę! Otwarty zeszyt kładę poziomo na brzuch, spuszczam się, czekam, aż wyschnie i zamykam zeszyt. Ale niedawno pomyślałem, żeby zapisywać
#zanonimowychmirkowyznan

Mój jajniczek nosi go praktycznie cały czas. Na początku narzekał ale z czasem przyzwyczaił się podobnie jak przyzwyczajamy się do obrączki, przyzwyczajamy się i przestajemy to czuć. Według mnie pas przynosi same zalety, a co ciekawe mój jajniczek też uważa, że są to zalety za wyjątkiem tego, że nie możne skoczyć sobie na boczek i onanizm odpada. Czyli jeżeli mówimy o małżeństwie to same zalety :-). Pierwsza zaleta. Facet
@Zkropkao_Na: grubo... ciekawe jest to czy to zarzutka czy nie... Poraża to jak głupie to jest, że oczekiwałaby tego od faceta (w sumie to po prostu robi),a sama nic takiego nie nosi...
  • Odpowiedz
#zanonimowychmirkowyznan

PS: Nie wiem czemu admin tego nie zaakceptował. To nie jest bait a jeśli tak się wydaje no to jest coś ze mną nie tak bo ta sytuacja nie była dla mnie jakoś nadzwyczaj nienormalna. A więc: Jak miałem z 16 lat a moja siostra 15 przypadło nam spać w jednym łóżku. Byliśmy w gościach u rodziny i od kilku dni nie miałem okazji sobie zwalić, a libido mam
#zanonimowychmirkowyznan

Kiedyś waliłem konia u wujka w kiblu podczas rodzinnej wielkanocnej kolacji. Zajęło mi to chyba ze 30 minut przez mieszankę śmiechu z samego siebie, stresu, żałości, niedowierzania i pytań czy się dobrze czuje.


Kolega chciał się chyba pochwalić, że długo dochodzi... xD
#zanonimowychmirkowyznan #slabezarzutki

1.

Chciałbym komuś doj*bać, zniszczyć jakiegoś człowieka niczym Tracz. Niestety trafiam na samych życzliwych ludzi zaczynając od pań sklepowych, przez panie w urzędzie kończąc na dresach(ostatnio jeden otworzył mi drzwi jak wychodziłem ze sklepu i troche WTF z mojej strony no ale dobra). Jak tu żyć?


2.
#zanonimowychmirkowyznan

Do wszystkich skrzywdzonych przez nature i geny Mirkow #tfwnogf. Jest nas tak wielu, wykorzystajmy to. Wyrzucmy z forum tych wszystkich dynamicznych smieci, ruchaczy i rozowepaski rzadne atencji Alvarosow. Przejmijmy wladze nad tym portalem, niech sluzy tylko nam i naszym celom! Rozpocznijmy rewolucje. Koniec ponizania. Koniec wysmiewania od #stuleja. "Wyklęty, powstan ludu ziemi. Powstancie ktorych dreczy #feels" ! Mobilizacja! Uprzykrzajmy zycie
#zanonimowychmirkowyznan

Jak miałem z 16 lat a moja siostra 15 przypadło nam spać w jednym łóżku. Byliśmy w gościach u rodziny i od kilku dni nie miałem okazji zwalić kapucyna, a libido mam ogromne. Sperma już rozsadzała mi czache. Zapewne wiecie że nadmiar testosterony działa otumaniająco i masz ochotę wyruchać wszystko co ma otwór. Wiecie co zrobiłem? ! Spokojnie nie wyruchałem siostry. ! ale jak spała włożyłem swojego #!$%@? w
#zanonimowychmirkowyznan

Jebnięte pudełka Tego dnia w siedzibie firmy wyrabiającej słodycze "Mikrobrąz" miało miejsce zebranie zarządu. Pierwszy głos zabrał prezes: - Drodzy państwo, ostatnio pomysł na cukierki mordokleje 2h wypalił w stu procentach. Ludzie szaleją. Czy ma ktoś jakieś inne pomysły na urozmaicenie ludziom życia? W sali zrobiło się cicho. Nawet największy wynalazca firmy - Zbigniew H., wynalazca mordoklei 2h, siedział cicho. Członkowie zarządu patrzyli na sufit, do notatek, jeden spał,
  • Odpowiedz