Jedyne co potwierdza fakt posiadania 400k na koncie to to, że ktoś potrafi nie przewalać kasy i konsekwentnie ją gromadzi - nic więcej. Jak ktoś ma głowę na karku to nie trzyma takiej ilości gotówki na koncie (zakładając że to cały jego majątek) tylko wrzuca tu czy tam żeby trochę na siebie pracowało, albo chociaz nie traciło na wartości. Więc babka może mieć o to ból dupska, z tym że zapewne wiedziała
@Krzych1921: no pieniądze muszą się kręcić, najgorzej jak leżą. To, w co wrzucać, zależy jednak od wielu czynników. Własna sytuacja ekonomiczna (etap życia) jest tutaj wg mnie kluczowa - jak jesteś w podstawówce to nie inwestujesz jeszcze w produkty emerytalne. Jak jesteś emerytem to nie inwestujesz w instrumenty długoterminowego przechowania kapitału. Jak jesteś chłopem w wieku rozrodczym który nadal mieszka z rodzicami no to nie kisisz tej kasy na koncie
@GangKobry: Jeśli tylko sprawa potoczy się logicznie i faktycznie zostanie uznane że rozszarpaniu gościa nie są winne psy tylko właściciel i właściciel zostanie przykładnie ukarany to spoko. Gorzej jak się okaże że psy niewinne bo to psy, właściciel winny ale tylko bzdurnego zarzutu niedopilnowania, a nikt nie ponosi winy za śmierć ofiary😪
Poszedłem dzisiaj na pocztę odebrać polecony, przed wejściem siedzi karyna z czokapikiem i cos tam sobie pisze. Przy ladzie stoją 3 osoby, ja byłem czwartą. Jakas babcia płaciła za rachunki i trochę jej schodziło.
Stoimy juz tak kilka minut a tu wpada karyna z czokapikiem i mówi, ze sie spieszy do lekarza i czy ją w puścimy. Ja mówię, ze tez sie spieszę a przede mną dziadek chyba nie usłyszał. A więc
A ja z kolei odwrotnie do opa, ogarnij się. Jak mnie wkurzają takie niemoty które nie potrafią pomyśleć jedna czynność do przodu. Tak jak ludzie w sklepie, czekają aż kasjerka wszystko skasuje, są zszokowani że ta podaje kwotę do zapłaty i oni dopiero zaczynają grzebać w torebce żeby poszukać portfela.
@piratestorm jasne jasne. Pewnie ty jesteś tym mądrym który na taśmie w sklepie kładzie butelkę na leżąco w poprzek, że się turla przy każdym szarpnięciu. Albo zatrzymujesz się w przejściu w drzwiach żeby scrollowac tik tok czy inny grinder co wy tam teraz używacie. Ten wpis to tylko wymówka na swoje nieogarniecie. Polka i czokapik nie istnieją
@ellbanditoo w sensie że nakaz który ma mówić jak się zachowywać u kogoś w prywatnym domu, który ma przykrywać zasady jakie ktoś ma w domu? XD grubo popłynąłes. Ale co się dziwic, w sumie niektórzy byli zwolennikami tego żeby był nakaz noszenia maseczki w domu jak był covid xD powinna być do tego specjalna policja która chodzi po domach i sprawdza czy wszystko w domu jest w porządku, czy nikt nie
"Prokuratura Rejonowa w Gdyni zakończyła postępowanie w sprawie pitbulla, który zagryzł 47-letniego mężczyznę w Gdyni Witominie. Sprawa została umorzona, nikt nie usłyszał zarzutów. Biegły behawiorysta ocenił, że rodzina, z którą mieszkał agresywny pies, mylnie interpretowała zachowania zwierzęcia"
inna zostać skazana za swój debilizm. Po pierwsze - po co jej pit bull? Po drugie - po co taki duży pies w mieszkaniu w bloku? Po trzecie - po co jej pies który jest silniejsz
@bartja: no dobrze, ale na kontrole dostępu do broni są odpowiednie przepisy których posiadacz broni musi przestrzegać. Na trzymanie w zabezpieczony sposób psa w domu o ile mi wiadomo nie ma przepisów. Są przepisy na niedopilnowanie dziecka - są jakieś podobne na niedopilnowanie dorosłego?
Tragedia typa, ale mi serio nie przychodzi do głowy jaki sensowny zarzut mógłby tu być postawiony.
@wtbn: nieumyślne spowodowanie śmierci - ona była właścicielką, na niej spoczywa odpowiedzialność - coś jeszcze trzeba Ci wytłumaczyć?
@4mmc-enjoyer: ale w jaki sposób ona przyczynila się do śmierci gościa? Gość wziął od niej pod opiekę psa. Dorosły, samodzielnie myślący człowiek. Sam sobie niestety winny że nie zachował ostrożności. Co innego gdyby to był pitbull w przebraniu jamnika, a właścicielka by wiedziała że pies jest niebezpieczny mimo że udaje
@bartja: W sytuacji gdy inny dorosły człowiek powiedział że się nim zajmie i próbował go ujarzmić? Jeszcze gdyby to było nie wiem, w hodowli psów. albo jakiejś firmie, gdzie rzeczywiście spodziewamy się że ktoś odpowiada za nasze bezpieczeństwo, to tak. Ale tutaj gość przyszedł do baby do domu i zaczął się zajmować psem.
Wyobraź sobie sytuacje - typek przychodzi do tej baby i mówi: idź na balkon, już ja psa
@ikkiz: jeden przynajmniej rozumie. Dziwię się że wszyscy tutaj chcieliby prawa że człowiek (ten facet) nie odpowiada samodzielnie za swoje czyny, a odpowiedzialność ciągnie się jeszcze na inne osoby. Może jeszcze jej matke posadzić że taką głupią urodziła? I ojca tego psa że agresywne geny przekazał.
Przypominam głośną sprawę goryla Harambe - kto był winny że czokapik wszedł do zagrody goryla? Właściciel zoo, czy matka która nie dopilnowała? W tej sytuacji tutaj nie ma matki i czokapika, bo jest dorosły chłop. Nie ma goryla tylko pitbull. Dorosły chłop chciała się pobawić z pitbullem no i się pobawił. Pitbull powinien tak skończyć jak Harambe (RIP), a chłop miał mniej szczęścia.
@stop_agresji_psow: jeśli ludzie którzy przychodzą do Twojego domu podejmują próbę tresowania psa no to niestety ale wina (a nawet nie wina, tylko odpowiedzialność) przenosi się na nich. Zwróć uwagę że kobieta z tym przyszła do tego gościa - wskazała mu problem że ma niebezpiecznego psa i sobie z nim nie radzi - on przyszedł ten problem rozwiazać.
Nawet prokuratura stwierdziła:
Zebrane dowody wykazały, że 47-letni mężczyzna, którego zaatakował pies, był pod
@4mmc-enjoyer: Wyobraź sobie że oddajesz psa do behawiorysty, mówisz mu że pies jest agresywny i czy mozna cos z nim zrobić. Behawiorysta bierze łyk z flaszki, odpina pas od spodni, każe Ci wyjść na balkon bo udzieli psu sesji terapeutycznej. Nadal odpowiedzialność jest na właścicielu?
Tutaj sytuacja różni się tylko i wyłącznie tym że zagryziony gość nie prowadził działalności gospodarczej jako behawiorysta.
@Loloman: Zgadza się, sytuacja nie powinna mieć miejsca, kobieta nie powinna mieć przede wszystkim takiego psa u siebie bo to przepis na nieszczęście. NATOMIAST to nie implikuje możliwości postawienia jej zarzutu, jakiegoś nieumyslnego spowodowania śmierci co tutaj ludzie sugerują. Sama prokuratura wskazała:
Atak ten był wynikiem reakcji psa wobec pokrzywdzonego, któremu nie chciał się w danym
@bartja: mam wrażenie że pitbulla w trakcie ataku to widziałes tylko w kreskówkach, jeśli myślisz że można takiemu psu wbić nóż np w korpus i on wtedy przestanie atakować. To, że spierdzieliła na balkon to prawdopodobnie rzadki u niej przebłysk zdrowego rozsądku wynikający z instynktu.
Sytuacja jaka była w mieszkaniu rzeczywiście może być trudna do ustalenia. Ale wszyscy którzy tutaj krzyczą że
@bartja: No racja. Czyli o ile tutaj nie ma jakiegoś grubego matactwa (jakie czasami się zdarzają), to z samej tej sytuacji którą opisuje artykuł wynika że prokuratura nie chciała się błaźnić stawiając zarzuty jakie tutaj wykopowicze proponują.
Jesli kobieta nie jest córką prokuratura, funkcjonariuszem policji, burmistrzem czy innym majtczakiem, no to sytuacja jest jednak z punktu widzenia prawa jasna. Musiały odpaść scenariusze ze zwabieniem,
B--ń wypaliła gdy jeden debil udostępnił ją drugiemu debilowi, a drugi n------y zaglądał do lufy. Przy czym posiadanie broni było legalne (przez obu). A i właściciel powiedział drugiemu że coś nie ogarnia i drugi przyszedł mu pokazać jak sie to robi.
@Loloman: oczywiście że nie ma dużej różnicy między psem a miną. Dosłownie identyczna sytuacja jakby trzymała w mieszkaniu system kierowanych rakiet ziemia-powietrze BUK i przez przypadek wypaliła w tego gościa. No niemal identycznie, rzeczywiście, macie racje. Baba powinna zostać skazana za zbrodnie wojenne, najlepiej na powieszenie
Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym dla 53-letniego mężczyzny, którego trzy owczarki pogryzły w minioną niedzielę 46-letniego kierowcę ciężarówki. Pokrzywdzony w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu.
@Njal: dopiero na onet wpadl artykuł że te pieski odgryzły wcześniej jakiemuś typkowi uszy. więc właściciel z premedytacją zignorował konsekwencje poprzedniego ataku -> świadomie doprowadził do narażenia (i utraty życia)
Przeglądam sobie profil właściciela, którego psy zaatakowały człowieka, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł i muszę przyznać, że tam jest całe combo - konfederacja, ruch narodowy, Rosja super, banderą, "ukry", LGBT, Europa płonie i leży xD plus wstawianie reelsów, że pies to ma być agresywny.
Mam nadzieję, że rodzina zmarłego puści go z torbami.
@deeprest: nie mogę teraz znaleźć oczywiście artykułu, wcześniej czytałem jakiś art gdzie było dużo informacji typu ile trwały poszukiwania ofiary po tym jak zadzwonił na 112 i coś tam jeszcze, bodajże właśnie tam było wspomniane coś typu że właściciel psów ponoć wyjechał.
Ciesze sięże to bzdura, usuwam z wpisów wyżej, dzieki. edit. aha, nie usuwam bo się nie da.
edit2. o, to dobre jest, z artykułu wyżej, o zarzucie: "w
@Cygan_Wojtus: przyjrzyj sie dzieciom - tata nie stał raczej nawet w pobliżu żadnego króla dżungli, prędzej gdzieś na targowisku w bangladeszu czy innym pakistanie 🙃
Jak informuje śląska policja, funkcjonariusze zatrzymali 34-letniego obywatela Ukrainy, który miał uczestniczyć w procederze oszustw internetowych.W jego mieszkaniu zabezpieczono sprzęt służący do łamania haseł na kontach w mediach społecznościowych.Decyzją sądu mężczyzna trafił na 3 msc do aresztu
"zabezpieczono sprzęt służący do łamania haseł na kontach w mediach społecznościowych."
Ktoś potrafi bardziej merytoryczie rozwinąć, na co tutaj patrzymy? Bo to że p0licja jest w stanie wyliczyć że 2g zioła to około 2000 działek to wiemy - zastanawiam się czy to podobnego rodzaju chwalenie się, czy co.
@RandomowyMirek: No i odbierania sms. Czyli mogą automatyzować sobie np zakładanie kont na portalach. Jak to się ma do przejmowania kont to nie rozumiem.
Chyba typowe p0licyjne gadanie, które tylko ich rodziny i oczywiście pismaki łykają.
Podsumowując jednoznacznie napisany tytuł: "Ukrainiec łamał tym hasła w portalach społecznościowych" - to policja kłamie, ale dla dobra biednych tępych czytelników oczywiście 👌
Trochę mi się uleje, bo zaczynam się czuć jak Zajechany Zygmunt.
Pracuję jako programista i zarabiam te magiczne 15k netto na fakturze, czyli po podatkach, zusach, księgowym 10400 zł. Ostatnią podwyżkę miałem dokładnie 2 lata temu i było to magiczne 3 zł na godzinę (zayebista kwota nie ?). Miałem obiecane, że na początku tego roku będę miał 15 zł netto więcej i we wrześniu kolejne 10 zł bo firma się zaczęła
To jest dalej tylko 30k za gościa na którym opiera się cały produkt.
@Bejro: to sie tak fajnie mówi, jak się pracuje w mieście gdzie są korpo, jest ssanie na programistów i walka na stawki. Jeśli akcja tego baitu odbywa się w mieście powiatowym, zakładanie że okolice 30k to stawka wyjściowa w dyskusji to oderwanie od rzeczywistości i naiwność. Ale oczywiście komentujący mogą sobie puścić wodze fantazji, bo ryzyko takiej
@Bejro: trudno się mi z tym zgodzić, jak widzę ile zarabia embedded developer w Krakowie, a ile w Niepołomicach, mimo że jedno i drugie co porównuję to w sumie duże korpo o poważnych zleceniach i wielkich obrotach. Może ja mam zakłamany obraz, ale nie wszędzie pracuje się zdalnie, a nawet teraz jest coraz gorzej złapać full remote. Jak ktoś jest uwięziony w powiatowym to tam szuka pracy. Poza tym, zakładasz
Wdrożenie 2 nowych programistów zajęło 3 tygodnie, a i tak mają wiedzę tylko z zakresu z którego dostają taski.
@ZabijamKury: Po 3 tygodniach wdrożenia, nowo zatrudnieni programiści z poziomu zielonych byli w stanie normalnie wykonywać zadania? No to kolego, nie jesteś niezastąpiony. Chyba po prostu nie masz dużego porównania żeby powiedzieć "projekt specjalistyczny, wymagający szczegółowej wiedzy".
#ukraina #wojna #usa #rosja #trump To nie samowite do czego ten człowiek jest się w stanie posunąć, żeby tylko cokolwiek wyżebrać od międzynarodowej społeczności i zwrócić uwagę na siebie. Marny aktor, który tylko powtarza w kółko "daj, daj", człowiek, którego ego jest większe niż jego podzielony kraj. To tyle o Trumpie, a Zełenckiemu współczuje, że musi się przed nim plaszczyć żeby ratować
mirki, *rwa mać, *ujnia z grzybnią, żonka dała się oszukać na blika, rano zbombardowali ją telefonami z warszawskich numerów, Provident Polska że niby coś z kartą wyciekło, pieniądze są w niebezpieczeństwie, trzeba przelać na inne konto, potem dzwoni policja, sam komendant, że to prawda, pismo o wszczęciu postępowania przychodzi na whatsapa, komendant nawet zadzwonił na kamerkę, nawinął makaron na uszy, cały czas siedział na linii, żona zbaraniała bo strach, ważny pośpiech itp,