Wyobraźcie sobie Mirki że dzisiaj wstawiłem sobie na Badoo pięknego selfiaka zrobionego smartfonem ale nie było to zwykłe zdjęcie ale obrobione GIMP-em tak aby wyglądało tak jakby było zrobione w starodawnej technice mokrego kolodionu, na czarnej płycie i w sepiowym odcieniu. Czyli konkretniej retuszem zrobiłem sobie ferrotypię. I co? A no to że zostało odrzucone, ze względu na niezgodność z regulaminem. Ja rozumiem że zdjęcia mają być bez retuszu ale bez przesady.
@steppenwolf90: Akurat ostatnio podszedłem do takiej jednej, co to ją widywałem codziennie rano przed pracą - zgodziła się spotkać, podała mi swój nr, poprosiła bym jej wysłał sygnał - zrobiłem to przy niej. Potem piszę - nic. Po 2 dniach dzwonię, pierw nie odebrałam za 1h oddzwoniła i się pyta kto dzwoni bo nie ma tego numeru, lol. Potem tylko takie olewcze "zgadamy się", odechciało mi się, usunąłem numer. Przed chwilą
@Luks25: Bo kobiety nie interesuje kim ty jesteś czy jaki czy nawet jak wyglądasz. Ważne jakie życie potencjalnie jej zapewnisz, wakacje te sprawy. W czasach wszechobecnego materializmu i braku uczuć wyższych, to normalne. Ja zauważyłem że większość kobiet zrobiła sobie ze swojej #!$%@? inwestycję i głównie ją wnosi do życia faceta, w sumie bez niej poza brakiem ruchania nic się w jego życiu nie zmieni.
ktoś wie co jest grane? jest dalej początkowy boost na tinderze? kiedyś na tych samych fotkach po 1 dniu miałem ok 50 lajków, teraz 7. Czy resetowanie konta i pisanie głupot do panien mogło na to wpłynąć? zakładałem na nowym mejlu, nowym numerze i dalej to samo. Zmienili algorytm czy tinder szczytuje ID urządzenia. Bo jak zaś coś grzebali to nie ma sensu już tego gówna zakładać :D
#tinder #badoo #podrywajzwykopem
@Pawel993: @MatiKosa: To się wybiera opcję 'chce zacząć od nowa' czy 'coś nie działa'. Mam podobnie bo w poprzednim roku jak korzystałem, to szybko poznałem spoko dziewczynę i moje konto było kompletnie nie używane, pewnie rating z dupy wyjęty spadł
@takelbery: niestety. Fajne jest to, ze można zarabiać kredyty przez oglądanie reklam, 10 za jedna reklamę (ale są limity na to, w jednym ciągu można ogladnąć max 5 reklam). No i nie masz pewności, że obiekt westchnien wgle odpisze, a kredyty pójdą się #!$%@?ć. Napisałem ostatnio do jednej, normalna kulturalna gadka, nie odpisala, zapytałem "nic nie odpiszesz?" (wiem, żałosne w #!$%@? że się dopraszam o odpowiedź). Miałem już jej napisać, że
@KarPaKo: Powiem Ci po dłuższym posiedzeniu na takich portalach, że opis jest dość wiarygodny. Zdarzyło mi się poznać parę zwyczajnych dziewczyn z podobnym opisem i nie były to fejki. Potwierdzone przeniesieniem się na messengera, jednakże kontakt ze wszystkimi się w końcu urwał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#anonimowemirkowyznania
Mirki chciałbym wam powiedzieć dlaczego moim zdaniem nie warto szukać kogoś na #tinder i #badoo szkoda czasu. Co mam na myśli? Piszesz tam do dziewczyn, gdzie nawet bardzo mało atrakcyjne dziewczyny mają wiele par i rozmawiają jednocześnie z wieloma facetami więc ciężko o dobra rozmowę a co dopiero wyciągnięcie na spotkanie. Nawet jak uda wam się wyciągnąć któras to najczęściej jeżeli na pierwszym spotkaniu nie ma magii to zostaniecie olani.
Teraz
Albo mają duże wymagania, albo są niedowartościowane


@AnonimoweMirkoWyznania: to dokładnie jak te, które nie mają tindera. Na tinderze nie siedzą ludzie z kosmosu, tinder nie powoduje danego zjawiska, a tylko je uwypukla.
Każda chce atrakcyjnego i najlepiej bogatego, tak to działa, choćbyś nie wiem co powiedział.

Wyjdźcie kurczę do ludzi


@AnonimoweMirkoWyznania: żeby znaleźć znajomych jak ktoś nie ma - jak najbardziej. Jeżeli ktoś chce into #zwiazki - jeśli nie jesteś
#anonimowemirkowyznania
Myślałem, że wymyślacie z tym całym #tinder #badoo założyłem, więc tam konta i jestem z szoku co tam się dzieje. Dziewczyny lekkich obyczajów i jeszcze teksty typu jak masz mniej niż 180cm to jesteś ofiarą. Sądziłem, że to bujdy. Byłem na tym dziadostwie z tydzień i żadna nie polubiła mojego profilu gdzie pisałem o swoich zainteresowaniach i ogólnie o sobie i o marzeniach. No i w ciągu tygodnia nawet się żadna
Czemu liczba par/lajków na tinderze stala sie jakims wyznacznikiem sukcesu na tej aplikacji? Przecież odkąd ta apka stala sie tak popularna jest tam taki przemial ludzi, ze wartość "zlapania" pary porównalbym do wartości dolara zimbabwe po ich hiperinflacji.

Sam mam z 50 par ale i tak nikt ze mną nie chce gadac (odpisywanie pojedynczymi slowami raz na 3 godziny nie traktuję jak rozmowę). Wolalbym miec 2 pary ale takie, gdzie faktycznie zachodzi
@zielonasiodemka: Ja #!$%@?, gdybym tylko miał hajs to bym zainwestował grube miliony w kampanię odkłamującą rzeczywistość.
Te wszystkie plastikowe lalki/gogusie, ludzie którzy są uzależnieni od atencji, sztucznego życia promowanego na mediach społecznościowych itp. to choroba którą da się leczyć.
Naprawdę mam dość współczesnego fałszu, hedonizmu i pozerstwa promowanego gdzie się tylko da.
To #!$%@? nie jest prawdziwe życie, tylko jakieś #!$%@? przedstawienie.