Korzystał ktoś z książki Arleny Witt „Grama to nie drama”? Mowie płynnie, ale nie oszukujmy się, na pewno robię sporo błędów wiec chciałem trochę podszlifować gramatykę. #angielski #arlenawitt
Ważny i ciekawy temat poruszyła na swoim przykładzie Arleta Witt. O ciąży, bezpłodności, invitro i trudności wynikające z tego dla otoczenia, które o tym nie mówi.
@WuDwaKa: Przed chwilą to obejrzałem i miałem wrzucić. Bardzo dobrze wyjaśnione dlaczego pytanie "Czy jesteś w ciąży" jest najgłupszy pytaniem na świecie. Mi osobiście kojarzy się ona ze starą babą która wtyka wszędzie swój nos. Niestety tak jak było powiedziane, niepłodność jest chorobą cywilizacyjną i nasi rodzice/dziadkowie mają problem ze zrozumieniem tego. Dorastali w czasach PRL gdzie w wieku 20-25 nie było większych perspektyw niż zrobienie sobie dziecka i często udawało
@szwe: jasne, ale to już kolejny raz kiedy pani Wittowa nie pomaga, a wręcz wytyka komuś błędy. Cała grupa na fejsie oparta jest na jej sarkastycznych odzywkach i promocji książek. A każdy kto jej jeszcze nie ma, jest skazany na wieczne potępienie. Siedzę tam dla beki xD
Widząc na wykopie reklamę książki Arleny Witt (tej od "po cudzemu", całkiem spoko jutub) kliknąłem w reklamę. Blahblah, i cennik. Poza tym że dużo, to jak myślicie, ile zapłacicie?
@WuDwaKa: Hę? Nie powiem żebym widział ją tutaj często, ale raz na jakiś czas ktoś zalinkuje i jakoś nie widziałem, żeby mirki pluły na nią jadem czy coś.
@wykopeel: przymiotniki odnoszące się do narodowości pisze się z wielkiej litery w angielskim, nie imbecylu. tym samym polish odnosi się do polerowania (i wiadomo, że inaczej się wymawia) a Polish oznacza polski.
#gramatoniedrama #arlenawitt #pocudzemu Czy ktoś z Was ma podręcznik do gramatyki napisany przez Arlene Grama to nie drama? Co o nim myślicie? Jakieś opinie? Warto? pozdrawiam!