Bardzo ciekawe, niestety- nic takiego nie slyszalam tu nigdy. Ja jestem przyjezdna (ale od 12 lat poczuwam się wrzeszczanką) i slyszalam od kilku niezaleznych od siebie osob urban legend o grupowym gwalcie na stoczni za czasow PRLu. Ze sprzataczka utknela sprzątając jakąś wentylacje i zostala przez kilku/nastu pracownikow zgwalcona i ostatecznie zaplodniona. Nie jestem w stanie zweryfikować, bo nigdzie w necie nie ma informacji, a szczerze mówiąc brzmi jak typowa wujowa fantazja
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KingaM: Fakt jest to jeden z problemów, z pewnością nie symboliczny ale nie główny czy decydujący. To jest bardziej ciekawostka aczkolwiek plusy za to, że zauważasz takie coś, bowiem to w dzisiejszym świecie akt wręcz heroiczny. Jako kobieta zauważyłaś męski problem, powinno się Panią za to wręcz ozłocić

Problemem zasadniczym jakiego nic nie rozwiąże jest to, że strategie "istnienia" kobiet i mężczyzn są antagonistyczne, a nie komplementarne i konkurowały ze
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vadzior: w implancie to sama nie wiem, ale w krążku i tabletkach antykoncepcja polega na hormonach. To trochę mit o dobraniu tabletek, bo większość z nich ma takie same, albo bardzo zbliżone do siebie składy. No i często skutków ubocznych się nie widzi, bo bardzo powoli postępują. Dopiero po odstawieniu ja i wiele moich koleżanek zauważyłyśmy jakie byłyśmy przymulone, nie wspominając o innych skutkach. Za to jedna znajoma bierze już
  • Odpowiedz
Przejście na antykoncepcję hormonalną, rezygnacja z niej skutkuje czasem miesiącem/dwoma wyjętymi z życia, wiąże się z nauką funkcjonowania ze sobą samym od nowa


@zbrodnia_i_kawa: to, że Ty źle reagowałaś, nie znaczy, że wszyscy tak źle reagują.
Co do meritum się zgadzam - to powinno być poprzedzone kompletem badań i stosowane pod kontrolą lekarza. Plusów jest ogrom, minusy powinny być zminimalizowane odpowiednim doborem produktu.
  • Odpowiedz
@zbrodnia_i_kawa: nie o to chodziło w tym, co napisałam: niższe libido nie jest regułą. Jak występują jakiekolwiek działania niepożądane (czy to ze strony ciała, czy ze strony psychiki), to się to konsultuje z lekarzem, a nie zażywa dalej i stwierdza, że tak ma być. Każdy środek może powodować działania niepożądane, dlatego do leków dołączane są ulotki i demonizowanie antykoncepcji hormonalnej jest tak samo szkodliwe jak jedzenie jej jak cukierki.
  • Odpowiedz
@siemawpadajdomejkuchni: antykoncepcja jest dla was obojga, na dodatek ona ponosi konsekwencje jej brania (jak widać), więc jak dla mnie dorzucanie się do anty ma sens. Pomyśl o tym jak o zakupach, które mają dla was jakąś wspólną korzyść i się z nich na pół rozliczacie
  • Odpowiedz
  • 421
@siemawpadajdomejkuchni: dobra jezu typie jesteś po tym co czytam zwykłym dusigroszem i tyle
R----ć bez gumy to chcesz ale dorzucić parę zł dla wspólnego komfortu to już nie
Typowy facet
Żenada
A później marudzenie na tagach kurde mirki bo moja mi nie daje, co robić
  • Odpowiedz
#antykoncepcja #rozowepaski #implant
Dziewczyna jest zaniepokojona że raz na jakiś czas miejsce implantu antykoncepcyjnego jest zaczerwienione.
Raz ją minimalnie piekło i szybko przeszło, ma nerwicę lekową i bardzo ją to niepokoi, czy to normalne?
Dla mnie to mogło być co jakiś czas minimalne przesunięcie go i podrażnienie, bo to w końcu ciało obce.
Jakaś dziewczyna to miała ? Może się wypowiedzieć?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sayonara156: Byłam wrażliwsza w miejscu założenia implantu przez jakiś tydzień - dwa jeśli dobrze pamiętam, a siniaka miałam dość porządnego i schodził z dobry miesiąc. Po tym czasie nie miałam żadnych dolegliwości, bólu, pieczenia czy zaczerwienienia. Po 3 miesiącach zdążałam zapomnieć, że go w ogóle mam i tak jest do tej pory. Co jakiś czas tylko sprawdzam go czy jest gdzie trzeba. Nie, nie miałam obniżonej odporności.
  • Odpowiedz